Donald Tusk równa się wyprzedaż majątku; za rządów PO-PSL Polska straciła panowanie nad setkami spółek, m.in. nad strategiczną PKP Energetyka - powiedział w środę szef MEiN Przemysław Czarnek. Jak podkreślił, „rząd PiS w ramach repolonizacji strategicznych spółek odzyskał PKP Energetyka”.
Podczas środowej konferencji prasowej zorganizowanej na kładce dla pieszych nad torami w Warszawie minister edukacji i nauki przekonywał, że szef PO Donald „Tusk równa się wyprzedaż majątku”.
Dziś jesteśmy w specyficznym i bardzo znaczącym miejscu - przy trakcjach kolejowych PKP, które są własnością PKP Energetyka
— powiedział Czarnek. Podkreślił, że PKP Energetyka to „właściciel sieci energetycznych, elektrycznych, sieci wysokiego napięcia, niskiego napięcia, doprowadzających energię elektryczną do trakcji PKP i jednocześnie operator tych sieci”.
Proszę sobie wyobrazić, że taka spółka jak PKP Energetyka - niezwykłe strategiczna, fundamentalna nie tylko z punktu widzenia samego biznesu Polskich Kolei Państwowych, a przez to również - interesu państwa polskiego, ale niezwykle ważna z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa polskiego - została +opylona+ przez rządy PO-PSL pod sam koniec tych rządów
— powiedział Czarnek. Dodał, że to „można jednoznacznie pokazać jako wyprzedać w szerokim tego słowa znaczeniu”.
Jak przypomniał, we wrześniu 2015 roku doszło do sprzedaży 100 proc. akcji PKP Energetyka podmiotowi zewnętrznemu.
W ten sposób państwo polskie, rząd polski, ale społeczeństwo polskie, co najważniejsze, straciło panowanie nad strategiczną spółką PKP - PKP Energetyka
— zauważył szef MEiN.
Dodał, że „PKP Energetyka była jedną z tych setek spółek, nad którymi straciliśmy jako państwo panowanie”.
Rząd PiS w ramach repolonizacji tego rodzaju strategicznych spółek odzyskał PKP Energetyka. 3 kwietnia 2023 roku PGE odkupiło 100 proc. akcji PKP Energetyka
— podkreślił minister. Dodał, że „odkupienie tego oznacza przywrócenie panowania nad strategicznym sektorem energetycznym”.
Milewski: To szkolny błąd
Sprzedaż PKP Energetyka to nie był szkolny błąd. To była zbrodnia, ekonomiczny analfabetyzm, albo czyste złodziejstwo - powiedział w środę na konferencji prasowej poseł PiS Daniel Milewski.
Od tych blisko 8 lat odwracamy skutki skandalicznych decyzji reprywatyzacyjnych, które były podejmowane w ostatnim czasie, decyzji o oddaniu często w obce ręce kluczowych elementów polskiej gospodarki
— powiedział Milewski.
Dodał, że „firmy, które zostały m.in. w latach 2007-2014, czyli podczas rządów koalicji PO-PSL, oddane, sprzedane do często zagranicznych podmiotów, tak jak w przypadku PKP Energetyka, nie zajmowały się tym, czym zajmuje się dana firma”.
Ta zbrodnia z PKP Energetyka polegała na tym, iż spółka, która zarządza prądem polskich kolei, która de facto zarządza tym samym bezpieczeństwem kolejowym w Polsce, nie została sprzedana firmie, która zajmuje się transportem kolejowym, nie została sprzedana firmie, która zajmuje się energetyką, która zajmuje się prądem, została sprzedana funduszowi inwestycyjnemu
— zwrócił uwagę poseł Milewski.
Mówił także o tym, jakie jest zadanie funduszu inwestycyjnego.
Fundusz inwestycyjny ma tanio kupić, drogo sprzedać. W takie ręce ludzie Donalda Tuska, pani premier Ewa Kopacz, ci, którzy zarządzali wtedy polskimi kolejami państwowymi, którzy nadzorowali ich pracę, właśnie w ręce takich „sprzedawców”, oddali PKP Energetyka
— zauważył poseł.
Chociaż jestem tutaj dzisiaj z ministrem edukacji to nie chcemy powiedzieć, że sprzedaż PKP Energetyka to był szkolny błąd. To było coś dużo więcej. Trzeba postawić sobie pytanie, kto ludziom Donalda Tuska, kto Donaldowi Tuskowi kazał to zrobić, ponieważ oddanie kontroli nad tym strategicznym sektorem to jest coś, co już w historii było grane. (…) Dla nas nie jest to szkolny błąd, to jest zbrodnia, ekonomiczny analfabetyzm albo czyste złodziejstwo
— podkreślił Milewski.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/659537-tak-tusk-wyprzedawal-majatekczarnek-i-milewski-przypominaja