Rozmowa Jana Złotorowicza ze Sławomirem Sierakowskim i prof. Przemysławem Sadurą w redakcji Super Expressu na temat ich książki pt. „Społeczeństwo populistów” stało się nieoczekiwanie okazją do wygłoszenia kilku pozytywnych opinii na temat Jarosława Kaczyńskiego i jego partii.

Goście Złotorowicza, prócz prezentacji swojej książki odnieśli się też do prezesa PiS, stwierdzając, że myśli w niej zawarte są mu bardzo dobrze znane. Dyskutanci podkreślili też, że Jarosław Kaczyński bardzo dużo czyta i - co ciekawe - często autorów, z którymi nie jest mu politycznie po drodze. Sierakowski podkreślił zwłaszcza fakt przeprowadzania przez partię rządzącą bardzo dobrych i wnikliwych badań społecznych .

Jarosław Kaczyński - to jest ciekawe - czyta naprawdę wszystko, najczęściej pokazuje się z książkami „Krytyki Politycznej”, tak jak z Thomasem Picketty’m. W expose premiera Morawieckiego też były nawiązania do naszych książek. Kaczyński czasem mówi: „No niestety wydane przez Krytykę Polityczną, ale bardzo warte uwagi”. Oni są cwaniakami, ale oni naprawdę czytają, co jest częścią tego sprytu. Po drugie - świetne badania robią

— mówił Sławomir Sierakowski.

CZYTAJ TEŻ:

— Jarosław Kaczyński: My chcemy naprawdę bogatej i silnej Polski. Chcemy żebyście mogli się bawić, żeby w Polsce było spokojnie

— Premier Morawiecki zgodził się ze słowami… Sierakowskiego? Szef rządu pokazał nagranie. „Sam nie ująłbym tego lepiej”

pn/Twitter