Debata w Końskich bez wPolsce24 i Republiki? Jaki: Równie dobrze Nawrocki może przyjść od razu do siedziby PO. To nie jest normalne

„To, co w tej chwili proponuje ekipa Trzaskowskiego, to znaczy żeby była debata na zasadach, które oni sobie ustalą z TVN-em i nielegalną TVP to równie dobrze Nawrocki może przyjść od razu do siedziby PO. Niech oni tam ludzi rozsadzą, jeden będzie znał pytania, drugi nie będzie znał, jedni będą krzyczeć, drudzy nie” - powiedział Patryk Jaki w Polsat News, komentując zamieszanie wywołane przez sztab Trzaskowskiego wobec debaty wyborczej w Końskich. Jaki podkreślił, że w całej sprawie chodzi o to, by warunki były sprawiedliwe i równe dla wszystkich. Europoseł PiS komentował również decyzję WSA o uchyleniu uchwały KRRiT o przyznaniu koncesji Telewizji wPolsce24 oraz Telewizji Republika. „Jeżeli dzisiaj Donald Tusk chce zamykać stacje telewizyjne, jego sędziowie chcą zamykać stacje telewizyjne, to czym innym to jest, jak nie postulatem o to, by Polska była wolna? ” - pytał.

Sztab Karola Nawrockiego nie zdecydował jeszcze czy kandydat weźmie ostatecznie udział w debacie w Końskich, ale podkreśla dobitnie, że domaga się sprawiedliwego traktowania wszystkich telewizji, także tych, które nie są wpuszczane na spotkania wyborcze Rafała Trzaskowskiego.

Debata w Końskich

Obaj kandydaci zadeklarowali chęć wzięcia udziału w debacie w Końskich, jednak jeszcze do wczoraj nie udało się uzgodnić jej ostatecznych warunków. Sztab Trzaskowskiego naturalnie przyjął założenia opracowane przez przejętą TVP w likwidacji, TVN24 oraz Polsat News, natomiast obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki domaga się, by do grona stacji telewizyjnych, partycypujących w wydarzeniu, dołączyć Telewizję wPolsce24 i Telewizję Republika.

Uważam, że Polacy zasługują na prawdziwą debatę

— ocenił w Polsat News Patryk Jaki.

To, co w tej chwili proponuje ekipa Trzaskowskiego, to znaczy żeby była debata na zasadach, które oni sobie ustalą z TVN-em i nielegalną TVP, to równie dobrze Nawrocki może przyjść od razu do siedziby PO. Niech oni tam ludzi rozsadzą, jeden będzie znał pytania, drugi nie będzie znał, jedni będą krzyczeć, drudzy nie. To nie jest normalne

— stwierdził.

Na pewno będziemy do końca walczyli o to, aby ta debata była na równych zasadach

— dodał, podkreślając że w całej sprawie chodzi o to, by warunku były sprawiedliwe i równe dla wszystkich.

Podejrzliwość Konfederacji

Europoseł Jaki był także pytany w Polsat News o słowa europosłanki Konfederacji Ewy Zajączkowskiej-Hernik, która oceniła w mediach społecznościowych, że konflikt ws. debaty w Końskich jest kolejną próbą polaryzacji oby największych partii.

Jest to ewidentna, choć nieoficjalna współpraca między sztabami PO i PiS-u, by ustawić pierwszą turę zgodnie z ich wymarzonym scenariuszem. Obaj kandydaci boją się Sławomira Mentzena i dlatego wyciągają do siebie pomocną dłoń w odpowiednim momencie

— stwierdziła na platformie X.

Jaki uznał tę wypowiedź za absurdalną.

Zarzucać nam można wszystko, ale to, żeby my teraz uzgadniamy coś z Donaldem Tuskiem czy Rafałem Trzaskowskim - widząc wszystkie okoliczności - myślę, że to jakieś science fiction

— podkreślił.

Polacy zasługują przede wszystkim na to, żeby zobaczyć w czym nasze oferty się różnią, szczególnie w sprawach fundamentalnych

— uzupełnił.

Walka z mediami

Patryk Jaki skomentował również decyzję WSA o uchyleniu uchwały KRRiT o przyznaniu koncesji Telewizji wPolsce24 oraz Telewizji Republika

Wolność jest ciągle zagrożona. (…) Jeżeli dzisiaj Donald Tusk chce zamykać stacje telewizyjne, jego sędziowie chcą zamykać stacje telewizyjne, to czym innym to jest, jak nie postulatem o to, by Polska była wolna?

— pytał polityk.

Sąd administracyjny to jest ten sam sąd administracyjny, z którym ja walczyłem, który uznawał, że mieszkania w Warszawie powinno się dawać 140-letnim osobom. To jest dokładnie ten sam sąd administracyjny. Z uśmiechem pani z Iustitii zabierała licencję stacjom telewizyjnym, które Polacy oglądają, wybierają

— podsumował Patryk Jaki.

CZYTAJ TEŻ:

— TYLKO U NAS. Debata w Końskich? Rzecznik Nawrockiego wskazuje na chronologię: „Oznaczałoby to, że ustalenia były zupełnie poza nami”

— Kuriozalne oświadczenie neo-TVP! Podaje zasady debaty, dodając, że jej nie organizuje. Burza w sieci. „TVP złamie prawo”

— Albo debata z telewizjami wPolsce24 i Republika, albo monopoliści jednej pięści partyjno-medialnej spadają na bambus

— UJAWNIAMY. Kulisy rozmów o debacie w siedzibie neo-TVP. Zaskakujące stanowisko TVN24. Z Paprocką miało być „dwóch agresywnych panów”

maz/Polsat News