PO dostała pozwolenie z Niemiec na krytykę nielegalnej migracji? Wiceszef MSZ: Zmiana tonu i ostre wypowiedzi już od tego weekendu

„Sygnał z Niemiec – nie wiem na ile prawdziwy, ale ciekawy: Platforma Obywatelska dostała od Niemiec i EPP pozwolenie, żeby poudawać w kampanii wyborczej ostry sprzeciw wobec nielegalnej imigracji” - napisał na Twitterze podsekretarz stanu w MSZ Paweł Jabłoński.

PO będzie udawać sprzeciw wobec nielegalnej migracji?

Wiceminister spraw zagranicznych stwierdził, że Platforma Obywatelska miała otrzymać od Niemiec oraz swojej politycznej rodziny w UE - Europejskiej Partii Ludowej - przyzwolenie na ostrą krytykę nielegalnej imigracji.

Tę informację polityk miał otrzymać od naszych zachodnich sąsiadów.

Sygnał z Niemiec – nie wiem na ile prawdziwy, ale ciekawy: @Platforma_org dostała od 🇩🇪EPP ❗️pozwolenie❗️ żeby poudawać w kampanii wyborczej ostry sprzeciw wobec nielegalnej imigracji

— napisał Jabłoński.

Zaczynają rozumieć, że ludzie nie będą chcieli głosować na partię, która to popiera. A Platforma kojarzy się z popieraniem wszystkiego co proponuje UE i Niemcy, nieważne czy to dobre dla Polski – i teraz będzie próbowała z siebie ten wizerunek zrzucić…

— dodał.

„Tak, aby żaden polski rząd nie mógł prowadzić samodzielnej polityki”

Zmianę tonu i ostre wypowiedzi – z mocnymi deklaracjami, że Platformie zależy jednak na bezpiecznych granicach – ma być słychać już od tego weekendu w wystąpieniach Tuska i innych polityków PO.

— zapowiada minister Jabłoński. Jak dodaje, przyzwolenie miałoby obowiązywać wyłącznie podczas kampanii wyborczej.

Celem jest to, żeby Platforma za wszelką cenę wygrała – a potem od razu pomogła realizować niemiecki plan Webera. Jeśli im się uda, zaraz po wyborach mają zgodzić się i na przymusową relokację – i na zniesienie zasady jednomyślności i przekształcenie UE w centralnie zarządzane quasi-państwo ze stolicą w Brukseli, a de facto w Berlinie. Tak, aby żaden polski rząd w przyszłości nie mógł prowadzić samodzielnej polityki bez pozwolenia Niemiec i ich sojuszników w UE

— wskazał.

Ale coś mi mówi, że większość Polaków nie chce polityków pytających w Niemczech o pozwolenie – i nie da się na to nabrać

— dodał, apelując, aby jego wpis został podany dalej.

CZYTAJ TAKŻE:

-Polityczny sojusznik Tuska znów atakuje nasze państwo. Weber w ZDF: „Zostawmy na boku tych blagierów z Polski i Węgier”

-Meloni zapytano o postawę Polski i Węgier na szczycie UE. „Nie jestem nigdy rozczarowana tymi, którzy bronią swoich narodowych interesów”

-NASZ WYWIAD. Karski: Obawiam się fali migracyjnej etnicznych Niemców do Polski. To może być efekt nieprzemyślanej polityki migracyjnej

-TYLKO U NAS. Relokacja migrantów. Prof. Legutko: W Unii Europejskiej nie obowiązują dziś żadne zasady, dlatego obowiązuje siła

-Szczyt UE bez konkluzji ws. relokacji migrantów. Co to oznacza? „Polska przedstawiła prosty, racjonalny plan”; „To nie czas na eksperymenty UE”

-Szef rządu po szczycie UE: Relokacja to zachęcanie przemytników. Mam nadzieję, że Europa otrzeźwieje i pójdzie po rozum do głowy

aja/Twitter