Krzysztof Bosak został wybrany na wicemarszałka Sejmu, notując najlepszy rezultat ze wszystkich kandydatów na to stanowisko. Za jego kandydaturą głosowało 272 posłów, a zaledwie 27 było przeciw, a wstrzymało się 153.
CZYTAJ WIĘCEJ: Tak chcą „wywracać stolik”? Konfederacja poparła kandydaturę Hołowni na marszałka Sejmu. To za to opozycja wsparła Bosaka?
Czy wspomniane głosowanie to początek współpracy Konfederacji z koalicją KO, PSL-u, Polski 2050 i Lewicy? To tak ma wyglądać zapowiadane przez Konfederację „wywracanie stolika”? Wcześniej Grzegorz Braun z mównicy Sejmowej krytykował Elżbietę Witek. Sam Bosak przekonuje na platformie X, że „do końca nic nie było oczywiste”.
Nie dawajcie wiary w jakiekolwiek narracje polityczne dotyczące mojego wyboru do prezydium Sejmu. Do końca nic nie było oczywiste. Naszym planem było poprzeć tych, którzy nas poprą, ale mimo rozmów do końca nie mieliśmy pewności kto jak się zachowa bo każdy klub do ostatnich chwil modyfikował swoje stanowisko. Nie zgodziliśmy się na żadne dodatkowe warunki i nie wzięliśmy na siebie w zamian za poparcie żadnych zobowiązań. Jesteśmy tu przejrzyści i uczciwi. Nie pozwolimy żeby ktokolwiek nas rozgrywał - ani PiS a i PO. Zostałem wybrany głosami PiS, PL2050 i PSL, a przeciw była Lewica. PO nie była zainteresowana moim wyborem i wstrzymała się. Nasze głosowania były mniej więcej symetryczne - poparliśmy kandydatów PiS, PL2050 i PSL, a nie poparliśmy mandatów Lewicy i KO
— napisał Bosak.
Odnosząc się do niewybrania Elżbiety Witek na wicemarszałka Sejmu napisał:
PiS nie ma podstaw by robić z siebie męczenników, choć już zaczęli grać w tę grę. To element ich strategii. Chodzi o polaryzację społeczeństwa. Wiedzieli, że wystawiają osobę niewybieralną. Tymczasem miejsce w prezydium na nich czeka. Wystarczy, że wystawią kogoś kto nie odpowiada bezpośrednio za nieprawidłowości z poprzedniej kadencji i wedle deklaracji innych klubów ich kandydat zostanie przegłosowany
— czytamy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Witek zabiera głos: „Nie może być tak, że ktoś będzie wyznaczał kandydatury największemu klubowi, partii, która wygrała te wybory”
Bosak napisał również jak wyglądały pierwsze prezydium i pierwszy konwent seniorów.
Szymon Hołownia był dobrze przygotowany - widać, że przez ostatnie dni lub tygodnie uczył się nowych obowiązków. Poza tym zachowuje się po ludzku, a nie jak mówiące narzędzie którejkolwiek partii, co jest miłą odmianą. Wiem że jest politykiem konkurencyjnej partii, że będziemy się spierać i rywalizować, niemniej życzę mu dobrze i nie mam zamiaru tłumaczyć się ludziom o sekciarskiej mentalności z podania ręki, rozmowy czy publicznych gratulacji. Takie zachowania to elementarz naszej kultury, a nie poparcie polityczne
— tłumaczył.
Z dzisiejszego dnia wynoszę także obserwacje dotyczące formującej się koalicji rządowej. Z trwającej od tygodni gry uników ws. rozmów z nami i dynamiki dzisiejszego dnia wnioskuję, że przywództwo nowej centrolewicowej koalicji nie tylko jest kolegialne, ale także… nieco mgławicowe. Jestem ciekaw jak przy tym stylu pracy pójdzie im formowanie rządu. Będziemy obserwować i informować Was na temat tego co zobaczymy.
Dziękuję za wszystkie gratulacje i dobrej nocy!
— zakończył.
kk/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/670625-bosak-pis-nie-ma-podstaw-by-robic-z-siebie-meczennikow