„Gdy zaczęła mnie ścigać Federacja Rosyjska, grożono mi regularnie śmiercią za likwidację sowieckich obiektów propagandowych, po długiej procedurze, kolejnych testach, przygotowaniach, uzyskałem dostęp do broni osobistej, bo miałem zagrożenie życia przez obce państwo” - mówił Karol Nawrocki, obywatelski kandydat na prezydenta RP w rozmowie ze Sławomirem Mentzenem. Prezes IPN podpisał również przygotowaną przez posła Konfederacji deklarację.
Karol Nawrocki podczas rozmowy ze Sławomirem Mentzenem podpisał ośmiopunktową deklarację, którą polityk Konfederacji przygotował, aby poznać poglądy kandydatów na prezydenta w II turze, którym miałby udzielić poparcia.
Umówmy się przed widzami, że jesteśmy także przeciwko Zielonemu Ładowi i umowie UE-Mercosur
— zwrócił się do byłego kandydata na prezydenta RP Nawrocki.
Mentzen odpowiedział twierdząco.
Prezes IPN przystąpił następnie do podpisania deklaracji.
„Gwarantuję Polskę suwerenną i bezpieczną”
Na koniec Karol Nawrocki podziękował Sławomirowi Mentzenowi za zaproszenie, a widzom za poświęcony czas.
Drodzy Państwo, 1 czerwca podejmiecie bardzo ważną decyzję. Ja gwarantuję Polskę suwerenną, Polskę bezpieczną. Nawet w tych rzeczach, w których się nie zgadzamy, kwestia przyszłości państwa polskiego będzie dla wszystkich najważniejsza
— podkreślił prezes IPN.
To będą najważniejsze wybory w Polsce myślę, że od roku 1989. I jestem przekonany, ze wspólnie możemy obronić Polskę taką, jaka jest. Taką, jaką kochamy. Zadbam o wasze bezpieczeństwo i o suwerenność państwa polskiego. Bądźcie ze mną 1 czerwca. Jeszcze raz dziękuję za zaproszenie
— dodał.
Mentzen poinformował o wynikach sondy wśród widzów rozmowy w serwisie YT. 61 proc. odpowiedziało, że Nawrocki przekonał widzów, 38 proc. zagłosowało na „nie”. Oznacza to, że obywatelski kandydat na prezydenta RP przekonał do siebie większość osób, które śledziły rozmowę.
Polityk Konfederacji po zakończeniu rozmowy zamieścił takze wspólne zdjęcie z Karolem Nawrockim.
Bardzo dziękuję Karolowi Nawrockiemu za rozmowę oraz podpisanie deklaracji!
„Fałsz to nie ode mnie”
Sławomir Mentzen poprosił Karola Nawrockiego, aby szczerze mówił, co myśli na dany temat.
Wydaje mi się, że taki fałsz nasi widzowie wyczują
— stwierdził.
Ale to nie ode mnie ten fałsz. Ma pan złe doświadczenia, panie doktorze. Ja jestem krótko politykiem
— odparł Karol Nawrocki.
To może pan jest dopiero na początku tej drogi, ale, niestety, politycy to bardzo źli ludzie i trudno dostać od nich konkretną odpowiedź
— powiedział polityk Konfederacji.
Mentzen poprosił swojego byłego rywala również o to, aby nie mówił o Rafale Trzaskowskim.
Nie, spokojnie
— skwitował Karol Nawrocki.
Dziękuję za zaproszenie, za ten czas, możliwość powiedzenia kilku słów, odniesienia się do tej deklaracji. To bardzo dobra informacja, że nie muszę mówić o Rafale Trzaskowskim
— dodał.
Prezes IPN zwrócił się do tych, którzy w I turze głosowali na kandydata Konfederacji.
Pozdrawiam wszystkich państwa, bo od 21 w niedzielę spotykam wielu z Was i wyrażacie ten optymizm, który, mam nadzieję, skończy się moim zwycięstwem
— powiedział.
Sławomir Mentzen poinofrmował, że wybór godziny 13 był decyzją sztabu wyborczego kandydata, co potwierdził Karol Nawrocki.
Decyzja należy do wyborców
Mentzen wskazał, że w wersję Karola Nawrockiego wierzy 92 proc. wyborców PiS, ale 97 proc. wyborców Konfederacji w nią nie wierzy. Powołał się na badanie, jednak nie wskazał jego źródła.
Naszym widzom pozostawiam pod ocenę, czy to się zmieni, czy nie. To jest istotna sprawa, natomiast te wszystkie rzeczy również są bardzo istotne, m.in. to, że udało nam się podpisać deklarację toruńską, a Karol Nawrocki z wieloma rzeczami się zgodził.
— podkreślił parlamentarzysta Konfederacji, dodając, że teraz od wyborców zależy, czy zagłosują na Karola Nawrockiego.
„Jak się zachowuje czyściciel kamienic?”
Nawrocki był pytany przez Mentzena także o sprawę kawalerki pana Jerzego Ż.
Sprawa dla mnie jest bardzo czysta i mam teraz możliwość przekonać pana. Jest 2007-2008 r.,ja poznaję człowieka, któremu bezinteresownie na samym początku pomagam. (…) Później temu człowiekowi po prostu pożyczam środki finansowe, bo chce się zabezpieczyć na to, aby wykupić mieszkanie komunalne
— podkreślił.
Zaraz podam kolejny przykład, czemu źle mnie pan ocenia. Udowodnię, gdzie jest to clou mojego dobrego podejścia do tej całej sprawy. Później pan Jerzy trafia do aresztu(…). On w momencie, gdy jest proces wykupu mieszkania, które miało być jego zabezpieczeniem na wiele lat, trafia do aresztu. Ten fakt może wprowadził opinię publiczną w jakiś rodzaj rozedrgania
— dodał prezes IPN.
Ja oczywiście, zgodnie z prawem, kiedy ten akt notarialny powstawał, bo to nie był „mój kolega notariusz”, tylko notariusz, którego poprosiłem, aby dograł tę sprawę po listach tego pana, które wysyłał do mnie: „Karol, pomóż mi, weź klucze od mojego mieszkania”. Ten człowiek potrzebował zabezpieczenia na całe życie i wiedział, że mnie nie będzie stać na to, żeby mu pomagać. Najlepszym przykładem na to, że nie miałem złych intencji jest to, że gdy w roku 2017 stałem się już pełnoprawnym właścicielem tego mieszkania, zgodnie z prawem, spłacając już pana Jerzego – on mi ufał, on nigdy nie kwestionował tego, że ja mu te środki finansowe przekazałem
— powiedział Karol Nawrocki.
Jak się zachowuje czyściciel kamienic, kiedy zostaje właścicielem mieszkania? Zmienia zamki, wyrzuca lokatora i wchodzi do tego mieszkania albo je sprzedaje
— dodał.
Kandydat zadeklarował, że zarówno w tamtym okresie, jak i teraz, dysponował odpowiednimi opiniami prawnymi.
To jest zgodne z prawem, że strony deklarujące dogadują ze sobą możliwość i cały proces przekazania tych środków finansowych. Nigdy nie zakwestionował po 2011 r. ten człowiek, że wypłaciłem mu wszystkie środki finansowe. Ale to, że nie zostawiłem w areszcie 120 tys. zł alkoholikowi (wyszedł z choroby alkoholowej, co też uważam za swój mały sukces), 120 tys. zł, których i tak nie miałem.
Dlaczego nie umowa dożywocia?
Nie wiem, dlaczego wybraliśmy taką formę. Ale cała ta sytuacja pokazuje, że ten człowiek po prostu ufał, a ja tego zaufania nie zawiodłem
– podkreślił prezes IPN.
Stopy procentowe i drożyzna
Pytany o obniżenie stóp procentowych, kandydat stwierdził:
Byłaby to szansa, żeby w Polsce ekonomicznie było lepiej. Żeby Polacy mniej płacili za kredyty. Byłoby to po prostu ulgą dla wielu Polaków. Byłoby to korzystne ekonomicznie dla obywateli.
Drożyzna jest zła. Martwi mnie przede wszystkim to, że zdjęto tarcze osłonowe i są zbyt wysokie ceny energii elektrycznej. To jednak wpływa z jednej strony na działalność małych i średnich przedsiębiorstw
— dodał Nawrocki.
„Grożono mi regularnie śmiercią”
Karol Nawrocki na kolejne pytanie z deklaracji Mentzena zapowiedział, że nie podpisze żadnej ustawy ograniczającej dostęp Polaków do broni.
Jesteśmy dziś w sytuacji, gdy bardzo trudno jest dostać pozwolenie na broń w Polsce. Po drugie: odporność cywilną państwa polskiego trzeba podnosić. Potrzebujemy dzisiaj i szkoleń wojskowych, szkoleń cywilnych, Wojsk Obrony Terytorialnej
— podkreślił prezes IPN.
Przyznał, że sam posiada pozwolenie na broń. Zdobył je po tym, jak zaczął otrzymywać groźby ze strony Federacji Rosyjskiej za burzenie sowieckich obiektów propagandowych.
Myślę, że powiem to po raz pierwszy publicznie. Specjalnie zostawiłem to sobie dla doktora Sławomira Mentzena. Ja mam dostęp do broni. Osobistej broni. Gdy zaczęła mnie ścigać Federacja Rosyjska, grożono mi regularnie śmiercią za likwidację sowieckich obiektów propagandowych, po długiej procedurze, kolejnych testach, przygotowaniach, uzyskałem dostęp do broni osobistej, bo miałem zagrożenie życia przez obce państwo
— podkreślił Karol Nawrocki.
Różnice w stosunku do polityki prezydenta Dudy
Pytany o wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy, który podkreślał konieczność akcesji Ukrainy do NATO i UE, Nawrocki odparł:
Jeśli chodzi o prezydenta Dudę, którego bardzo szanuję, to uznaję, że pan prezydent bardzo dobrze służy Polsce. Ale jeśli chodzi w ogóle o relacje polsko-ukraińskie, to ja jestem tutaj superautentyczny.
Od samego początku mówiłem, ze choćby temat ekshumacji na Wołyniu powinien być elementem negocjacji między Polską a Ukrainą
– podkreślił.
Pytano mnie, nawet napadano, mówiono: „Ale no jak to, przecież tam jest wojna”. Tak, jest wojna, powinniśmy pomagać. Uważam, że przezbrojenie armii, pomoc sprzętowa Ukrainie, odpychanie zagrożenia Federacji Rosyjskiej było potrzebne. Natomiast uznawałem od samego początku, że to, co robi Zełenski i Ukraina w kontekście ekshumacji na Wołyniu czy nierównej konkurencji dla gospodarstw rolnych, zalewając nas ukraińskim zbożem, jest rzeczą nieprzyzwoitą
– dodał.
Z panem prezydentem wiele mnie łączy, ale myślę, że też nie jest odkryciem, że moje stanowisko ws. Ukrainy jako prezesa IPN było inne
– podsumował Nawrocki.
Ukraina w NATO?
Pytany o akcesję Ukrainy do NATO, kandydat na prezydenta RP odparł:
Dyskusja o wejściu Ukrainy do NATO jest dzisiaj zupełnie bezprzedmiotowa. Akcesja Ukrainy sprawiałaby, że cały Sojusz Północnoatlantycki jest w stanie wojny z Federacją Rosyjską.
Cała procedura przystąpienia państwa do Sojuszu Północnoatlantyckiego trwa latami. Nawet jeśli byłby tego typu kierunek
— dodał Nawrocki, jako przykład wskazując Polskę, która również długo czekała na przyjęcie do NATO.
Poza tym, państwo ukraińskie, pomimo dzielnej obrony przed Federacją Rosyjską, nie jest jeszcze do wielu procesów w takim cywilizacyjnym, demokratycznym świecie gotowe. Znamy wiele przykładów korupcji, nieprzygotowania całego organizmu państwa ukraińskiego do obecności w UE czy NATO
— powiedział.
Kiedy w Polsce śledziłem dyskusję na temat bezwarunkowego przyjęcia Ukrainy do UE czy NATO, to zdawałem sobie sprawę, że jest to w ogóle wymyślone na rzecz kampanii wyborczej. Myśląc o świecie idealnym, to oczywiście chciałbym, aby Ukraina była częścią cywilizacji zachodniej, nie wschodniej. Byłoby to dobre dla świata, np. za dekadę
— zaznaczył Karol Nawrocki.
Podatek katastralny
Nawrocki zadeklarował, że jeśli zostanie wybrany na urząd prezydenta, nie podpisze „żadnej ustawy, która podnosi istniejące podatki, składki, opłaty lub wprowadza nowe obciążenia fiskalne”.
Dodał jednak, że jako przyszły prezydent na kwestie podatkowe patrzy przez pryzmat całej polityki społecznej państwa. Odnosząc się do podatku katastralnego zaznaczył, że jest mu przeciwny, choć mieszkanie „nie jest standardowym towarem”, a on sam „zastanawia się, mając świadomość, że młodzi ludzie czekają na mieszkania, które są w obrocie komercyjnym (…), gdzie powinna być granica dla posiadaczy mieszkań”.
Podkreślił również, że będzie „stał na straży” polskiego złotego.
Jestem przeciwnikiem euro nie tylko ze względów ekonomicznych, choć są one ważne
— dodał kandydat.
Mentzen wtrącił jednak, że to PiS ograniczało obrót gotówkowy przedsiębiorcom i wprowadzało limity płatności gotówką.
„Będę strażnikiem demokracji, konstytucji, wolności słowa”
Obywatelski kandydat mówił także, że jako prezydent nie podpisałby żadnej ustawy, która ograniczałaby swobodę wyrażania poglądów zgodnych z Konstytucją RP.
Będę przyszłym strażnikiem konstytucji i wolność słowa jest jednym z fundamentów funkcjonowania polskiej demokracji
— powiedział.
Dodał, że tzw. ustawa o mowie nienawiści „powinna trafić do śmietnika”, ponieważ nie rozwiązuje problemu.
Nawrocki podkreślił również, że nie pozwoli na wysyłanie polskich żołnierzy na terytorium Ukrainy, ale „wyśle polskich przedsiębiorców, gdy Ukraina będzie się odbudowywać”.
COVID-19? „Absolutnie, nie zamykałbym kościołów”
Dobrą decyzją PiS było przyjęcie 366 tys. islamskich i afrykańskich imigrantów w latach 2016-2022?
— pytał Mentzen.
Przyjęcie islamskich imigrantów zawsze jest złe
– odpowiedział obywatelski kandydat.
Kolejne pytanie dotyczyło „piątki dla zwierząt”.
Nie dla „piątki dla zwierząt”
– stwierdził Karol Nawrocki.
Chyba nie jest pan doktor zaskoczony? Jeśli odnosimy się do moich poglądów, to jestem stabilny
– dodał.
Co z ograniczeniami nałożonymi na Polaków w związku z pandemią COVID-19 – także tymi dotyczącymi gospodarki? Mentzen chciał wiedzieć, czy Nawrocki przyznałby w tej sprawie rację Konfederacji.
Tutaj musielibyśmy dłużej porozmawiać. Konfederacja z całą pewnością była w takiej sytuacji, w jakiej ja byłem jako wyborca PiS. Musi pan doktor przyznać, że recenzowanie decyzji jest łatwiejsze niż ich podejmowanei. Zawsze, gdy ktoś podejmuje decyzje pod głęboką presją, ma gorzej niż ci, którzy go recenzują
— wskazał kandydat obywatelski z poparciem PiS.
Jeśli chodzi o COVID, to ja także jako wyborca PiS, czułem, że to, że nie mogę pójść do kościoła, pójść na cmentarz czy do lasu
— powiedział.
Absolutnie, nie zamykałbym kościołów
— dodał Nawrocki.
A co z siłowniami?
Miałem taką siłownię chałupniczą i tam trenowałem cały COVID, przez 1,5 roku. Ale jako wyborca PiS nie byłem zadowolony, że nie mogłem pójść do Kościoła, który przetrwał i niemiecki narodowy socjalizm, i sowiecki komunizm
— zwrócił uwagę prezes IPN.
Pytania o „Nowy Ład” i „Zielony Ład”
Wprowadzenie Nowego Ładu przez Morawieckiego było błędem? Tak czy nie?
— zapytał Mentzen.
Tak
— odparł Nawrocki. W kolejnym pytaniu poseł Konfederacji zapytał, czy prezes PiS Jarosław Kaczyński pomylił się, twierdząc, że „odrzucenie Zielonego Ładu to ustawienie się na marginesie, to plan, w którym warto uczestniczyć”
Zielony Ład jest zły, trzeba go odrzucić
— stwierdził obywatelski kandydat na prezydenta.
Czyli Kaczyński nie miał racji?
— dopytał Sławomir Mentzen.
W kwestii Zielonego Ładu nie, w wielu innych pewnie tak. Pan czyta cytaty, ja się odwołuję do tych cytatów, nie znam stopnia ich prawdziwości, odnoszę się do tego, co pan doktor czyta
— podkreślił Karol Nawrocki.
To są prawdziwe cytaty, nie jesteśmy w TVN. Widzimy się w TVN, ale nie TVN to organizuje
— odpowiedział polityk Konfederacji.
jj/X, PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/730193-rozmowa-nawrocki-mentzen-deklaracja-prezydencka-podpisana
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.