„To były trzy tysiące dni bezprawia. PiS przeprowadził ‘nalot dywanowy’ na polskie państwo prawa” – przekonywał Michał Wawrykiewicz na antenie neo-TVP Info

Współtwórca inicjatywy „Wolne Sądy”, a obecnie europoseł Koalicji Obywatelskiej próbował tłumaczyć ostatnie skandaliczne działania obozu rządzącego.

Pamiętajmy jaką spuściznę dostał obecny polski rząd. To były trzy tysiące dni bezprawia. PiS przeprowadził „nalot dywanowy” na polskie państwo prawa. W tym kontekście trzeba oceniać wszystkie działania polskiego rządu, polskich władz i parlamentu. Wszystkie mają teraz historyczne zadanie przywracania praworządności w Polsce. Tak, aby obywatele mieli gwarancję niezależnego sądownictwa i prokuratury Po to, żeby móc zacząć rzeczywistą reformę na miarę XXI wiek

– powiedział.

Obrona Tuska

Stanął też w obronie premiera Donalda Tuska, który przekonywał, że „prawdopodobnie nieraz popełnimy błędy lub podejmiemy działania, które według niektórych autorytetów prawnych mogą być nie do końca zgodne z literą prawa, ale nic nie zwalnia nas z obowiązku działania

Premier nie ma zamiaru łamać prawa, ani nie podporządkowywać się wyrokom sądów

– mówił europoseł KO.

Premier chce być skuteczny, i to zapowiedział. Prezes rady ministrów chce stosować prawo tak, żeby móc skutecznie implementować wyroki europejskich trybunałów i polskich sądów, które określiły „mapę drogową” do naprawy praworządności w Polsce

– dodał.

O dziwo Wawrykiewicz zdobył się jednak na krytykę polskiego sądownictwa sprzed roku 2015.

Polskie sądy nie działały idealnie jeszcze przed 2015 rokiem. Dlatego, potrzebują prawdziwej reformy. Tylko 30 proc. społeczeństwa jest zadowolone z tego jak to działa. Większość nie jest i ja jestem wśród tej większości

– powiedział.

Jak widać, bez względu na to, co zrobi Donald Tusk, zawsze może liczyć na swoich akolitów.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Z takimi Tusk zajdzie daleko! Prof. Zajadło wspiera premiera ws. kontrasygnaty, choć… „nie potrafi jednoznacznie uzasadnić”

mly/neo-TVP Info