Konwencja Koalicji Obywatelskiej w Tarnowie, polegająca na prezentowaniu obietnic wyborczy, nie spotkała się z pozytywną reakcją w sieci. W mediach społecznościowych pojawiło się wiele krytycznych głosów. Uwagę zwróciły m.in. słowa Kamili Gasiuk-Pihowicz, która zapowiadała bezwarunkowe podporządkowanie się wyrokom europejskich trybunałów.

Politycy KO przedstawili szereg obietnic wyborczych, które nazwali „100 konkretami na 100 dni”. Na scenie występowali m.in. Donald Tusk, Rafał Trzaskowski i wspomniana Gasiuk-Pihowicz.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: To Tusk zapamięta na długo! Mężczyzna przerwał jego wystąpienie i nazwał go „złodziejem”: „Gdzie są nasze skradzione miliardy?”

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kabaret na konwencji KO! Tusk ogłosił, że to Trzaskowski wygrał wybory prezydenckie: Oni nam wtedy ukradli demokrację

Reakcja w sieci

W sieci pojawiło się wiele krytycznych wobec konwencji komentarzy.

100 obietnic PO na 100 dni trudno traktować poważnie. Tusk nawet nie zająknął się ile to wszystko ma podatników kosztować, skąd na to środki (skasowanie innych świadczeń?) i jaki będzie miało to wpływ na finanse publiczne. Zainteresował mnie wywód Tuska, że wybory prezydenckie w 2020 r. były nieuczciwe i to „Rafał Trzaskowski wygrał te wybory, dobrze o tym wiecie”. Czy to nie jest przypadkiem podważanie fundamentów ustrojowych państwa? Brzmi jak zapowiedź zamachu stanu…

Tusk może składać nawet 1000 obietnic, a nie 100. Nie ma to znaczenia, bo Platforma nie ma żadnych szans na samodzielne rządy. I jeśli nawet zdarzyłby się ponury cud i cała opozycja stworzyłaby po wyborach rząd, to Tusk powie: „my byśmy chcieli, ale koalicjanci nie pozwalają”…

Dużo się po Tusku nie spodziewałem, ale jednak nie sądziłem, że na kluczowej konwencji wyjdzie i jak zwykle odda się wielominutowej tyradzie o złym PiS i Kaczyńskim, zamiast mówić o swoim programie. A kiedy już zaczął o programie, to i tak nie wyszedł ze swojej pozy Ponurego Żniwiarza, więc jego obietnice brzmią bardziej jak groźby.

100 konkretów to jak sto nagich tancerek na scenie jednocześnie. Robi zdecydowanie mniejsze wrażenie niż jedna

Prosty eksperyment myślowy: dzień po wyborach @donaldtusk realizuje TRZY zapowiedzi. Budzicie się w Polsce, w której: - znaczna część kraju nie ma prądu (zamknięty Turów), - dzieci uczą się w podstawówce masturbacji, - azjatyckie i afrykańskie hordy terroryzują was na ulicach.

Donald Tusk o godz. 12.10: „Najważniejsze są prawda, przyzwoitość i wiarygodność”. Donald Tusk parę minut później: „To Rafał Trzaskowski wygrał wybory prezydenckie, wiecie o tym”. Gdzie jest Gepetto tego „pajacyka”?

Chłopcy i dziewczęta z PO. Przecież ten program jest już realizowany i bardzo zaawansowany. Tylko to program @pisorgpl. Nic nowego nie jesteście w stanie wymyślić. Przestańcie się kompromitować

Konwencja PO. W temacie energetyki ani słowa o elektrowni jądrowej…

Miejsce chleba, owocu pracy rolników, na konwencji PO jest obok śmietnika! Znamienne!

Konwencja PO to wygląda trochę jak jakiś oddział zamknięty. Brakuje tylko ścian w materacach i drzwi bez klamek

konwencja PO, czyli puste gadanie

Występ Gasiuk-Pihowicz

Szczególną uwagę przyciągnęły słowa Gasiuk-Pihowicz, która zapewniała, że ewentualny rząd tworzony przez KO bez wahania zaakceptuje wyroki europejskich trybunałów. Oznaczałoby to m.in. zamknięcie kopalni w Turowie.

Wykonamy orzeczenia polskich sądów i europejskich trybunałów. Bo europejskie prawo to nasze prawo, wszystkich Polaków. Nie potrzeba do tego długopisu Dudy

Zachowuje się jak sowiecki prokurator przed II wojna.

My wam wszystko wykonamy, co każecie. Wszystko, bylebyście nas pochwalili.

Jak mówiłam… ich trzeba słuchać, bo oni ujawniają swoje plany

mly/Twitter