Przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie pod przewodnictwem AgroUnii odbyła się manifestacja „Strajk Kryzysowy”. W proteście uczestniczyli także aktywiści klimatyczni. Podczas demonstracji doszło do starcia pomiędzy Michałem Kołodziejczakiem i Marianną Schreiber. Żona ministra została oskarżona przez lidera AgroUnii o prowokacje.

CZYTAJ TAKŻE:

— Działacze AgroUnii zaatakowali Patryka Jakiego! Agresywne zachowanie Kołodziejczaka: „Co, jesteś lepszy ode mnie?”

— Jaki: „Pogrzebałem przy AgroUnii. Od razu widać zasoby Kremla”. Europoseł wskazuje kilka nazwisk i przypomina WIDEO z Kołodziejczakiem

— Prof. Zybertowicz: Mam wrażenie, że to, co robi Agrounia to jest jakaś operacja specjalna. Ma zdestabilizować sytuację w Polsce

Schreiber wyrzucona z protestu AgroUnii

Uczestniczy piątkowego protestu przemaszerowali spod PKiN do Ministerstwa Sprawiedliwości. W pewnym momencie do podestu, na którym przemawiał Michał Kołodziejczak podeszła Marianna Schreiber, która jeszcze niedawno zapowiadała, że zakłada partię „Mam dość”. Lider AgroUnii wykrzykiwał, że jest to prowokacja.

Zobaczcie, robią prowokację, wysyłają swoich ludzi. Chcę, żeby służba porządkowa zabrała panią, która jest żoną polityka PiS-u. To jest standard PiS-owski

— krzyczał Kołodziejczak.

Służby porządkowe wyprowadziły Mariannę Schreiber, która poinformowała, że nie pozwolono jej zabrać głos.

Jest za odzieraniem zwierząt ze skóry. To jest hipokryzja. Ten gość to jest tylko jeden marketing, kasa, nic poza tym. handlował z Rosją

— powiedziała Marianna Schreiber, która w rozmowie z dziennikarzem przypomniała, że Kołodziejczak „w 2020 roku sprzeciwiał się ‘Piątce dla zwierząt’. Jest za ubojem rytualnym, obdzieraniem zwierząt ze skóry. To jest też strajk klimatyczny. Teraz mówi, że nagle broni klimatu”.

Starcie na Twitterze

Marianna Schreiber i Michał Kołodziejczak opublikowali w mediach społecznościowych nagrania z protestu. Szef AgroUnii zarzucał Schreiber, jak i obecnej na manifestacji posłance Lewicy Anicie Sowińskiej, że wystąpiły w „roli prowokatorów”.

Widać, ze Lewica i PiS najbardziej obawiają się dialogu młodych polityków. Kobiety zadymiary szybko zostały wyproszone ze strajku

— napisał Kołodziejczak.

W odpowiedzi żona ministra wskazała, że „prosiła o dialog”.

Mam wszystko nagrane od początku do końca. Przestańcie okłamywać ludzi. To, co potrafiliście zrobić to wyrzucić ludzi ze «swojego miejsca» i zamknąć im usta. Taki to dialog?

— odpowiedziała Schreiber dodając w kolejnym wpisie, że protest był „ponad podziałami”, ale ona została wypchnięta siłą i nasłano na nią policję. Funkcjonariusze mieli powiedzieć, że „ich też to dziwi”.

wkt/TT