Czeka nas jeszcze silniejsze zaciśnięcie pasa, którego mogą nie wytrzymać rolnicy. Rząd Tuska ma wezwać inne kraje UE do radykalniejszej polityki klimatycznej. Takie plany ujawniła w Brukseli wiceminister klimatu Urszula Zielińska, która zaproponowała przyjęcie planu redukcji o 90 proc. emisji gazów cieplarnianych do 2040 r. Zachowanie Zielińskiej wywołało w sieci burzę, zdziwiona wydaje się być także jej szefowa.
Nadgorliwość czy niedyskrecja
W Brukseli odbyło się dziś nieformalne spotkanie ministrów środowiska krajów UE. Polskę reprezentowała wiceminister Urszula Zielińska, która wezwała wszystkich do zaostrzenia polityki klimatycznej wspólnoty. Jak stwierdziła UE „musi absolutnie przyjąć ambitne cele i musimy przyjąć cel redukcji emisji o 90 proc.”.
Musimy to zrobić w konstruktywny sposób, dbając o aspekty społeczne (…) Jak dotąd tylko Dania wyraźnie poparła 90-procentowy cel, a Bułgaria w zeszłym tygodniu stwierdziła, że UE powinna przynajmniej „poważnie przedyskutować” ten zamiar
— stwierdziła Zielinska wg portalu Onet.
Na tym jednak nie koniec Zielińska w imieniu całego rządu Tuska zadeklarowała, że będzie on popierał a nie blokował planów, które będą przyspieszały politykę klimatyczną, czyli ją zaostrzały.
Zrobimy wszystko, aby osiągnąć ten cel, jeśli zostanie on uzgodniony. Nowy rząd pod przewodnictwem Donalda Tuska nie będzie już blokować działań UE na rzecz klimatu, jak to często miało miejsce za czasów poprzedniego rządu (…) Nie osiągamy teraz bezpiecznych celów klimatycznych, więc musimy przyspieszyć. Jesteśmy w tym razem. Reszta Europy może liczyć na to, że Polska zwiększy swoje wysiłki w tym zakresie
– miła oświadczyć Zielińska.
Przemawianie w imieniu całego rządu Tuska wprawiło w konsternację jej szefową, minister klimatu i środowiska paulnę Henning-Kloskę, która delikatnie odcięła się od wystąpienia Zielińskiej.
Stanowisko pani minister Urszuli Zielińskiej nie jest oficjalnym stanowiskiem rządu polskiego, a jak rozumiem, taką deklaracją otwartości w negocjacjach
Otwarte pozostaje pytanie czy Zielińska za wcześnie ujawniła skrywane plany Tuska – jak to miało miejsce w przypadku ustawy wiatrakowej- czy raczej była to jej „europejska nadgorliwość”.
W sieci zawrzało
Poseł PiS Paweł Jabłoński podkreśla, że rząd, „oni nie tylko zgodzą się na wszystko, co zaproponuje Berlin&Bruksela – ale jeszcze sami będą prosić o więcej”
W 2040 roku tych ludzi dawno nie będzie w polityce. Koszty społeczne ich nie obchodzą. Robią wszystko żeby być prymusami w Brukseli, bo walczą o dobrze płatne stołki w UE i innych organizacjach międzynarodowych.
Radosław Fogiel pisze:
Krzysztof Bosak pyta, czy to fanatyzm, dywersja, czy głupota?
Komentarzy jest znacznie więcej.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/678362-zielinska-szokuje-rzad-chce-redukcji-co2-o-90-proc