„Donald Tusk i jego ludzie prowadzą absolutnie bałamutną politykę. To jest po prostu taka polityka kłamstwa w żywe oczy. Mam nadzieję, że Polacy to widzą, bo ludzie w Polsce są inteligentni. Wierzę, że obserwują i wyciągają z tego wnioski. Parę miesięcy temu opluwano Strażników Granicznych, wyzywano polskie mundury, noszono na rękach wszystkich tych, którzy atakowali polskie służby i naszych funkcjonariuszy chroniących granicy” - powiedział na antenie Telewizji Republika prezydent Andrzej Duda, odnosząc się do wolty Donalda Tuska ws. ochrony polsko-białoruskiej granicy.

Dzisiaj kiedy panowie dostali w swoje ręce odpowiedzialność (…), taki był werdykt wyborczy Polaków, zwrot o 180 stopni niby, jeżeli chodzi o granicę, chociaż zadam jedno pytanie, jak to się stało, że ten Strażnik Graniczny został raniony nożem, gdzie miał kamizelkę kuloodporną? Nie mam w tej chwili żadnego wyjaśnienia, gdzie była jego kamizelka kuloodporna, która powinna go ochronić przed tym dźgnięciem nożem, ale to jest zupełnie inna sprawa, bo to jest kwestia osobistego wyposażenia naszych żołnierzy

— zaznaczyła głowa państwa, odnosząc się do niedawnego bulwersującego incydentu, związanego z atakiem nielegalnego imigranta na polskiego funkcjonariusza.

Ta bałamutność polega na tym, że z jednej strony mają pełną świadomość, jakie jest zagrożenie na granicy i że w istocie ci migranci są wykorzystywani do wojny hybrydowej przeciwko Polsce. Dzisiaj tam są na granicy i jest to ich problem, mają pełną świadomość i diametralnie zmienili front. Na tym polega kłamstwo i bałamutność z ich strony

— podkreślił prezydent, punktując rząd Donalda Tuska.

tkwl/Telewizja Republika

CZYTAJ TAKŻE: Prezydent: Nie rozumiem, dlaczego Tusk pozwala sobie na obrażanie Trumpa. Chce się podlizać europejskim nurtom antyamerykańskim?