Ten sprzęt będzie walczył po to, aby Rosja nie zbliżyła się do polskich granic - tak szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz odniósł się do zapowiedzi przekazania Ukrainie czterech MiGów-29.
„Nasze bezpieczeństwo wzrasta na skutek tych decyzji”
Prezydencki minister był pytany w Programie Pierwszym Polskiego Radia o zapowiedź przekazania Ukrainie czterech MiGów-29 i głosy w przestrzeni publicznej, które sugerują, że jest to krok za daleko i Polska zmniejsza swój potencjał obronny, a także rozbraja polską armię.
Nasze bezpieczeństwo wzrasta na skutek tych decyzji, dlatego, że ten sprzęt będzie powstrzymywał naszego wroga, tak jak go nazywają dokumenty NATO-wskie. Ten sprzęt będzie walczył o to, aby Rosja nie zbliżyła się do polskich granic
— odpowiedział Przydacz.
Chyba lepiej, żeby ten sprzęt walczył gdzieś daleko, kilkaset czy kilka tysięcy kilometrów od granic polskich, niż już tutaj na przedmurzu polskiej granicy, tak na to patrzymy
— dodał.
„W interesie Polski jest odpychanie i odstraszanie Rosji”
Polityk podkreślił, że Ukraina jest państwem, które zostało zaatakowane, a - jak ocenił - państwom poszkodowanym należy pomagać.
W żaden sposób to nie uszczupla zdolności (obronnych), bo jednocześnie te zdolności Polski są wzmacniane przez najnowocześniejszy sprzęt, czyli z jednej strony - wydajemy postsowiecki sprzęt, którego przydatność i tak w perspektywie następnych miesięcy czy lat będzie spadać, a uzupełniamy polskie uzbrojenie o sprzęt najbardziej nowoczesny, głównie amerykański, ale także południowokoreański
— zaznaczył szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej.
W interesie Polski jest odpychanie i odstraszanie Rosji jak najdalej, a jeśli robią to Ukraińcy, to robią to w interesie swoim, ale także i Polski
— mówił Przydacz.
4 MiG-i dla Ukrainy
W czwartek prezydent Andrzej Duda zadeklarował, że „w ciągu najbliższych dni” Polska przekaże Ukrainie 4 MiGi-29.
Pozostałe są serwisowane, przygotowywane i pewnie będą sukcesywnie przekazywane
— powiedział.
W środę natomiast premier Mateusz Morawiecki powiedział, że przekazanie Ukrainie polskich MiGów-29 może nastąpić w ciągu najbliższych czterech-sześciu tygodni.
Gotowość do przekazania Ukrainie tych samolotów prezydent Duda zadeklarował w ubiegłą środę w wywiadzie dla CNN.
Jesteśmy gotowi, by dostarczyć te samoloty, i jestem pewien, że Ukraina byłaby gotowa, by natychmiast ich użyć
— powiedział prezydent.
Szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot dodał, że „nie będzie to duża liczba”, a Polska jest w tym przypadku gotowa działać w ramach szerszej międzynarodowej koalicji. Szef MON, wicepremier Mariusz Błaszczak zapewnił, że w kwestii samolotów MiG-29 „jest pełna spójność między prezydentem a rządem”.
CZYTAJ TAKŻE:
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/638636-mig-i-dla-ukrainy-przydacz-nasze-bezpieczenstwo-wzrasta