Piotr Liroy-Marzec przypomniał historię swoich kontaktów z Januszem Korwin-Mikke i sprawę stosunku jednego z liderów Konfederacji do Rosji. Były poseł Kukiz’15 w mocnych słowach opowiedział o jego deklaracji ws. ewentualnego konfliktu z państwem Putina.
Liroy był gościem Krzysztofa Stanowskiego na antenie „Kanału Sportowego”. Raper opowiadał o powodach rozejścia się z Konfederacją.
Oni jeszcze chcieli żebym został. Zrobili jakieś przyjęcie, obiad. „Liroy zostań”. Nie o to chodzi, że jestem jakąś gwiazdą, ale musiałbym za to odpowiadać. A za dużo już odpowiadałem za ludzi, wracając go historii z muzyką, że ktoś coś rozpier….ł, a ja musiałem za to świecić twarzą
– powiedział.
„To jest przegięcie”
Następnie były poseł przypomniał swoje słowa nt. Janusza Korwin-Mikkego, który miał publiczne deklarować stanięcie po stronie Rosji w wypadku konfliktu z Polską.
Jest to prawda i będę to powtarzał za każdym razem, bo byli świadkowie. (…) Janusz powiedział, że bardzo sympatyzuje z Rosją i jakby był konflikt Polska-Rosja, to raczej opowiedziałby się za Rosją, więc k…a chciałem mu nacharchać na ryj, bo to jest przegięcie ze względu na moich pradziadków i wielu ludzi, którzy przychodzili na te spotkania. I stwierdziłem, że w takim miejscu nie mogę nawet przebywać i siedzieć, gdzie taki z…b jest
– stwierdził Liroy.
Mówił też o konflikcie dotyczącym rasistowskiego zwrotu, którego miał użyć Korwin-Mikke.
Tydzień czy dwa tygodnie wcześniej miałem z nim przejście, bo napisał: „niech czarnuchy na mnie pracują”. Ja się wkur…m i pytam: „co ty piszesz? Jakie, k…a, czarnuchy?”. A on taki czerwony: „Ale o co chodzi? Chodziło o pracę na czarno”. No, k….a, jak można być w takim miejscu? No stary. Tam z logiki, nie dość, że zrobili dawno pannę lekkich obyczajów…
– mówił były poseł Kukiz’15.
mly/YT/„Kanał Sportowy”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/654260-liroy-kontra-korwin-mikke-chcialem-mu-nacharchac-na-ryj