TYLKO U NAS. Żaryn: Członkowie rządu też promowali manipulacyjne klipy. Prezydent oczekuje od ABW kompleksowej informacji

„Niektórzy politycy, w tym członkowie rządu, wręcz promowali klipy, które były przygotowywane w ramach tej kampanii manipulującej sytuacją w Polsce i przebiegiem kampanii wyborczej” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Stanisław Żaryn. Prezydencki doradca podkreśla, że Andrzej Duda zwracając się do ABW o kompleksowe informacje ws. hejterskich spotów promujących Trzaskowskiego, chce znacznie więcej, niż wie o sprawie opinia publiczna. „Mamy bardzo zły obraz działania państwa w tym obszarze i obraz bardzo poważnych zagrożeń, które te operacje generują” - ocenia nasz rozmówca.  

CZYTAJ TAKŻE: Kancelaria Prezydenta wystąpiła do szefa ABW o informacje! Minister Paprocka: Niepokojące działania w kampanii wyborczej

Szef KPRP Małgorzata Paprocka poinformowała na konferencji prasowej, że prezydent Andrzej Duda zwrócił się do ABW o przesłanie wyczerpującej informacji o podjętych działaniach w związku z aferą hejterskich spotów promujących Rafała Trzaskowskiego. Paprocka podkreśliła, że mamy do czynienia z bardzo niepokojącymi informacjami, które mogą poważnie naruszać obowiązujące w Polsce prawo. Do sprawy odnosi się Stanisław Żaryn, doradca prezydenta RP ds. bezpieczeństwa.

Rzeczywiście mamy do czynienia z bardzo poważnym incydentem, który destabilizuje kampanię wyborczą i budzi wątpliwości w zakresie legalności działań autorów tych kampanii reklamowych. Sprawa została podjęta przez stronę rządową wyłącznie pod naciskiem społecznym, bo przez długie tygodnie nikt nie jej nie podejmował. Teraz już wiemy, że niektórzy politycy, w tym członkowie rządu, wręcz promowali klipy, które były przygotowywane w ramach tej kampanii manipulującej sytuacją w Polsce i przebiegiem kampanii wyborczej. Mamy więc bardzo zły obraz działania państwa w tym obszarze i obraz bardzo poważnych zagrożeń, które te operacje generują

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prezydencki Doradca Stanisław Żaryn.

CZYTAJ TAKŻE: Tomczyk złapany za rękę! Odcinał się od „Akcja Demokracja”, a sam udostępnił hejterski spot… już 28 kwietnia! „Skąd miał Pan ten film?”. WIDEO

Prezydent oczekuje od ABW informacji kompleksowej

W ostatnim miesiącu kampanii wyborczej na Facebooku publikowane były reklamy polityczne, które hejtowały kandydatów na prezydenta, Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena oraz promowały Rafała Trzaskowskiego. Bardzo szybko okazało się, że źródeł ich finansowania należy szukać poza granicami Polski - na Węgrzech i w Austrii - a w ich przygotowanie zaangażowani byli ludzie od lat związani z politykami Platformy Obywatelskiej, w szczególności z Rafałem Trzaskowskim.

Tu stosuje się dosyć prostą taktykę manipulacyjną pod płaszczykiem działań profrekwencyjnych. De facto prowadzi się wsparcie dla Rafała Trzaskowskiego i atakuje Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena. Mamy realny incydent związany z zagrożeniami dla wyborów i pan prezydent oczekuje konkretnych informacji od Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego o tym, co w tej sprawie państwo wie i co w tej sprawie zrobiono? Wiemy wszyscy, że NSK się skompromitował, dlatego pan prezydent oczekuje przede wszystkim informacji od ABW, która w tej sprawie powinna sama z siebie rozpocząć już dawno czynności i analizy, żeby te działania zneutralizować i zagrożenia odsunąć

— podkreśla były pełnomocnik rządu ds. Bezpieczeństwa Przestrzeni Informacyjnej.

Na pewno jakieś zgłoszenie do ABW wysłano i jak rozumiem, tam ono trafiło. Prezydent oczekuje jednak informacji kompleksowej, która ma pokazywać, co ABW wie o tej sprawie i co już zrobiła, kiedy pozyskała informacje o tych kampaniach, co wie o mechanizmach ich finansowania i o sposobie oddziaływania na opinie publiczne. Prezydent oczekuje, że trafi do niego informacja opisująca wszystko to, co do tej pory ustalono. Pan prezydent na pewno nie będzie się ograniczał do tego, co obecnie wiadomo w dyskursie publicznym

— podsumowuje ekspert ds. bezpieczeństwa Stanisław Żaryn z KPRP.

CZYTAJ TAKŻE: Hołownia do Trzaskowskiego ws. afery ze spotami. „Papiery na stół. Czas do dzisiaj do końca dnia, żeby jasno się w tej sprawie wypowiedzieć”

Robert Knap