Opozycja, która sama siebie nazywa „demokratyczną” i obecnie szykuje się do przejęcia władzy w Polsce już w dniu pierwszego posiedzenia Sejmu nowej kadencji sięga po niedemokratyczne narzędzie. Poseł Polski 2050 Michał Kobosko jest kolejnym politykiem opozycji, który zapowiada, że nie poprze kandydatury Elżbiety Witek na wicemarszałka Sejmu. Przy okazji zaatakował dotychczasową marszałek. „To jedna z twarzy psucia prawa” - powiedział w rozmowie z PAP w Sejmie.

Nowa kadencja Sejmu

W poniedziałek w południe na inauguracyjnym posiedzeniu zbiera się Sejm X kadencji, podczas którego nowi posłowie złożą ślubowanie, wybrany zostanie marszałek Izby i wicemarszałkowie.

Wiceprzewodniczący Polski 2050 przed posiedzeniem klubu był pytany, jak będzie głosować w sprawie kandydatki na wicemarszałka Sejmu Elżbiety Witek (PiS).

Będziemy o tym za chwilę rozmawiali. Mamy pierwsze, historyczne posiedzenie naszego klubu parlamentarnego. Będziemy o tym rozmawiali. Decyzji jeszcze nie ma, ale prawdę mówiąc ja sobie nie za bardzo wyobrażam taką decyzję, że moglibyśmy poprzeć tę kandydaturę pani marszałek Witek

— powiedział Kobosko.

CZYTAJ TAKŻE:

-Opozycja przeciwko Elżbiecie Witek. Prezes PiS: Nie zgłosimy innego kandydata na wicemarszałka. To niezgodne z sejmową praktyką

-To ma być „nowa jakość”? Hejterskie wywody Tuska na Radzie Krajowej PO: Jarosławie Kaczyński, przegrałeś. Kończy się epoka terroru

„Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji”

Dodał, że Witek jest „jedną z twarzy psucia prawa, psucia porządku parlamentarnego, psucia zasad funkcjonowania Sejmu”.

Ja osobiście nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, w której ja mógłbym poprzeć panią Elżbietę Witek

— podkreślił Kobosko.

CZYTAJ TAKŻE:

-Komorowski uderza w marszałek Witek! „Prowokacyjny pomysł”. Były prezydent wystawia laurkę prezesowi PSL: „Jest wybitnym politykiem”

-Tusk odgraża się przed pierwszym posiedzeniem Sejmu: Tych, którzy łamali zasady i naruszali Konstytucję, czeka kara, nie nowe stanowiska

Już przed pierwszym posiedzeniem nowej kadencji Sejmu widać, że główny punkt programu opozycji aspirującej do przejęcia władzy to „antyPiS”. I niewiele lub nawet nic poza tym.

aja/PAP