Zwolnienia grupowe w Polsce. Piotr Duda: To wypowiedzenie wojny z NSZZ "Solidarność". Jeśli nic się nie zmieni, wyjdziemy na ulicę

„Od przyszłego prezydenta oczekujemy utrzymania prospołecznych rozwiązań, które podpisał prezydent Andrzej Duda i odpowiedzialności za dialog społeczny” - powiedział na antenie RMF FM Piotr Duda, przewodniczący NSZZ „Solidarność”. Przewodniczący odniósł się również do zwolnień grupowych w PKP Cargo, ewentualnego powrotu handlu w niedziele oraz skrócenia tygodnia pracy do czterech dni.

„To złe dni, tygodnie i miesiące”

Według przewodniczącego NSZZ „Solidarność” władze spółki PKP Cargo zwalniają kobiety w ciąży oraz osoby w wieku przed emerytalnym.

To złe dni, tygodnie i miesiące dla polskich pracowników, którzy mieli zatrudnienie, chociażby w spółkach Skarbu Państwa takich jak PKP Cargo czy Poczta Polska, w których dokonywane są masowe zwolnienia. Według rządzących najlepiej się uzdrawia, rozpoczynając od zwolnień grupowych. To jest jakaś zmowa, bo np. w PKP Cargo zwalnia się członków „Solidarności”. To jest wypowiedzenie wojny z NSZZ „Solidarność”. My sobie z tym damy rade. W PKP Cargo brakuje zwykłego trybu konsultacji. Pan zarządca Wojewódka zwalnia kobiety w ciąży, zwalnia działaczy związkowych, którzy mają szczególną ochronę, zwalnia pracowników w wieku przed emerytalnym. My kolejne sprawy w sądach pracy wygrywamy, sady dają tzw. zabezpieczenie. To pokazuje, co się dzieje w państwie

— powiedział.

CZYTAJ WIĘCEJ: Żarty się skończyły! Piotr Duda alarmuje ws. sytuacji w PKP Cargo. Jak ocenił działania władz spółki? „Rozpoczęcie wojny z Solidarnością”

23 października NSZZ „Solidarność” przejmuje przewodnictwo w Radzie Dialogu Społecznego. Piotr Duda zapowiedział, że jeżeli rozmowy ze stroną rządową prowadzone w ramach RDS nie przyniosą efektów, to związkowcy mogą wyjść protestować na ulicę.

Chcemy wykorzystać wszystkie możliwości w ramach dialogu społecznego. Od 23 października „Solidarność” przejmuje przewodnictwo w Radzie Dialogu Społecznego. Jako przewodniczący będę starał się powrócić na normalne tory funkcjonowania RDS, czyli prowadzenia dialogu społecznego w sprawach bardzo trudnych. „Solidarność” będzie walczyć o każdego pracownika. Nie podda się. Chcemy wykorzystać wszystkie możliwości dialogu społecznego. Jeśli się nie uda - wyjdziemy na ulicę

— dodał.

Wybory prezydenckie

Szef „Solidarności” zdradził, jakie ma oczekiwania od przyszłego prezydenta.

Od przyszłego prezydenta oczekujemy utrzymania prospołecznych rozwiązań, które podpisał prezydent Andrzej Duda i odpowiedzialności za dialog społeczny

— stwierdził.

Według przew. „Solidarności” władze Zjednoczonej Prawicy powinni skonsultować z „Solidarność” wybór kandydata w przyszłorocznych wyborach prezydenckich.

Dziwię się, że jeszcze Zjednoczona Prawica nie zapukała do drzwi „Solidarności” i nie zapytała kogo byśmy poparli. Jeśli prawica myśli, że wygra bez nas wybory prezydenckie, to się grubo myli

— powiedział.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Michał Karnowski: Prawybory w PiS byłyby błędem, a decyzję trzeba odłożyć. „Przeciąć ten ciąg medialnego poganiania i frakcyjnych spekulacji”

Handel w niedziele i czterodniowy tydzień pracy

Piotr Duda odniósł się do pomysłów Lewicy o liberalizacji handlu w niedziele oraz skrócenia tygodnia pracy do czterech dni.

A czy ktoś zapytał Polaków, czy oni chcą pracować w niedziele?

— stwierdził, dodając:

Trzeba sobie też zadać pytanie - kto za piąty dzień pracy zapłaci? My chcemy mieć wolne i pracować tylko cztery dni, ale chcemy zarabiać tak, jakbyśmy pracowali pięć dni w tygodniu (…). Ministerstwo rodziny, pracy i polityki społecznej, a nawet cała lewica chce wprowadzić czterodniowy tydzień pracy, ale chce w niedziele posadzić za kasą kobiety, które nie mają z kim zostawić dzieci? To jest chore

— zauważył.

CZYTAJ WIĘCEJ: Petru zachwalał w Sejmie przepis wprowadzające handel w niedziele. Zdecydowanie przeciwko są tylko PiS i Lewica

40. rocznica męczeńskiej śmierci ks. Popiełuszki

Szef „Solidarność” przypomniał, że rok 2024 jest rokiem ks. Jerzego Popiełuszki, a kapłan jest patronem związku.

19 października to dla nas bardzo ważna data. Jako członkowie „Solidarności” gromadzimy się przy grobie ks. Jerzego, ale także w całym kraju, we wszystkich miejscach. Pamiętamy tragiczną śmierć ks. Jerzego Popiełuszki, bo to „Solidarność” dba w codziennej pracy o to, aby te miejsca, o których pamiętamy, w których ks. Jerzy Popiełuszko bywał, są dla nas bardzo ważne. Chce przypomnieć, że rok temu 10 października podczas krajowego zjazdu delegatów „Solidarności” przedstawiciele związku ogłosili, że rok 2024 będzie rokiem ks. Jerzego Popiełuszki w 40. rocznicę jego męczeńskiej śmierci. Ksiądz Jerzy Popiełuszko to dla nas jeden z przywódców duchowych po Ojcu Świętym Janie Pawle II, dlatego staramy się dbać o jego historię. Ksiądz Jerzy zostawił nam mocnym fundament, na którym budujemy lepsze jutro polskich pracowników

— podsumował.

CZYTAJ TAKŻE: RELACJA. Obchody 40. rocznicy zamordowania bł. ks. Popiełuszki. W hołdzie męczennikowi ulicami stolicy przejdzie Narodowy Marsz Papieski

dud/RMF FM