„Działania typowe dla rządu dyktatorskiego. Minister podpułkownik Sienkiewicz zachowuje się jak taki kacyk komunistyczny, który ręcznie wyrzuca dyrektorów” – ocenił poseł PiS Piotr Gliński, komentując w rozmowie z Telewizją wPolsce czystki przeprowadzane przez ministra Bartłomieja Sienkiewicza w instytucjach kultury.

Prof. Gliński podkreślił, że działania Sienkiewicza „to jest dewastacja resortu, dewastacja polskiej kultury”.

Działania typowe dla rządu dyktatorskiego. Minister podpułkownik Sienkiewicz zachowuje się jak taki kacyk komunistyczny, który ręcznie wyrzuca dyrektorów, niszczy instytucje

— powiedział były minister kultury.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Czysta kpina! Prof. Żaryna zastąpi… wieloletni dziennikarz „GW”, publicysta „Krytyki Politycznej”, współtwórca OKO.Press

Warto powiedzieć o jego dokonaniach z tych czterech miesięcy. To jest dwadzieścia spółek medialnych przejętych siłowo, bezprawnie i zniszczonych, zdewastowanych. To są miliardowe, nawet nie milionowe, ale najprawdopodobniej miliardowe straty dla budżetu państwa, dla środków publicznych. To jest co najmniej siedemnastu dyrektorów instytucji kultury odwołanych bezprawnie, bez podstawy prawnej. W Polsce prawo jest takie, że dyrektorzy mają kadencje i są wymienione powody, z których można ewentualnie ich odwołać. Żadne z tych przesłanek nie były spełnione przy tych odwołaniach

— zaznaczył polityk PiS.

Jak dodał, „to jest robione siłowo, w sposób demonstracyjny”.

Tak, żeby sterroryzować także i te instytucje, i środowiska kulturalne w Polsce. To jest także niszczenie instytucji. W wielu przypadkach (…) nowymi szefami tych instytucji mają być skrajni ideolodzy lewaccy. To jest działanie demonstracyjne, aroganckie, które ma pokazać, że władza się przed niczym nie cofnie, że władza jest w gruncie rzeczy autorytarna i bez poszanowania prawa i konstytucji może zrobić wszystko. Nie może. My to wszystko dokumentujemy

— zapewnił poseł.

Co z inwestycjami?

Wspomniał również o „zaniechaniu inwestycji”, takich jak Polska Opera Królewska czy Muzeum Historii Naturalnej i wielu innych.

Oni chcą polską kulturę zniszczyć, bo polska kultura jest im niepotrzebna. To ma być kultura ewentualnie dla celebrytów, dla ludzi, którzy postrzegają kulturę poprzez swoje własne interesy, czy też poprzez zaistnienie na rynku światowym, na festiwalach światowych, jak w przypadku życia teatralnego

— podsumował Piotr Gliński.

CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Czystki Sienkiewicza w kulturze. Sellin: To bezprawne działania, ale być może to podoba się Tuskowi

wPolsce/kot