„Według Paryża Chiny są jedynym krajem, który może wpłynąć na Rosję, aby zakończyła wojnę w Ukrainie” - skomentował w środę wizytę prezydenta Emmanuela Macrona i szefowej KE Ursuli von der Leyen w Pekinie dziennik „Le Monde”.
Macron w Pekinie
Prezydent Macron rozpoczął w środę trzydniową wizytę w Chinach, którą rozpocznie od spotkań z francuską społecznością w tym kraju – poinformował Pałac Elizejski.
W czwartek przewidziane są rozmowy z premierem Chin Li Qiangiem, prezydentem Xi Jinpingiem oraz trójstronne rozmowy prezydentów z von der Leyen. W piątek przewidziano m.in. spotkanie z chińskimi inwestorami oraz studentami na uniwersytecie Sun Yat-Sen.
Ponowne otwarcie Chin po pandemii oferuje możliwość ożywienia dynamiki stosunków francusko-chińskich we wszystkich aspektach w czasie, gdy międzynarodowe napięcia i kryzysy bardziej niż kiedykolwiek wymagają wspólnego horyzontu dla tego strategicznego partnerstwa
— napisał w komunikacie Pałac Elizejski.
Macronowi podczas podróży towarzyszy kilkudziesięciu francuskich biznesmenów i szefów francuskich firm.
„Chiny krajem zdolnym do wpływania na Rosję”
Paryż uważa, że Chiny są jedynym krajem na świecie zdolnym do wpływania na wybory Rosji
— podkreślił „Le Monde”.
Zachodni sojusznicy Ukrainy, poczynając od Stanów Zjednoczonych, obawiają się, że Pekin dostarczy Moskwie śmiercionośną broń, a walki na długo ugrzęzną w Ukrainie
— dodała gazeta.
„Le Monde” przypomniał, że na Bali, podczas szczytu G20 w listopadzie 2022 r. prezydent Macron wciąż miał nadzieję, że Xi Jinping może odegrać rolę mediatora w sprawie wojny na Ukrainie, ale tak się nie stało.
Musimy dalej naciskać, aby Chiny próbowały naprowadzić Rosję na wyjście z kryzysu
— zadeklarował anonimowo doradca prezydenta Francji.
Katastrofalną perspektywą, jak podkreśla się w Pałacu Elizejskim, byłoby dołączenie Chin do obozu wojny
— skonkludował francuski dziennik.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
rdm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/641343-wizyta-macrona-w-chrl-musimy-naciskac-na-pekin-ws-rosji