Nie tylko premier Estonii Kaja Kallas znalazła się na liście poszukiwanych przez rosyjską policję. Europejskich polityków i urzędników, za którymi reżim Putina wystawił list gończy, jest więcej. W tym czterech Polaków: były wiceszef MAP Karol Rabenda, prezes IPN dr Karol Nawrocki, prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej oraz Piotr Hofmański, prezes Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze.

Rosyjska policja wystosowała list gończy za premier Estonii Kają Kallas - podała agencja AFP, powołując się na komunikat resortu spraw wewnętrznych Rosji. W bazie danych ministerstwa Kallas figuruje jako „poszukiwana na podstawie kodeksu karnego”, choć nie wiadomp, jakie konkretnie przestępstwo lub wykroczenie zarzuca się polityk. Listem gończym rosyjskie służby poszukują także estońskiego sekretarza stanu Taimara Peterkopa oraz ministra kultury Litwy Simonasa Kairysa.

Źródło w rosyjskich służbach bezpieczeństwa, cytowane przez rosyjską agencję TASS, podało, że przeciwko estońskim politykom i litewskiemu ministrowi toczy się postępowanie karne za „zniszczenie i uszkodzenie pomników żołnierzy sowieckich”.

Poszukiwani także Polacy

Okazuje się, że za burzenie sowieckich pomników poszukiwani są także polscy urzędnicy i politycy. Jak podaje niezależny rosyjski serwis Mediazona, reżim Putina wystawił list gończy także za Karolem Rabendą (były wiceminister aktywów państwowych), Romanem Szełemejem (prezydent Wałbrzycha), dr. Karolem Nawrockim (prezes IPN) oraz Piotrem Hofmańskim (prezes Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze).

SĄ I POLACY NA ROSYJSKIEJ LIŚCIE POSZUKIWANYCH ZA „NAZIZM”: (Prawdopodobnie w związku z rozbiórką pomników) - burmistrz Wałbrzycha Roman Szełemej - dyrektor IPN Karol Nawrocki - i były podsekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych Karol Rabenda

„Podobno ktoś nas poszukuje”

Karol Nawrocki, podobno ktoś nas poszukuje za to…

— napisał na platformie X Karol Rabenda, załączając nagranie z sierpnia 2022 r., przedstawiające demontaż pomnika „Bohaterom Armii Czerwonej poległym o wyzwolenie Malborka – Społeczeństwo miasta Malborka, 1945 r.”.

Dekomunizacja w praktyce. Dziękuję, Karol Nawrocki, bez Twojej determinacji nie udałoby się tego osiągnąc!

— zwrócił się do prezesa IPN ówczesny szef MAP.

Roman Szełemej we wrześniu 2022 r. wydał polecenie rozbiórki pomnika radzieckiego żołnierza w Wałbrzychu. W tym celu zasięgnął opinii IPN oraz wojewody. Decyzja została wykonana.

Najprawdopodobniej z tego powodu moje nazwisko znalazło się na liście rosyjskiego MSW, cytowanej dzisiaj przez dużą część polskich mediów. Ewidentnie pokazuje to, że żyjemy w trudnych czasach i przed nami niestandardowe wyzwania. Nie możemy zapominać, że nie tak daleko stąd, „tuż za rogiem” (Królewiec), funkcjonuje agresywne państwo, które swoją polityką zagraniczną, fizyczną agresją wobec sąsiadów i morderczymi działami wobec ludności cywilnej tych krajów, zasługuje na miano bandyty XXI wieku i powinno być izolowane w każdym wymiarze i każdego dnia piętnowane

— powiedział samorządowiec portalowi Wałbrzych24.pl.

„Niech żyje wolna Polska”

Z kolei dr Karol Nawrocki zamieścił komentarz na platformie X w formie nagrania.

Niepodległość i wolność to odpowiedzialność. Ściganie polskiego urzędnika, wykonującego prawo wolnej Polski jest tylko kolejnym - jednym z wielu - przykładów na niezmienny imperializm postsowieckiej Rosji. Mój komentarz 👇 Niech żyje wolna Polska, której służy i będzie służył IPN

— napisał.

W Polsce po II wojnie światowej stacjonowało 1,5 mln sowieckich żołnierzy, którzy traktowali tereny polskie nie inaczej niż jako łup wojenny. W kategoriach i kanonach wolności nie mieści się czczenie tych, którzy wolność nam zabierali i mordowali naszych przodków

— mówi na nagraniu prezes IPN.

W dalszej części nagrania słyszymy wypowiedź ówczesnego wojewody zachodniopomorskiego, a dziś posła PiS Zbigniewa Boguckiego:

Przez dziesiątki lat prawdziwi bohaterowie byli zamykani w więzieniu, torturowani, prześladowani, mordowani, nie mogli podjąć pracy. Byli wysyłani poza margines społeczny. A zbrodniarze, okupanci, byli na pierwszych stronach gazet. Dowodzili, zajmowali najwyższe stanowiska.

CZYTAJ TAKŻE: Rosja wydała list gończy za premier Estonii! W bazie danych MSW Kaja Kallas figuruje jako „poszukiwana na podstawie kodeksu karnego”

aja/X, wPolityce.pl, Wałbrzych24, mediazona