Zdumiewająca reakcja Hołowni przed wystąpieniem posła PiS. "Jakie gorące okrzyki zachęty: Dawaj, Zbychu, dawaj!"

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia w dość osobliwy sposób zaanonsował wystąpienie posła PiS, dr. Zbigniewa Kuźmiuka podczas dzisiejszych obrad. Najprawdopodobniej powtórzył okrzyki parlamentarzystów zasłyszane z sali.

„Dawaj, Zbychu, dawaj!”

Trwa 1. posiedzenie Sejmu RP X kadencji. Po kilkudniowej przerwie posłowie powrócili dziś do obrad. Jednym z pierwszych przemawiających był poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk, który zaapelował o przerwę w obradach, zwołanie Konwentu Seniorów i uzupełnienie porządku obrad o ustawę dotyczącą wakacji kredytowych.

Kiedy Kuźmiuk podchodził do mównicy, prowadzącemu obrady Hołowni najwyraźniej przypomniały się czasy programu „Mam Talent”.

Jakie gorące okrzyki zachęty w stronę pana posła. „Dawaj, Zbychu, dawaj!”

— skomentował marszałek, wybuchając śmiechem i najprawdopodobniej powtarzając okrzyki z sali.

Wystąpienie Kuźmiuka

Trzeba jednak przyznać, że mimo niepoważnej reakcji marszałka, wystąpienie parlamentarzysty PiS poruszało temat zdecydowanie poważny.

Panie Marszałku, pan zdecydował, że pierwsze czytanie obydwu projektów ustaw odbędzie się na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych. Rzeczywiście, pan przewodniczący zaplanował takie posiedzenie, ale wczoraj z niejasnych powodów je odwołał i nie poinformował posłów, kiedy się odbędzie

— zwrócił uwagę poseł Zbigniew Kuźmiuk.

Można więc odnieść wrażenie, że po zapewnieniu pana marszałka o likwidacji zamrażarki w pańskim gabinecie, taka zamrażarka pojawiła się u przewodniczących komisji sejmowych

— mówił polityk.

Poseł Kuźmiuk zwrócił uwagę, że projekt dotyczący wakacji kredytowych jest bardzo pilny, ponieważ „ponad milion gospodarstw domowych” korzystających z kredytów mieszkaniowych i wakacji kredytowych z nowym rokiem może - jak ocenił parlamentarzysta „zostać na lodzie”.

Taka sytuacja jest niedopuszczalna, panie marszałku

— wskazał Kuźmiuk, dodając, że projekt Polski 2050 dotyczy jedynie 50-60 tys. gospodarstw domowych.

Widać, jak państwo traktujecie młodych ludzi, którzy pożyczyli pieniądze na swoje mieszkanie. Co państwo powiecie mieszkańcom Wilanowa i Jagodna, którzy z tych kredytów korzystają, a którzy prawdopodobnie wsparli państwa w wyborach?

— pytał.

Czy swoim „śmieszkowaniem” marszałek chciał odwrócić uwagę od poważnego tematu poruszonego przez posła?

aja/Sejm.gov.pl