Amerykanie mają świadomość, że my jako NATO nie możemy przegrać wojny na Ukrainie, bo będzie to miało wielkie konsekwencje globalne - powiedział w środę szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Rajmund Andrzejczak po rozmowie z najwyższym rangą amerykańskim dowódcą gen. Markiem Milleyem. Dodał też, że postzimnowojenny środek ciężkości w Europie „przesunął się z Berlina do Warszawy”.
Amerykanie mają pełną świadomość, że my jako NATO nie możemy tej wojny przegrać, że to będzie miało implikacje regionalne i będzie miało wpływ na sytuację globalną
— powiedział Andrzejczak po spotkaniu w Pentagonie. Jak przekazał, rozmawiał ze swoim amerykańskim odpowiednikiem na temat średnio- i długoterminowych perspektyw wojennych.
Pytany przez PAP, czego możemy się spodziewać w kolejnych miesiącach wojny, stwierdził, że ważne dla przebiegu konfliktu będą czynniki pozamilitarne.
To co najbardziej istotne, to prosiłbym, by tę wojnę widzieć w bardzo szerokiej perspektywie. Wojna - to nie jest sprawą tylko wojskową. Jak mówił Clausewitz, jest to w czystej formie polityka. Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie o ekonomię, o system finansowy, o aspekty społeczny. Więc tu musimy utrzymać zdolność Ukrainy do prowadzenia działań bojowych
— powiedział generał.
Dodał, że kluczowe będzie też dalsze pozbawienie Rosjan dopływów pieniędzy poprzez sankcje.
Ocenił też, że działania Polski w sprawie konfliktu są odpowiedzialne i powszechnie chwalone.
Myślę, że chyba nie ma już najmniejszych wątpliwości, że środek ciężkości, ten postzimnowojenny, przesunął się z Berlina do Warszawy
— powiedział wojskowy.
Szef Sztabu Generalnego przekazał, że rozmowa z przewodniczącym Kolegium Połączonych Szefów Sztabów dotyczyła również koordynacji dostaw sprzętu na Ukrainę, a także zwiększania produkcji sprzętu wojskowego i amunicji przez państwa Zachodu. Andrzejczak stwierdził, że Polska chce „inspirować” swoich sojuszników, by zwiększać produkcję m.in. amunicji, zarówno precyzyjnej, jak i zwykłej, artyleryjskiej i czołgowej.
Polska kupuje HIMARS-y
Generał Andrzejczak w superlatywach wyrażał się o zakupie systemów HIMARS przez Polskę.
To była naprawdę bardzo dobra wiadomość dla wszystkich żołnierzy, czekaliśmy na nią. Ona będzie miała szereg konsekwencji, na początku politycznych, potem ekonomicznych (…) Dziś nikt nie ma wątpliwości, nie ma nikogo rozsądnego, który nie wie, co to HIMARS. To absolutny game changer, system który powoduje, że Ukraińcy mogą razić cele na dużej odległości
— powiedział generał podczas spotkania z polskimi dziennikarzami w Waszyngtonie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Szef MON: Departament Stanu USA wyraził zgodę na sprzedaż nam prawie 500 wyrzutni Himars. To dowód zaufania Ameryki wobec nas
Jak dodał, Polsce zależy na jak najszybszej polonizacji tych systemów, zaś polskie podejście do tych zakupów - kupienie zarówno całych zestawów, jak i modułów wyrzutni, które będą montowane na polskich wozach - jest chwalone przez USA.
Sami Amerykanie mówią, że nasze podejście do zakupów takich zdolności operacyjnych, skala tych zakupów jest absolutnym przykładem dla innych państw
— zaznaczył.
Wyjaśnił też, że tak duża liczba kupowanych przez Polskę systemów ma na celu odstraszenie Rosji przed atakiem.
Jeżeli zobaczymy na skalę mobilizacji rosyjskiej i skalę tego zaangażowania, to myślę że żaden rozsądny Polak zapytany na ulicy, czy chciałby mieć Buczę w Białymstoku, Łomży czy w Rzeszowie, powie że na pewno nie
— powiedział dowódca.
Więc chodzi o budowanie tego potencjału odstraszania, który ma być mierzalny, ma być klarowny dla Rosjan: że +nie+ oznacza +nie+. Ta liczba jest i na naszą miarę finansową - bo takie zapewnienia tu otrzymaliśmy - i na miarę państwa, który jest liderem w regionie
— dodał. Porównał przy tym potrzeby i działania Polski w sprawie zbrojenia się do państw takich jak Tajwan, Japonia i Izrael.
Poza rozmową z gen. Milleyem, gen. Andrzejczak odbył w Waszyngtonie spotkania z przedstawicielami think-tanków, w tym m.in. Atlantic Council. Następnie odwiedzi akademię wojskową West Point w stanie Nowy Jork oraz spotka się z doradcą sekretarza generalnego ONZ ds. wojskowych, gen. Biramem Diopem.
CZYTAJ WIĘCEJ: Nie tylko wyrzutnie HIMARS! Szef BBN odsłania kulisy wizyty w Waszyngtonie: Liczymy na strategiczną współpracę przemysłu obronnego
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/633595-gen-andrzejczak-o-zakupie-systemow-himars-to-game-changer