„Zbigniew Ziobro w mojej ocenie nie powinien stawić się przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Jest człowiekiem, który przechodzi rehabilitację po ciężkiej chorobie” - powiedział na antenie RMF FM poseł Sebastian Kaleta. Polityk Suwerennej Polski podkreślił, że istnieją także przeszkody prawne, które uniemożliwiają przesłuchanie byłego ministra sprawiedliwości przez komisję ds. Pegasusa. Parlamentarzysta odniósł się także do sprawy posła Marcina Romanowskiego, którego chroni „ciągle immunitet”.

Pod koniec września przewodnicząca komisji ds. Pegasusa Magdalena Sroka poinformowała, że były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ma wezwanie na przesłuchanie na 14 października. Zgodę na przesłuchanie byłego ministra zdrowia miał wyrazić biegły, który jednak Zbigniewa Ziobry nie zbadał.

W mojej ocenie minister Ziobro nie powinien się stawić i raczej nie należy się go spodziewać na tym posiedzeniu komisji śledczej ds. Pegasusa. Minister Ziobro przechodzi wieloaspektową rehabilitację po bardzo ciężkiej chorobie i ciężkich zabiegach operacyjnych. W tej pseudo-opinii, która wyciekła do Onetu, pragnę zwrócić uwagę, że w ogóle nie uwzględnia ta opinia poddania się przez niego wielokrotnym operacjom

— powiedział poseł Sebastian Kaleta z Suwerennej Polski. Były wiceminister sprawiedliwości zwrócił uwagę na przeszkody prawne uniemożliwiające przesłuchanie Zbigniewa Ziobry przez komisję Sroki.

Stan zdrowia ministra Ziobry to jedno. Natomiast pierwszą podstawową przesłanką, która powoduje, że jego wezwanie jest bezskuteczne jest to, że Trybunał Konstytucyjny orzekł, że zakres działania komisji przekracza możliwości, które wyznacza konstytucja. Dlatego komisja jest niekonstytucyjna

— przypomniał poseł Kaleta, dla którego ściganie byłego ministra sprawiedliwości jest tematem zastępczym, mającym przykryć złe rządzenie krajem.

Ekipa Donalda Tuska prze, żeby za wszelką cenę gonić króliczka

— powiedział poseł klubu PiS .

CZYTAJ TAKŻE: Ujawnienie tajemnicy lekarskiej. Zbigniew Ziobro podejmuje kroki: Składam zawiadomienie o przestępstwie. Grozi za to 10 lat!

Uchylenie krajowego immunitetu Romanowskiemu nieskuteczne

Kaleta odniósł się także do wezwania posła Marcina Romanowskiego do prokuratury, która chce mu ponownie postawić 11 zarzutów. Jak poinformował mec. Bartosz Lewandowski, Romanowski nie stawi się dziś w prokuraturze ze względu na „szereg przeszkód formalnych”. W ocenie Kalety, prokuratura kierowana przez Adama Bodnara, popełniła wiele bezprawnych działań względem byłego wiceministra sprawiedliwości.  

On (Marcin Romanowski) ciągle ma immunitet, ponieważ ci bodnarowcy tak byli zacietrzewieni, żeby go za wszelką cenę zatrzymać, że wielokrotnie naruszyli prawo. Zresztą sami to przyznali, bo chronił go immunitet Rady Europy. Wobec niego popełniono przestępstwo bezprawnego pozbawienia wolności

— powiedział Sebastian Kaleta w „Porannej rozmowie” RMF FM. Zwrócił uwagę na to, że wniosek o uchylenie immunitetu przez ZP Rady Europy nie został podpisany przez podającego się za Prokuratora Krajowego Dariusza Korneluka.

Pragnę zwrócić uwagę, że nie podpisywał wniosku już Dariusz Korneluk. Prawdopodobnie Adam Bodnar bał się kompromitacji przed całą Europą, że bezprawnie powołał z Donaldem Tuskiem Prokuratora Krajowego, bo SN orzekł, iż nie doszło do zmiany na stanowisku PK – a pan Korneluk przecież wszystkie kwity na posła Romanowskiego wcześniej podpisywał

— oświadczył polityk Suwerennej Polski.

CZYTAJ TAKŻE: Marcin Romanowski nie stawi się dzisiaj w prokuraturze! Mec. Bartosz Lewandowski wskazuje na „szereg przeszkód formalnych”

Czy PiS połączy się z Suwerenną Polską?

Propozycja kierunku dalszej współpracy Zjednoczonej Prawicy ze strony PiS jest taka, żebyśmy wstąpili do PiS. To jest konkretna propozycja i to będzie przedmiotem naszej decyzji w gronie organów Suwerennej Polski. W sobotę będzie znana ostateczna decyzja, czy przystąpimy do PiS. W tym tygodniu te rozmowy będą prowadzone. Jesteśmy teraz w opozycji i szukamy najlepszej ścieżki, by wrócić do władzy

— powiedział poseł Sebastian Kaleta i podkreślił, że takie połączenie PiS i Suwerennej Polski zwiększa szanse na powrót do władzy.

W mojej opinii formuła współpracy, która była przed wyborami w 2023 roku, w 2019 i 2015 roku, się wyczerpała. Rządziliśmy i musimy naprawdę poważnie przemyśleć jako cała prawica, jak chcemy kolejne wybory wygrywać. Propozycja PiS jest jedną z tych propozycja i wizji, które zwiększają szanse na to, że PiS i Zjednoczona Prawica wrócą do władzy. Ale czy jest to najlepsza wizja - mamy na decyzję jeszcze kilka dni. O swojej opinii najpierw poinformuję kolegów z Suwerennej Polski. Nie chce o tym mówić teraz w mediach

— stwierdził były wiceminister sprawiedliwości.

CZYTAJ TAKŻE: WYWIAD. Jarosław Kaczyński: III RP właśnie upadła. W Polsce stworzono system pełen sprzeczności

koal/RMF FM