„Wykazali się niekompetencją, a nie mogli się już z tego wycofać” - tłumaczy w rozmowie z portalem wPolityce.pl decyzję o zatrzymaniu Marcina Romanowskiego, pomimo posiadanego immunitetu Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, poseł PiS Paweł Jabłoński, który także jest członkiem polskiej delegacji do tej instytucji.

Mamy do czynienia z kompromitującą niekompetencją ludzi Bodnara, bo oni po prostu prawdopodobnie nie sprawdzili jakie są przepisy prawa międzynarodowego. Zgodnie z prawem międzynarodowym każdy członek Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy również ma immunitet. Po prostu jest, to są przepisy prawa, które obowiązują i w takiej sytuacji oni powinni, jeśli chcą kogoś zatrzymać lub aresztować - abstrahując od tego, że to jest hucpa polityczna i to jest niezgodne nawet z polskim prawem - powinni byli zwrócić się o uchylenie tego immunitetu, a oni tego nie zrobili. Prawdopodobnie dlatego, że są niekompetentni

— mówi Paweł Jabłoński, który wyjaśnia także, że immunitet Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy jest równoznaczny z krajowym:

W artykule 15. tej umowy międzynarodowej, która określa szczegółowy zakres immunitetu, jest dokładnie wprost wskazane, że immunitet przysługuje dokładnie w takim samym zakresie, jak krajowy immunitet parlamentarny, w zależności od systemów poszczególnych państw to się oczywiście różni, ale zasada jest taka, że jest to immunitet równoznaczny, a nie równoległy z immunitetem parlamentarnym.

Kwestia zlecenia opinii ws. immunitetu

To nie koniec nieprawidłowości w sprawie Marcina Romanowskiego.

Ujawniliśmy dzisiaj, że oni wystąpili na ostatniej prostej - prawdopodobnie dopiero w piątek - o dodatkowe opinie, bo już wtedy się zorientowali, że jest jakiś problem, ale polityczna decyzja została podjęta. Co ciekawe te opinie zamówił wiceminister sprawiedliwości, a nie prokurator

— mówi poseł Prawa i Sprawiedliwości i dodaje:

Opowiadają o niezależnej prokuraturze, a okazuje się, że minister sprawiedliwości ingerował w to postępowanie. To też będzie trzeba sprawdzić pod kątem potencjalnego przekroczenia uprawnień.

CZYTAJ TAKŻE: Kaleta: Opinie ws. immunitetu posła Romanowskiego nie były zlecone przez prokuraturę! Powstały na polityczne zlecenie Arkadusza Myrchy

Paweł Jabłoński podkreśla także, że mimo ewentualnych wątpliwości, decyzja został podjęta i musiała być zrealizowana:

Wykazali się niekompetencją, a nie mogli się już z tego wycofać, bo ponieśli porażkę w głosowaniu aborcyjnym i kolejna porażka mogłaby być dla nich bardzo mocno niszcząca.

CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Mularczyk: Sekretarz ZPRE wyśle pismo do Hołowni ws. Romanowskiego. Zatrzymanie jest nielegalne. Ma immunitet

jw