Portal wPolityce.pl ustalił nieoficjalnie, że 10 prokuratorów regionalnych i okręgowych, których odwołał dzisiaj Adam Bodnar, nie zamierza składać broni. Skierowali do Prokuratora Generalnego pisemne stanowisko, którym podkreślają, że decyzja ministra sprawiedliwości łamie ustawę o prokuraturze.

CZYTAJ TAKŻE: PILNE! Bodnar i Bilewicz odwołują najważniejszych śledczych w Polsce. Dymisje wysłano faksem do 10 prokuratorów regionalnych

Bodnar odwołał ze stanowisk oraz delegacji 10 prokuratorów regionalnych i okręgowych. Wśród nich znaleźli się prokurator Jakub Romelczyk, szef Prokuratury Regionalnej w Warszawie, która wszczęła śledztwo dotyczące możliwego przekroczenia uprawnień przez Adama Bodnara. Odwołany został też prokurator Mariusz Dubowski, szef Prokuratury Okręgowej w Warszawie, którego jednostka prowadzi śledztwo ws. nielegalnego przejęcia mediów publicznych.

Z naszych informacji wynika, że w swoich pismach, prokuratorzy wskazali na jawne nierespektowanie zabezpieczenia wynikającego z postanowienia tymczasowego Trybunału Konstytucyjnego z dnia 15 stycznia 2024 r. Trybunał zakazał podejmowania czynności i działań stanowiących kompetencje Prokuratora Krajowego przez osobę powołaną do pełnienia obowiązków Prokuratora Krajowego beż podstawy prawnej. Ich zdaniem instytucja „p.o. Prokuratora Krajowego, którą bezprawnie piastuje Jacek Bilewicz nie jest zanana w polskim systemie prawnym.

Odwołani prokuratorzy od lat bezkompromisowo walczą m.in. z korupcją w Polsce. Znani są ze swej apolityczności i niezależności. Czy to stanowi najważniejszy problem dla Adama Bodnara?

WB