Rozpowszechnia się wiele nieprawdziwych informacji m.in. o tym, że komisji ds. badania wpływów Rosji może ograniczyć prawo startu w wyborach parlamentarnych; tymczasem nie ma kompetencji ani do skazania na karę pozbawienia wolności, ani do wydawania orzeczeń, mogą to zrobić tylko sądy - informuje minister ds. europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk w liście do komisarza UE ds. sprawiedliwości Didiera Reyndersa, do którego dotarła PAP.
Reynders w środę w PE poinformował, że wysłał list do polskiego ministra w związku z obawami, jakie Komisja Europejska żywi wobec ustawy o komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022. Szynkowski vel Sęk odpowiedział komisarzowi w czwartek.
W liście, który widziała PAP, polski minister przekonuje, że mimo iż powołanie komisji leży w kompetencjach krajowych polskiego parlamentu, polskie władze są gotowe wyjaśnić wszelkie ewentualne błędne interpretacje i wątpliwości.
Szynkowski vel Sęk na wstępie wskazuje, że skala i zakres rosyjskiego wpływu na bezpieczeństwo wewnętrzne, to jedno z największych wyzwań, przed którymi stoi dziś wiele państw UE, a Rosja przez dziesięciolecia wykorzystywała wiele narzędzi wpływania na decyzje polityczne w Europie, mając na celu przede wszystkim tworzenie zależności w dostawach energii oraz w dostępie do surowców naturalnych. Poprzez te zależności – jak podkreśla - Rosja zamierzała wpływać na decyzje polityczne UE i jej państw członkowskich.
Informuje, że szeroko wykorzystywano korupcję w różnych postaciach, a wielu urzędników w całej Europie, w tym byłych szefów rządów największych państw UE, jest podejrzanych o wykonywanie obowiązków publicznych w sposób służący interesom Rosji, a następnie otrzymywanie korzyści, takich jak lukratywne stanowiska w rosyjskich spółkach państwowych. Niektórzy mogli zostać przekupieni bezpośrednio, inni poprzez różne sposoby, w tym kompromitujące materiały i szantaż.
Polska, największe państwo członkowskie UE, sąsiadujące z Rosją, nie była wolna od takich wpływów. W celu przyznania społeczeństwu podstawowego prawa dostępu do informacji o sprawach państwa należy zbadać skalę i zasięg tego wpływu oraz podjąć działania, zmierzające do jego ograniczenia w przyszłości
— czytamy w liście.
Dlatego, jak informuje minister, Sejm uchwalił ustawę o komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022, którą następnie podpisał prezydent.
Jak podkreśla Szynkowski vel Sęk, obecnie rozpowszechnia się wiele nieprawdziwych informacji m.in. o tym, że komisja może ograniczyć prawo startu w wyborach parlamentarnych.
Podkreśla, że zgodnie z Konstytucją RP (art. 99 ust. 3) osoba nie może być wybrana do Sejmu lub Senatu tylko wtedy, gdy jest skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego. Tymczasem komisja nie ma kompetencji ani do skazania na karę pozbawienia wolności, ani do wydawania orzeczeń – mogą to zrobić tylko sądy. Jak wskazuje, Państwowa Komisja Wyborcza, instytucja zajmująca się rejestracją komitetów i kandydatów do wyborów, potwierdziła to już w komunikacie z 31 maja.
„Od każdej decyzji wydanej przez komisję przysługuje odwołanie do sądu”
Jak informuje, jedną z najbardziej niepokojących wprowadzających w błąd informacji rozpowszechnianych w przestrzeni publicznej jest kwestia braku kontroli sądowej decyzji komisji.
Od każdej decyzji wydanej przez komisję przysługuje odwołanie do sądu administracyjnego, a następnie do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Zgodnie z art. 50 ust. 1 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi odwołanie od decyzji administracyjnej przysługuje każdej osobie, która ma w tym interes prawny (tj. której decyzja w jakikolwiek sposób dotyczy), prokuratorowi, Rzecznikowi Praw Obywatelskich i Rzecznikowi Praw Dziecka
— podkreśla.
Informuje, że komisja składać się będzie z dziewięciu członków wybieranych przez Sejm spośród kandydatów wskazanych przez wszystkie ugrupowania polityczne.
Komisja będzie działać w oparciu o przepisy nowo uchwalonej ustawy oraz Kodeksu postępowania administracyjnego, nakładających restrykcyjne regulacje, w tym zasadę prawdy obiektywnej (obowiązek ustalenia wszystkich okoliczności faktycznych sprawy na podstawie wszystkich dostępnych dowodów – art. 7 kpk), zasadę in dubio pro reo (rozstrzyganie wszelkich wątpliwości na korzyść stron – art. 7a kp) oraz zasadę proporcjonalności (stosowanie środków zaradczych i podejmowanie działań tylko w niezbędnym zakresie – art. 7b kp)
— wskazuje.
W poniedziałek prezydent Andrzej Duda poinformował o podpisaniu ustawy o powołaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022. Dodał, że ustawę skieruje w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego. We wtorek ustawa została opublikowana w Dzienniku Ustaw; w środę weszła w życie.
Ustawę krytykują ugrupowania opozycyjne, według których jest ona niekonstytucyjna i narusza zasady demokratycznego państwa prawa. Opozycja zapowiedziała, że nie zaproponuje swych przedstawicieli do tej komisji.
tkwl/PAP
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/649006-szynkowski-vel-sek-w-liscie-do-reyndersa-prostuje-fake-newsy