Nie mamy czasu, żeby cztery czy pięć lat sprzątać po PiS-ie, do wyborów będziemy mieli przygotowaną rozpiskę na pierwsze dni po wyborach; w ciągu stu dni wszystko będzie wyczyszczone; NIK przygotował materiał na kilkadziesiąt procesów karnych - powiedział w sobotę lider PO Donald Tusk.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Przechwałki Tuska
Tusk w sobotę na spotkaniu z mieszkańcami Kluczborka (woj. opolskie) mówił, że jest zawodowo spełniony, osiągnął wiek emerytalny i jest dziadkiem pięciorga wnucząt.
Bardzo chciałbym pomóc wygrać te wybory (parlamentarne) też dlatego, że wszyscy moi bliscy, w tym te maluchy, mam piątkę wnucząt, oni wszyscy będą żyli w Polsce
— podkreślił Tusk.
To, co dla mnie jest najważniejsze to nie to, żeby pokonać PiS i wtedy będzie tak samo jak jest, tylko po naszej stronie. Tylko moim najważniejszym, najmocniejszym pragnieniem i marzeniem jest to, żebym wiedział, że ta piątka maleństw będzie dorastała w kraju, gdzie będzie mniej nienawiści, łajdactwa, mniej agresji. Żeby to codzienne życie, które niewiele ma wspólnego z wielką polityką, to nie było życie wśród ludzi, którzy nie mogą na siebie patrzeć
— mówił Tusk.
Jego zdaniem PiS ponosi stuprocentową odpowiedzialność za atmosferę, w której ludzie myślą wyłącznie z niechęcią o człowieku o innych poglądach politycznych. Lider PO dodał, że nawet w czasie stanu wojennego w latach 80. miał poczucie, że jest mniej opresji i jadu w polityce niż w tej chwili.
I (to będzie) najważniejszym naszym zwycięstwem i do tego wszystkich namawiam, także wtedy, kiedy mówimy o potrzebie rozliczeń - jak ktoś ukradł, jak ktoś skrzywdził kogoś, jak ktoś złamał prawo, złamał konstytucję, będzie go czekał uczciwy proces i jak będzie trzeba uczciwa odsiadka
— powiedział Tusk.
Ale rozliczenie tego zła nie może mieć na celu zatrucia naszych umysłów i serc tak, żebyśmy się dalej tak nie znosili nawzajem w Polsce, jak to jest za rządów PiS. Jeśli musimy wygrać wybory, jeśli musimy rozliczyć zło i przestępstwa, to po to, żeby uwolnić polską politykę od tego jadu, tej agresji. Mamy się różnić, mamy się spierać, w parlamencie trzeba się kłócić, można manifestować, taka jest demokracja, ale nienawiść i pogardę musimy wymazać
— dodał Tusk.
Lider PO - w nawiązaniu do słów o ukaraniu winnych - był pytany, czy jest na tyle zdeterminowany, że jeśli będą merytoryczne i prawne przesłanki, to uruchomiony zostanie Trybunał Stanu dla osób, które na to zasługują.
Trybunał Stanu to jest pieszczota, oni będą siedzieć, a nie że odbierze im się prawo kandydowania
— odparł Tusk.
W kontekście do ewentualnej wygranej w wyborach parlamentarnych i koniecznych sojuszy politycznych w celu zapewnienia odpowiedniej większości, lider PO mówił, że ma nadzieję, iż „w tych sprawach fundamentalnych, tych które domagają się albo Trybunału Stanu, albo sądu i prokuratora, będzie mógł liczyć także na inne partie polityczne z dzisiejszego obozu demokratycznego”.
Lider PO straszy Banasiem
Tusk mówił, że nawet NIK pod kierownictwem Mariana Banasia przygotowała materiały na kilkadziesiąt procesów karnych, a nie przed TS.
No taki Kurski (Jacek, były prezes TVP), czy on nie działa zgodnie z filozofią polskiego prawa, można powiedzieć, że on działa nieustannie czy działał na niekorzyść swojej spółki. Na to są paragrafy, nie trybunały stanu
— powiedział Tusk.
Mówił, że nie ma żadnych wątpliwości, że „media publiczne w rękach PiS-u tak naprawdę zajmują się działalności przestępczą”.
Bo szerzenie kłamstwa, nienawiści i pogardy w przestrzeni publicznej przez media publiczne moim zdaniem jest polityczną zbrodnią, ale też w sensie karnym, procesowym też jest to łamanie w sposób oczywisty przepisów począwszy od zasad konstytucyjnych
— powiedział Tusk.
Z sali skierowano do niego też pytanie o rozliczenie obecnej władzy oraz jak zamierza „posprzątać bałagan po PiS-ie”, w ciągu wymiany zdań padało porównanie do stajni Augiasza.
My nie mamy czasu, żeby pięć lat czy cztery lata zajmować się sprzątaniem po PiS-ie. Nie chcę tutaj epatować jakimiś tajemnicami, ale robię to w dyskrecji, pracuje duży zespół ludzi; ja nazywam ten zespół roboczo +Sto dni+. Będziemy mieli do wyborów przygotowaną rozpiskę na każdy dzień po wyborach, w ciągu stu dni wszystko będzie wyczyszczone, ja przed wyborami publicznie przedstawię ten harmonogram stu dni (…). Te sto dni musi wystarczyć, żeby te najbardziej bulwersujące złogi, że tak powiem, z tej stajni (Augiasza) usunąć
— powiedział Tusk.
Dodał, że nie trzeba będzie ustaw, by usunąć złe decyzje rządu PiS.
Siła w polityce nie jest wadą, ja nie mam żadnych wątpliwości, że będzie potrzebna siła. Jeśli chcemy mieć sprawny, efektywny rząd, także rząd i władzę, która jest zdolna wyczyścić bałagan po PiS-ie, to oczywiście siła jest absolutnie niezbędna. Tak, ja chcę zbudować bardzo silną władzę, ja chcę zbudować bardzo silną partię, ja chcę dysponować taką siłą, która pozwoli nam ten porządek zrobić
— mówił Tusk.
O co apeluje Tusk?
Lider PO był też pytany o to, jak zabezpieczyć przyszłoroczne wybory parlamentarne.
Jeśli chcecie naprawdę na serio uczestniczyć w tym zwycięstwie, które jest na wyciągnięcie ręki, to ja bym zaapelował do wszystkich bez wyjątku - zapiszcie się do społecznej kontroli wyborów. Mamy przygotowaną aplikację, program, przygotowana będzie lista adresów, gdzie brakuje mężów, dam zaufania, tych którzy będą mieli możliwość kontrolowania wyborów jeden do jeden
— mówił Tusk.
Gdyby im coś strasznego strzeliło do głowy, że chcieliby sfałszować wybory albo unieważnić, albo ogłosić stan wojenny czy wyjątkowy pod jakimś pretekstem, to wtedy trzeba też być gotowym postawić się, nic za darmo. Ale ja nie sądzę, żeby do tego doszło — powiedział Tusk.
Ale proszę was o pomoc, nawet jeśli któraś, któryś z was pójdzie zagłosować na inną partię (to) ok, ale pomóżcie skontrolować te wybory, żeby ich naprawdę nikt nie sfałszował. My jesteśmy w stanie tak to przygotować, że my po dwóch godzinach będziemy mieli wyniki z każdej komisji, sfotografowane, w bazie danych. Naprawdę być może szybciej niż PKW będziemy w stanie podać udokumentowane, jeden do jeden na zdjęciach wyniki wyborów, ale wasza pomoc będzie niezbędna
— mówił Tusk do uczestników spotkania.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/617432-tusk-straszy-rozpiska-w-ciagu-stu-dni-wszystko-wyczyscimy