Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności wobec minister klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski. Wcześniej odbyła się debata.

Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności wobec Pauliny Hennig-Kloski

Głosowało 431 posłów, 191 głosowało za, 240 przeciw, nikt się nie wstrzymał. Sejm odrzucił wniosek.

Przemawia Donald Tusk

Sprawa wotum nieufności wobec pani minister Pauliny Hennig-Kloski jest bardzo podobna w swojej istocie jak poprzednie wota nieufności. Jest to oczywiście demonstracja kompletnej bezsiły ze strony opozycji i dobrze wiemy o tym wszyscy. Wszystkie merytoryczne argumenty na obronę pani ministry zostały wygłoszone

— mówił Donald Tusk.

Argument, że pani minister i koalicja rządząca odpowiada za Zielony Ład. Jeśli skutecznie chcecie odwołać tych wszystkich, którzy odpowiadają za Zielony Ład, to jedzcie na Nowogrodzką i do prezesa Kaczyńskiego, który patronował wprowadzeniu Zielonego Ładu w prawie europejskim. Macie jeszcze możliwość pojechać do Brukseli do pisowskiego komisarza od spraw rolnictwa, który nie tylko, że wprowadzał Zielony Ład, ale jeszcze nakręcił piękne spoty telewizyjne w tej kwestii. Namawiam was serdecznie, jedzcie tam złożyć wotum nieufności wobec tego komisarza

— dodał.

Wypowiedź pani minister zawiera wystarczające argumenty, by odrzucić to wotum nieufności

— zaznaczył.

Nikt nie musi mnie namawiać do rozmów z rolnikami, spędziłem z przedstawicielami polskich rolników dziesiątki godzin. Wszystko to, co zepsuliście bezrefleksyjnie podpisując Zielony Ład, pan Morawiecki, pan Kaczyński, pan Wojciechowski, cały PiS, cała ta pełna ignorancji, banda nieuków, to oni doprowadzili do tego, z czym się dzisiaj mierzymy. O, i tam jeszcze wstał pan Telus od gaśnicy, kolejny „gigant” polskiego rolnictwa. Trzeba było spotykać się z rolnikami wtedy, kiedy wprowadziliście Zielony Ład, kiedy wpuściliście tony zboża z Ukrainy

— powiedział.

Gdyby brak kompetencji, lenistwo, chaos, były największymi wadami PiS-u, to byłoby pół biedy. W sprawie, o której dziś dyskutujemy, mamy do czynienia z dużo gorszym kontekstem. Mamy do czynienia z rządami partii politycznej, która od wielu, wielu lat działa tu w Polsce pod wpływem rosyjskich interesów i rosyjskich wpływów!

— krzyczał Tusk.

Im głośniej krzyczy pisowska strona, tym bardziej jestem pewny, że moje argumenty trafiają w samo sedno. Za chwilę będziecie mieli dużo więcej powodów do krzyku

—- mówił szef PO.

Scenariusz, który razem napisaliście z Falentą, był pisany cyrylicą. (…) Onza zaczęła się w momencie, kiedy polski rząd pod moim przewodnictwem zaczął walczyć z narastającym importem węgla rosyjskiego. Półtora roku temu po tym, jak PiS wygrał wybory, scenariusz pisanym cyrylicą wspólnie z Falentą, Rosjan i PiS-em, import rosyjskiego węgla do Polski zaczął rosnąć geometrycznie

— powiedział Tusk, nawiązując do afery taśmowej.

Dzisiaj bylibyśmy niepoważni, gdybyśmy abstrahowali od sytuacji, jaką ujawniła afera sędziego Szmydta, białoruskiego lub rosyjskiego agenta, który został wyznaczony przez PiS jako jeden z tych do rozmontowania polskiego systemu prawa i ataku na polskich sędziów

— mówił.

Mamy dzisiaj sytuację, w której najczarniejsze domysły, czyim interesom służby część tej partii, na czele z panem Macierewiczem, dzisiaj uśmiechniętym, za chwilę dojdę do pana. Pan Szmydt jest chyba tylko ilustracją i to nie najważniejszą dotycząca tego, co działo się w relacji wschodnie służby-rosyjskie polityczne interesy i władze PiS-u i ZP. W tym samym czasie pan Antoni Macierewicz i jego polityczni współpracownicy budowali nie tylko polityczne piekło przez pozorowanie śledztwa smoleńskiego, ale także zablokowali inwestycje, które miały dozbroić polską armię

— zaznaczył.

Komisja, która powołamy zgodnie z konstytucją, zbada bardzo dokładnie wpływy rosyjskie, białoruskie na rządy ZP. One nie podlegają dyskusji dzisiaj, jest tylko kwestia ich skali

— powiedział.

Skrót ZP może być dokładnie tak samo rozczytany. Gdyby pan Moczulski stał tutja, to by mówił: płatni zdrajcy, pachołki Rosji

— zakończył Tusk.

Głos zabrała Paulina Hennig-Kloska

Muszę na starcie przyznać, że wniosek jest trochę zaskakujący, ubogi. Przyglądając się zarzutom zacznę od tego, że napisaliście, że Paulina Hennig-Kloska jest odpowiedzialna za chaos w MKiŚ. Szanowni państwo, ktoś musi po was chaos posprzątać. Tak, czuję się za to odpowiedzialna

— mówiła Paulina Hennig-Kloska.

13 grudnia zastaliśmy absolutnie pustą kasę i długi. Przeterminowane zobowiązania wobec obywateli sięgały 0,5 mld zł. Te długi zapłaciliśmy, kolejny chaos został przez nas wyeliminowany

— zaznaczyła minister.

Dalej Paulina Hennig-Kloska opowiadała o obniżaniu cen energii.

Każdy zasługuje na ciepło w domu, żeby nie musiał wybierać między ciepłym domem a ciepłą zupą

— powiedziała.

Na koniec minister podziękowała swoim współpracownikom za „ciężką pracę przez 4 miesiące”.

Dziękuję, że nie będzie „podatku Budy”, podatku od aut spalinowych. Nie ma zgody obecnego rządu na wprowadzenie tego podatku

— zaznaczyła.

Za waszych czasów ceny energii wzrosły o 350 proc. To jest wasz bilans i rachunek za 8 lat rządów

— mówiła.

O dokonaniach ministerstwa przez ostatnie 4 miesiące mogłabym pewnie mówić do końca dzisiejszego dnia, ale powiem tylko dziękuję i proszę o więcej

— powiedziała na koniec, zwracając się do pracowników ministerstwa.

Wystąpienie Jarosława Sachajki z Kukiz‘15

Ministerstwo klimatu pod pani kierownictwem stało się paskudnie niekompetentne

— zwrócił się do Hennig-Kloski Jarosław Sachajko.

Pani woli zapłacić za niemieckie używane wiatraki, jak pani proponowała w swojej lobbingowej ustawie, zamiast przeznaczyć te pieniądze na biogazownie (…). Dlaczego pani tak dba o zagraniczne korporacje, zamiast dbać o polską rację stanu?

— mówił.

Głos zabrał Grzegorz Braun z Konfederacji

Szczęść Boże i ratuj się kto może, kiedy kolejne rządy RP implementują eurokołchozowe normy i wprowadzają Zielony Ład (…). Paulina Hennig-Kloska robi to, co jej matka partia i obowiązujące doktryny nakazują. (…) Wasze oparte na urojeniach marksizmu-leninizmu doktryny tego nie zmienią - Polacy mam nadzieję przeżyją te rządy. Oczywiście popieramy wniosek o odwołanie pani minister

— mówił Grzegorz Braun.

Przemawia Konrad Berkowicz z Konfederacji

Cała polityka ministerstwa klimatu i środowiska opiera się na kłamstwie i realizacji interesów obcych państw kosztem Polaków

— powiedział Konrad Berkowicz.

Będziemy głosowali za wotum nieufności dla pani minister

— zaznaczył.

Wystąpienie Łukasza Litewki z Lewicy

Misja pani minister Hennig-Kloski jest niewątpliwie bardzo trudna i trudno oceniać jej skuteczność po zaledwie kilku miesiącach. (…) Klub Lewicy nie poprze wniosku o wotum nieufności dla minister klimatu i środowiska

— powiedział Łukasz Litewka.

Głos zabrał Krzysztof Paszyk z PSL

Żałosne jest to zachowanie polityków PiS-u, teatrzyk który zrobiliście, staje się pewnym obyczajem. (…) Wotum nieufności to przykrywanie waszych nieudolnych rządów

— mówił Krzysztof Paszyk.

Wbrew temu, co dzisiaj tu z ust posłów i posłanek PiS-u tutaj słychać, brutalna prawda jest taka, że to przez waszych 8 lat rachunki za energię dla Polaków wzrosły o prawie 400 proc.

— dodał.

Przemawia Mirosław Suchoń z Polski 2050

Z prawdziwą przyjemnością zapewniam, że pani minister Paulina Hennig-Kloska ma niewzruszone wsparcie klubu Polska 2050 - Trzecia Droga i ten niepoważny wniosek zostanie odrzucony

— mówił Mirosław Suchoń.

To jest jeden z najsłabiej przygotowanych i umotywowanych wniosków, z jakimi ta izba miała miejsce w całej swojej historii (…). Opozycja chciała sprowadzić te dyskusję do zwykłej politycznej jatki i na taką sytuację nie ma naszej zgody

— dodał.

Za rażący wzrost cen energii odpowiada rząd PiS (…). W latach 2017-2023 cena energii wzrosła o 464 proc. To skandal co zrobiliście Polakom. Stało się m.in. tak dlatego, że rząd PiS zablokował rozwój zielonej energetyki, w tym energetyki wiatrowej. PiS chce odwołać panią minister, bo roi wszystko, żeby Polacy mieli tańszy pra z zielonej energetyki. To jest kolejny skandal

— powiedział Suchoń.

Paulina Hennig-Kloska jest bardzo dobrym minister klimatu i środowiska. (…) Jej decyzje pomagają sprzątać chaos poprzedniej władzy

— podkreślił.

Głos zabrał Zdzisław Gawlik z KO

W wypowiedziach wnioskodawców wynikało, że pani minister Paulina Hennig-Kloska jest obarczana za wszystkie grzechy tego świata. Warto jednak zwrócić uwagę, w jakim otoczeniu przyszło jej działać, zwłaszcza po 8 latach nic nie robienia. Każdy kolejny dzień, odkąd pani minister objęła urząd, pozwala jej odkryć nowe informacje o nieprawidłowościach, które w ostatnich 8 latach miały miejsce, o rozpasaniu pisowskich funkcjonariuszy i ich nominatów

— powiedział Zdzisław Gawlik.

Być może nie wszystkie decyzje pani minister są dla wszystkich zrozumiałe, ale jest dużą nieodpowiedzialnością obarczać minister o wszystkie problemy, z którymi boryka się energetyka, lasy, gospodarka wodami, czy branża z obszaru gospodarowania odpadami. Pani minister zbiera zgniłe owoce zaniedbań z ostatnich 8 lat

— dodał.

Wystąpienie Małgorzaty Golińskiej z PiS

To sytuacja rzadka, by minister tak szybko zasłużył na odwołanie. Ciekawe też, że zakulisowo o konieczności odwołania minister mówią też politycy obozu rządzącego. (…) Brak wiedzy w temacie, za który pani odpowiada powołuje, że łatwiej panią manipulować. (…) Zbyt często wygłasza pani informacje nieprawdziwe, wprowadzając Polaków w błąd. Tak było, gdy mówiła pani, że podwyżki cen energii dla Polaków nie będą wyższe niż 30 zł, gdy okazało się, że chodzi o blisko 30 proc.

— powiedziała Małgorzata Golińska.

Przemawia Elżbieta Jolanta Burkiewicz z Trzeciej Drogi

Mam zaszczyt przedstawić sprawozdanie z posiedzenia komisji w sprawie rozpatrzenia wniosku poselskiego o wyrażenie wotum nieufności wobec Pauliny Hennig-Kloski (…). Posłowie podkreślali, że obecny wniosek opozycji, gdzie znajdują się bezpodstawne zarzuty, jest przykładem brudnej gry politycznej. (…) Z dyskusji wynikało, ze zarzuty są bez pokrycia i należy je w całości odrzucić

— mówiła Elżbieta Jolanta Burkiewicz. Dodała, że komisji wnosi, by Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności wobec Pauliny Hennig-Kloski.

Wystąpienie Janusza Kowalskiego

Składamy ten wniosek o odwołanie Pauliny Hennig-Kloski, dlatego że jest twarzą gigantycznych podwyżek. Polakom od 1 lipca grożą podwyżki cen energii 30 proc., nawet 45 proc. za gaz ziemny, kilkadziesiąt procent za ciepło. To jest właśnie rachunek za nic nie robienie Hennig-Kloski

— mówił Janusz Kowalski. Zwrócił uwagę na wysoki koszt dla Polski z powodu konieczność wykupywania uprawnień do emisji CO2.

Pan, panie premierze Donaldzie Tusku, nic z tym nie robi

— zaznaczył.

Pani Hennig-Kloska musi odejść

— powiedział poseł Suwerennej Polski.

Głos zabrał Waldemar Buda, przedstawiciel wnioskodawców

Wszystko zaczęło się od afery wiatrakowej. (…)Kto napisał tę ustawę? Do tej pory prokuratura to bada. Wywłaszczenia pod farmy wiatrowe to rozwiązanie nigdzie niespotykane (…). Od samego początku każda inicjatywa legislacyjna wychodząca z MKiŚ musiała być przegląda słowo po słowie. (…) Pani minister Hennig-Kloska mogłaby być dobrym ministrem, gdyby napisała jedną rzecz: „Przedłużam tarczę Mateusza Morawieckiego z 2023 roku”. Nic więcej nie musiała robić

— powiedział Waldemar Buda, poseł PiS.

Buda zwrócił uwagę na drastyczne podwyżki cen energii dla Polaków.

Przed I turą wyborów nie będzie żadnych podwyżek, między I a II turą - będą podwyżki, ale tylko o 30 zł. Po wyborach okazuje się, że będą o 30 proc. Taką mamy rzeczywistość (…). Mamy gigantyczną kumulację podwyżek. Paliwo nie kosztuje dzisiaj 5,19, ani 6,19, tylko kosztuje 7 zł. VAT został przełożony na ceny żywności. 5,1 proc. ceny żywności zdrożały w kwietniu. To jest świadomy efekt działalności rządu. (…) Również te rozwiązania wprowadzone w lipcu podwyższą inflację nawet o 1,5 pkt. proc. Dlatego złożyliśmy projekt poselski, który ma tę sytuację naprawić (…). Jak już wszyscy podnoszą larum, że jednak ceny trzeba mrozić, (…) wraca kolejna ustawa, która zawiera mrożenie, ale to niestety jest związane z podwyżką 29 proc.

— dodał.

Podjęliśmy się najcięższego zadania - uruchomienia inicjatywy obywatelskiej (…). Ruszamy w Polskę, będziemy zbierali podpisy pod tą inicjatywą. Spróbujemy Polakom pomóc, ilość rachunków grozy, które Polacy otrzymują, jest nie do zbagatelizowania. To są podwyżki do nawet 120 proc. Państwo mogą to bagatelizować, śmiać się z tego, nie czuć nastrojów społecznych, ale Polacy o tym mówią. Spróbujemy zatrzymać pęd rządu do podwyżki cen prądu. Spróbujemy zatrzymać podwyżkę minister Hennig-Kloski, rządu Donalda Tuska

— kontynuował.

Dzisiaj w Sejmie są rolnicy, którzy protestują przeciwko tej polityce, protestują przeciwko Zielonemu Ładowi

— zaznaczył.

tkwl/Sejm/PAP

CZYTAJ TAKŻE: Koalicja Tuska broni Hennig-Kloski. Sejmowa komisja przeciw jej odwołaniu z funkcji ministra klimatu. A jak zagłosuje Sejm?