TYLKO U NAS. Mec. Skwarzyński: Sprawą Kuczmierowskiego chcą uderzać w Morawieckiego. Brytyjski sąd sprawdzi wątek polityczny

„Każdy, kto wie, na czym polega system prawa międzynarodowego, zdaje sobie sprawę, że brytyjski sąd będzie badał wszystkie możliwe okoliczności” - powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl mec. Michał Skwarzyński. Adwokat w ten sposób odnosi się do decyzji wypuszczenia z aresztu Michała Kuczmierowskiego. Mec. Skwarzyński jest przekonany, że działania prokuratury, która domaga się ekstradycji byłego szefa RARS, były wymierzone przede wszystkim w Mateusza Morawieckiego. W czasie kiedy wszczynano sprawę, Morawiecki był wymieniany, jako jeden z kandydatów na prezydenta z ramienia PiS.

W procesach ekstradycyjnych, które są rozpatrywane w anglosaskim systemie sądownictwa, bierze się pod uwagę wszelkie aspekty sprawy. W szczególności zwraca się uwagę na to, czy prowadzone w kraju żądającym ekstradycji postępowanie, może mieć charakter polityczny, czy jednak jest merytoryczne.

Portal wPolityce.pl ustalił, że brytyjski sąd, który podjął decyzję o wypuszczeniu z aresztu Michała Kuczmierowskiego, uwzględnił dużą ilość poręczeń majątkowych i osobistych. Zarówno brytyjskich, jak i polskich. Uznano, że były szef RARS daje rękojmię, że do czasu wyroku w procesie ekstradycyjnym będzie przebywał na terytorium Wielkiej Brytanii. Oznacza to, że brytyjski sędzia dał wiarę bardziej obrońcom Kuczmierowskiego niż prokuratorom Adama Bodnara.

W systemie anglosaskim bardzo dużą wagę przykłada się do tego, czy ekstradycja dotyczy postępowania politycznego. W Polsce ewidentnie mamy dziś polityczne zmiany w prokuraturze a sądy są spolitykizowane. Eliminuje się sędziów mimo stanowiska Komisji Weneckie, przykładem jest choćby Sąd Okręgowy w Warszawie

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl mec. Michał Skwarzyński z Katedry Praw Człowieka i Prawa Humanitarnego KUL.

CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Znamy kulisy decyzji brytyjskiego sądu ws. Kuczmierowskiego! Wiemy, co planują zrobić obrońcy byłego szefa RARS

Chcieli uderzyć w Morawieckiego sądząc, że wystartuje w wyborach

Znany adwokat wskazuje na kontekst sprawy dotyczącej RARS. W jego ocenie ma on wyjątkowo polityczny charakter, a jej celem było uderzenie w Mateusza Morawieckiego.

Cała ta sprawa jest wymierzona w byłego premiera Mateusza Morawieckiego, który wtedy kiedy ona się zaczynała, był wymieniany jako ewentualny kandydat na prezydenta. Później został on wycofany z grona kandydatów. Każdy, kto wie, na czym polega system prawa międzynarodowego, zdaje sobie sprawę, że brytyjski sąd będzie badał wszystkie te okoliczności

— oświadczył nasz rozmówca, który nie ma wątpliwości, że bardzo skrupulatni brytyjscy sędziowie przyjrzą się każdemu aspektowi sprawy w postepowaniu ekstradycyjnym.

Wiele wskazuje na to, że brytyjscy sędziowie będą chcieli zapoznać się opiniami opisującymi zmiany w sądownictwie i prokuraturze, by uniknąć uwikłania w polityczne manipulacje.

To są rzeczy, które w systemie anglosaskim nie mieszczą się w głowie, że można tak działać. Obecna sytuacja pokazuje, że to jest sprawa polityczna. W chili Obecnej mamy zamach na praworządność, sądownictwo i prokuraturę

— ocenia mec. Michał Skwarzyński.

CZYTAJ TAKŻE:

— Biejat: Przekonano nas, że w RARS była grupa przestępcza. Teraz się okazuje, że sąd brytyjski nie przyznał racji prokuraturze. To jest niepokojące

— Nieoczekiwane wsparcie dla Kuczmierowskiego! Musk poproszony o pomoc w uwolnieniu byłego szefa RARS. Co odpowiedział?

koal