Szef MS bez ogródek: "Szmuglerem nielegalnych imigrantów z całą pewnością był Donald Tusk"; "Scholz chce, żeby to on został premierem"

Tzw. afera wizowa to 268 przypadków wydania wiz osobom, które były sprawdzane; to mikroskala. Kanclerzowi Niemiec Olafowi Scholzowi nie zależy na faktach, tylko na tym, żeby Donald Tusk został premierem - powiedział szef MS, prokurator generalny Zbigniew Ziobro w Polsat News, pytany o słowa kanclerza Niemiec ws. migracji.

Ziobro odpowiada na słowa kanclerza Niemiec

W rozmowie z Polsat News Ziobro został zapytany o wypowiedź kanclerza Niemiec Olafa Scholza o „nieprawidłowościach w wydawaniu wiz przez Polskę”.

Nie chciałbym, żeby Polska po prostu machnęła ręką; będziemy potem dalej dyskutować na temat naszej polityki azylowej

— stwierdził Scholz. Jak dodał, powinno być tak, że „każdy, kto przyjeżdża do Polski, jest tam rejestrowany i tam przechodzi procedurę azylową, zamiast wiz, które w jakiś sposób były udzielane za pieniądze, pogłębiając problem” - mówił Scholz.

Należy to omówić z polskim rządem

— podkreślił Scholz, podkreślając, że w zależności od aktualnej sytuacji „konieczne może stać się podjęcie dalszych środków na granicach, na przykład na tej (polskiej - PAP)”

Do wypowiedzi Scholza nawiązał Ziobro.

Przecież jego poprzedniczka, pani kanclerz Angela Merkel, łamiąc prawo wizowe, łamiąc europejskie traktaty, zasady wpuszczania uchodźców czy migrantów, doprowadziła do ściągnięcia do Unii Europejskiej ponad półtora miliona, a nawet więcej nieznanych z tożsamości migrantów. On (Scholz) ani Niemcy się z tego nie tłumaczą; co więcej, chcą teraz, żebyśmy jako Polacy znaczną część tych migrantów, którzy sobie nie radzą, tych najgorszego sortu przestępców, kryminalistów, przyjmowali tutaj w imię solidarności europejskiej

— powiedział.

Czego dotyczy ta tak zwana aferowa wizowa? 268 przypadków wydania wiz osobom, których tożsamość była badana, i które były badane wcześniej pod kątem bezpieczeństwa

— stwierdził Ziobro.

A pan kanclerz Scholz dlaczego w to ingeruje, a nie robi tego profesjonalnie, poprzez na przykład pytanie prokuratora generalnego Niemiec do nas? (…) Bo ich nie interesują fakty. Oni wiedzą, że to jest mikroskala w porównaniu do tego, co było za rządów Donalda Tuska, nie mówiąc już o tym, co oni zrobili. Tu chodzi o coś innego - kanclerz Scholz chce wesprzeć Donalda Tuska. (…) Scholz chce, żeby Tusk został premierem

— oświadczył Ziobro.

Za czasów Tuska sprawę zamieciono pod dywan

Minister sprawiedliwości wskazał również, że za czasów Platformy mieliśmy do czynienia z „identycznym procederem”, jeśli chodzi o wizy, ale na większą skalę, bo wtedy takie przypadki „szły w tysiące”. Jak podkreślił minister, „za czasów Donalda Tuska ta sprawa była zamieciona pod dywan”.

Odnosząc się do słów Tuska, który stwierdził, że „PiS-owski rząd stał się szmuglerem nielegalnych imigrantów”, Zbigniew Ziobro podkreślił:

Szmuglerem nielegalnych imigrantów z całą pewnością był Donald Tusk, więc on dobrze opisuje swoje kompetencje i jako premier pozwalał na znacznie większą skalę procederu i brak właściwych działań organów ścigania. Oraz jako szef Rady Europejskiej, który wymuszał na Polsce imigrantów z Niemiec tak jak chciała tego pani kanclerz Niemiec.

CZYTAJ TAKŻE:

— Żaryn: Kanclerz Niemiec wykorzystuje sprawę wiz do nacisków politycznych na Rząd RP. „W dobie kampanii wyborczej”

— Szef MSZ reaguje na słowa Scholza: Wskazują na próbę ingerencji w nasze wewnętrzne sprawy. Apeluję o respektowanie suwerenności Polski

— Odlot! Komiczne wymysły Kuczyńskiego: Wizy? „To świadome pompowanie przez PiS imigracji muzułmańskiej dla podminowana UE”

wkt/Polsat News/PAP