Żądamy od rządu Tuska, żeby jeszcze dziś zostało wprowadzone rozporządzenie wprowadzające pełne embargo na towary rolne sprowadzane z Ukrainy - podkreślili podczas konferencji prasowej politycy Prawa i Sprawiedliwości.

Embargo na towary rolne z Ukrainy

Jutro rolnicy rozpoczynają swój protest przeciwko Zielonemu Ładowi, protest przeciwko polityce Komisji Europejskiej, ale także protest przeciwko sprowadzaniu do Polski towarów rolnych z Ukrainy. Żądamy od rządu Donalda Tuska, od Koalicji 13 grudnia, żeby jeszcze dziś zostało wprowadzone rozporządzenie przez ministra rozwoju i technologii, które będzie stanowiło embargo na towary rolne sprowadzane z Ukrainy. Tak należy postąpić, to leży w głębokim interesie polskich rolników, a więc w głębokim interesie państwa polskiego. Mówiliśmy o tym zagrożeniu w ubiegłym roku, na Konwencji w Łysych prezes Kaczyński mówił o tym, że kryzys jaki dotknie Polskę, jeżeli nie będzie wprowadzone embargo, będzie również zły dla Ukrainy

— podkreślił poseł Mariusz Błaszczak.

Polityk podkreślił, że destabilizacja w Polsce odbije się także na Ukrainie.

Wszyscy zdajemy sobie doskonale sprawę, że Rosja wciąż prowadzi wojnę na Ukrainie, Putin nie zrezygnował z próby odbudowy imperium rosyjskiego

— wskazał poseł PiS.

Przyszłość relacji Polski i Ukrainy

W trosce o polskie rolnictwo, ale także w trosce o najgłębsze interesy Polski już dziś należy takie rozporządzenie przyjąć i wprowadzić pełne embargo na wszystkie towary rolne sprowadzane z Ukrainy. Jest to niezwykle ważne dla przyszłości naszego kraju, ale także dla współpracy Polski i Ukrainy w przyszłości

— akcentował Mariusz Błaszczak.

Poseł PiS wskazał, że fundamentem relacji musi być wzajemne zrozumienie.

Przyszłość naszych dobrych stosunków polsko-ukraińskich nie może być burzona poprzez zniszczenie polskiego rolnictwa. A zarówno pakt klimatyczny Zielony Ład, jak i import produktów rolnych z Ukrainy oznaczają zniszczenie polskiego rolnictwa

— podkreślił.

Protest rolników

Poseł Janusz Kowalski powiedział, że „wszyscy polscy rolnicy protestują przeciwko liberalnej polityce UE, za którą odpowiada kolega Donalda Tuska, komisarz Valdis Dombrovskis odpowiedzialny w Unii Europejskiej za cła”.

Nie ma żadnej ochrony polskich producentów rolnych. Żądamy tego, aby podobnie, jak 15 kwietnia 2023 r. jeszcze dzisiaj rząd Donalda Tuska wydał rozporządzenie, o którym mówił Mariusz Błaszczak. Po to, aby walczyć o skuteczną ochronę polskich interesów, po to, aby polscy rolnicy mogli gospodarzyć, bo dzisiaj walczą o swój byt, o bezpieczeństwo żywnościowe Polski

— wskazywał Janusz Kowalski.

Dzisiaj widzimy, jak cukier, miód, mrożonki i inne produkty zalewają polski rynek, nie ma nad tym żadnej kontroli. Tylko i wyłącznie pełne embargo jest skutecznym instrumentem na obronę interesów polskich rolników. Podczas pierwszego protestu, Premier Koalicji 13 grudnia był we włoskich Dolomitach, do dziś nie miał czasu, aby spotkać się z rolnikami, którzy protestują w każdym miejscu Polski. Wydanie rozporządzenia zajmuje 5 minut. Żądamy, aby rząd stanął w interesie polskich rolników. To jest polska racja stanu, tego wymaga również obrona polskiego bezpieczeństwa żywnościowego

— akcentował Kowalski.

Walka o polskie sprawy

Robert Telus, były minister rolnictwa, podkreślił, że „w Unii Europejskiej trzeba o swoje sprawy walczyć bardzo mocno i stanowczo”.

15 kwietnia ubiegłego roku zatrzymaliśmy granicę, wprowadziliśmy embargo po to, aby negocjować z Ukrainą. Wtedy dopiero Unia Europejska otworzyła oczy i zauważyła, że jest problem, bo wcześniej nie chciała tego problemu widzieć. Dziś znów go rozmywa. Dlaczego? — powiedział Robert Telus.

Wiemy o tym, że na Ukrainie rządzą oligarchowie posiadający większość gospodarstw rolnych, a swoje firmy zarejestrowali poza Ukrainą. Nasze żądanie leży w interesie polskiego rolnika. Jeżeli Donald Tusk ma choć trochę polskości w sobie, to powinien podjąć szybko decyzje, aby rolnicy nie musieli blokować polskiej granicy**. Należy działać skutecznie. W internecie krąży mnóstwo filmików ukazujących, że gdzieś w lasach jest rozładowywane zboże. To jest nieskuteczność rządu Koalicji 13 Grudnia

— podkreślił poseł PiS.

CZYTAJ TAKŻE:

— Janusz Wojciechowski: Rolnicy protestują, bo są w bardzo trudnej sytuacji. Chciałem podziękować również za ten protest

— Gorąco na przejściu granicznym w Dorohusku! Protestujący rolnicy wygwizdali wicewojewodę. Chcą zamknięcia granicy z Ukrainą

— Rolnik protestujący na granicy z Ukrainą otrzymuje pogróżki! „Mówiono, że przyjadą i zarżną rodzinę. Nękają głuchymi telefonami”

wkt/Twitter