Poseł Monika Pawłowska nie zostanie przyjęta do naszego klubu - powiedział TVN poseł PiS Piotr Müller dopytywany o objęcie mandatu poselskiego posła Mariusza Kamińskiego przez Monikę Pawłowską. Przypomnijmy, że jest to działanie nielegalne, ponieważ były szef MSWiA nie przestał być posłem! Były rzecznik rządu dodał, że całkiem prawdopodobne, że zostanie wyrzucona z partii.
Pawłowska nie zostanie przyjęta do klubu PiS
Poseł PiS Piotr Müller pytany był jak ocenia objęcie mandatu poselskiego posła PiS Mariusza Kamińskiego oraz czy zostanie przyjęta po ślubowaniu do klubu PiS.
Podkreślił, że rekomendacja była jasna, a pani poseł jej nie zrealizowała. Dodał, że to była jej decyzja.
Nasze stanowisko jest jasne, dwóch posłów: Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są nadal posłami
— powiedział. Dodał, że sytuacja, w której Monika Pawłowska objęła mandat nie powinna mieć miejsca, ale jak dodał, decyzje w takich sprawach podejmuje zawsze indywidualnie osoba, która jest kolejna na liście.
Błędy się zdarzają i też takie indywidualne decyzje błędne też się zdarzają. Mogę to tylko skrytykować
— dodał.
Z racji na to, że nasze stanowisko jest jasne, to pani poseł (Monika Pawłowska - PAP) nie zostanie przyjęta do naszego klubu
— powiedział.
Może zostać wyrzucona z partii!
Dopytywany, czy zostanie wyrzucona z partii, odpowiedział: „Całkiem prawdopodobne”.
Jest członkiem partii, faktycznie (…) to działanie było inne niż to co było rekomendowane, więc nie wykluczam, że takie postępowanie się rozpocznie
— dodał.
Mandaty Kamińskiego i Wąsika
Monika Pawłowska poinformowała, że „objęła” mandat poselski po Mariuszu Kamińskim. We wtorek wieczorem Monitorze Polskim opublikowano postanowienie marszałka Sejmu Szymona Hołowni o wstąpieniu Moniki Pawłowskiej na wolne poselskie miejsce, w związku z wygaśnięciem (rzekomym!) mandatu Mariusza Kamińskiego.
Pawłowska w wyborach parlamentarnych w 2023 r. startowała z czwartego miejsca listy PiS w okręgu nr 7 (Chełm), którą otwierał Mariusz Kamiński. Zajęła wówczas pierwsze nieobejmujące mandatu miejsce. We wtorek poinformowała dziennikarzy w Sejmie, że po złożeniu ślubowania będzie chciała zostać członkinią klubu PiS.
20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Kamińskiego i Wąsika prawomocnie na dwa lata pozbawienia wolności za przekroczenie uprawnień w tzw. aferze gruntowej z 2007 r. Dzień później marszałek Sejmu wydał postanowienie o wygaśnięciu mandatów obu posłów PiS. A wszystko to stało się bez uwzględnienia obowiązującego prezydenckiego aktu łaski!
Obaj odwołali się od postanowień marszałka o wygaśnięciu ich mandatów. Marszałek Sejmu skierował te odwołania do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN.
Wyznaczony do sprawy odwołania Wąsika w Izbie Pracy sędzia wydał jednak postanowienie o przekazaniu tej sprawy do Izby Kontroli Nadzwyczajnej, która uchyliła postanowienie marszałka o wygaśnięciu mandatu Wąsika. Dzień później izba ta uchyliła postanowienie o wygaśnięciu mandatu Kamińskiego. Było to możliwe, bo obaj politycy, niezależnie od ich odwołań wniesionych do Izby Pracy za pośrednictwem marszałka, skierowali odwołania także bezpośrednio do Izby Kontroli.
Z kolei Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, w której pozostało odwołanie Kamińskiego skierowane tam przez marszałka Sejmu, 10 stycznia nie uwzględniła go. Tego samego dnia w Monitorze Polskim zostało opublikowane postanowienie marszałka Sejmu w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu Mariusza Kamińskiego.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia może sobie wielokrotnie powtarzać, że Kamiński oraz Wąsik nie są już posłami, a w ślad za nim Monika Pawłowska. Jest to kłamstwo, a wszelkie działania wymierzone w mandaty poselskie byłych ministrów są po prostu bezprawane!
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wojciech Biedroń: Monika Pawłowska nie może zostać posłem. Drogę zamknął jej sam Szymon Hołownia, który kilkakrotnie złamał prawo
olnk/PAP/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/682525-muller-pawlowska-moze-zostac-wyrzucona-z-partii