To jak najbardziej zrozumiałe, że europoseł Marta Wcisło jest wdzięczna premierowi Donaldowi Tuskowi, że zamieniła ul. Wiejską w Warszawie na Strasburg i Brukselę. Ale czy aby z tą wdzięcznością nie przesadza? Do sieci trafiło zaskakujące nagranie, na którym Wcisło na korytarzu sejmowym kłania się szefowi rządu.

Za rządów PO-PSL w latach 2007-2015 memem stała się pamiętna fotografia, na której Ewa Kopacz kłania się na sali plenarnej Sejmu przed Donaldem Tuskiem. Premier wygląda na niezadowolonego, Kopacz na skruszoną.

Kiedyś Kopacz, dziś Wcisło

Historia lubi się powtarzać, bo w sieci pojawił się film z Martą Wcisło, obecnie koleżanką Kopacz z ław Parlamentu Europejskiego. Pokłon europoseł Wcisło przed premierem na korytarzu sejmowym rozbawił nawet funkcjonariuszy SOP. Polityk KO, idąca korytarzem w towarzystwie m.in. wiceministra Jacka Karnowskiego, na widok Tuska wychodzącego z Sejmu (i ignorującego dziennikarzy), kłania się i z uśmiechem mówi „Dzień dobry”. Nie słychać, czy i co odpowiedział premier, jednak widać funkcjonariuszy SOP, którzy spoglądają na siebie i rozmawiają z wyraźnym rozbawieniem.

Pani Europoseł Marta Wcisło zwyciężczynią Konkursu na na „Najlepszy Ukłon wobec Demokraty Walczącego”. To pierwszy taki konkurs w Uśmiechniętej Polsce. Poprzednią laureatką była Ewa Kopacz ze swoim słynnym hołdem. Nie tylko Tusk, ale i SOP ma z pani bekę XD

Hołd lenny Marty Wcisło 🙃

— skomentował poseł Marcin Romanowski.

Czyżby nie były to tylko przesadnie wylewne podziękowania, ale instruktaż dla „skruszonych” sędziów, którzy zdecydują się wyrazić „czynny żal” - jak sugerują niektórzy posłowie opozycji:

Szanowni Państwo, już wiemy jak mają się kłaniać sędziowie przed Tuskiem i Bodnarem. Tak jak pani europoseł Marta Wcisło, tylko głowa bliżej podłogi i oczy w ziemię.

W komentarzach pojawiły się też propozycje nowego pseudonimu dla europoseł.

Marta „Gibka” Wcisło

Czy zachowanie Tuska wobec kobiet to już „maczyzm” bądź „toksyczna męskość”?

Warto przypomnieć inne, podobne sytuacje, gdy premier Donald Tusk zademonstrował postawę chyba zbieżną z tym, co środowiska lewicowe określają jako „maczyzm” lub „toksyczną męskość”:

Poprzednia laureatka: A tak na serio to jest naprawdę niesamowite jak Tusk daje się upokarzać tym kobietom - on to po prostu uwielbia.

Premier Tusk jest takim „twardzielem”, że wyrwie telefon z ręki nawet wojującej feministce, takiej jak minister Nowacka!

Kandydatką w konkursie na największe upokorzenie kobiety przez Tuska była oczywiście również Barbara Nowacka. Pytanie do wybitnych kaczystów, ale i jednocześnie tuskologów - profesorów Profesora Pingwina i Jana Zeliga - co jest powodem takiej postawy Tuska wobec kobiet?

Kiedy następnym razem któraś z posłanek KO będzie żarliwie opowiadać się po stronie „praw kobiet” (które w rozumieniu większości Koalicji 13 Grudnia sprowadzają się do prawa do zabijania nienarodzonych dzieci, bo chodzą słuchy, że nawet na programie Aktywny Rodzic, czyli tzw. „babciowym” duża część młodych matek, które chcą pozostać aktywne zawodowo, może stracić), być może powinno się przypomnieć im te trzy urocze scenki?

aja/X