„Nie widzę żadnego powodu, by dokonywać wyboru rotacyjnego marszałka. To doprowadzi do sytuacji niesłychanie krytycznej dla funkcjonowania państwa polskiego” - powiedział w „Sygnałach dnia” (Program I Polskiego Radia) poseł PiS Antoni Macierewicz.

Każda taka rotacja będzie świadectwem konfliktu wewnętrznego tej formacji, która będzie wówczas rządziła i będzie kwestionowała cały system realizacji ustaw, a ustawodawstwo jest jedną z najważniejszych spraw, jeśli nie najważniejszą, w kształtowaniu struktury zarówno gospodarczej, społecznej, jak i polityki międzynarodowej, o dzisiaj jest sprawą najważniejszą, bo przecież UE kwestionuje niepodległość Polski i ta sprawa ma olbrzymie znaczenie

— podkreślił były minister obrony narodowej.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Rotacyjny marszałek - jak miałoby to wyglądać? Budka podał możliwe scenariusze. Siemoniak: Szef PSL może być ministrem każdego resortu

— Rotacyjny marszałek? Absurdalny wywód Pawliczak: To dojrzałość demokracji; Skurkiewicz: To poważna funkcja, a wy tylko boicie się Hołowni

Rażące różnice w opozycji

Antoni Macierewicz zwrócił uwagę na ogromne różnice, jakie dzielą partie opozycyjne.

Konflikty między tymi trzynastoma partiami, które tworzą tę potencjalną, bo zobaczymy czy rzeczywiście realizowaną, strukturę mającą rządzić Polską, są olbrzymie. Są fundamentalne różnice ideowe, różnice polityczne, różnice personalne, więc jeśli założymy nieustanne zmiany marszałków, one przyniosą konflikty i niestabilność kraju

— mówił były szef MON.

Te formacje różnią się między sobą fundamentalnie w podstawowych sprawach i nie ma zgody między nimi, nie ma wspólnego programu, są cztery różne programy i ta formacja nie jest w stanie ustalić wspólnego kierunku działania w ciągu najbliższych lat, stąd ten spór doprowadził do koncepcji zmian marszałka Sejmu

— podkreślił.

To wyraźny dowód na to, że grozi Polsce chaos, grozi Polsce nieustanna struktura konfliktowa

— dodał Macierewicz.

gah/Polskie Radio