”Cieszę się, że mogę powitać na Ukrainie naszego wspaniałego sąsiada prezydenta RP Andrzeja Dudę. Dziękuję ci Andrzeju, że jesteś tu w przededniu bardzo ważnego święta. To bardzo ważne, że jesteśmy przyjaciółmi, że jesteśmy razem w tak symbolicznym dniu” – powiedział na konferencji prasowej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po rozmowach z prezydentem Polski Andrzejem Dudą.
CZYTAJ TAKŻE:
Na wspólnej konferencji prasowej obu przywódców ukraiński prezydent podkreślił, że Andrzej Duda odwiedza Kijów w Dniu Flagi Narodowej oraz w przededniu bardzo ważnego święta - Dnia Niepodległości Ukrainy (przypada 24 sierpnia).
Przed nami dziś jeszcze Platforma Krymska, drugi szczyt i mimo to, co Rosja robi przeciwko nam, przeciwko naszemu państwo, przeciwko naszym ludziom, kontynuujemy naszą drogę, by deokupować nasz Półwysep Krymski. Platforma Krymska jest narzędziem politycznym do rozmów i do deokupacji części naszego wspaniałego kraju
— zaznaczył.
Omówiliśmy cały zestaw kwestii dotyczących naszych spraw. Mówiliśmy o obronie, o wsparciu naszych Ukraińców w Polsce. Bardzo jestem ci wdzięczny, rządowi, pierwszej damie i całej Polsce, która tak ciepło odbiera Ukrainę. Mówiliśmy o bezpieczeństwie, o wsparciu Polski dla naszego kraju. (…) Są kwestie, które potrzebują ciszy i w tej ciszy Polska nam bardzo pomaga. Ważne, aby tę cisze usłyszał później nasz wróg. Bardzo dziękuję za wsparcie Ukrainy
– wskazał Zełenski.
Wyróżnienie dla Polski
Prezydent Polski Andrzej Duda podkreślił, że zaproszenie do Kijowa jest wyróżnieniem dla Polski. Jak dodał, podczas szczytu Platformy Krymskiej i dyskusji na temat odzyskania Krymu przez Ukrainę będzie zasiadał obok prezydenta Ukrainy. Prezydent Duda zapewnił, że „Polacy doskonale rozumieją to, co dzieje się dziś i jutro na Ukrainie”.
Dzisiaj Ukraina walczy, broni swojej niepodległości, broni spoistości i całości swojego państwa wobec rosyjskiej agresji, która nie zaczęła się 24 lutego, ale w 2014 roku, kiedy Rosja dokonała napaści na Ukrainę. Akcentuję to, bo to też ważna rocznica – zawarcia paktu Ribbentrop-Mołotow w 1939 roku. 23 sierpnia Rosja sowiecka zarwała pakt z hitlerowskimi Niemcami, na mocy którego została zaatakowana przez hitlerowskie Niemcy i Rosję sowiecką Polska i państwa bałtyckie
– mówił prezydent Duda.
To, że jestem dziś w Kijowie, stoję obok prezydenta walczącej przeciwko agresji rosyjskiej Ukrainy, ma też dla nas Polaków, naszych sąsiadów bałtów, ma znaczenie symboliczne. Dla nas to także dzień protestu wobec wojny, rosyjskiego imperializmu, który odżywa, czego przykładem jest zmagająca się z rosyjskim okrucieństwem Ukraina
– dodał prezydent Polski.
Wsparcie dla Ukrainy
Chcę wyrazić wielki szacunek dla narodu ukraińskiego za bohaterstwo, z którym broni swojej ojczyzny. Zapewniam, że Polacy są z nimi. Wierzymy, że będzie to walka zwycięska. Polacy są z wami, życzą wam zwycięstwa. Nie mamy wątpliwości, że sprawiedliwości, demokracji, prawa międzynarodowego bronicie właśnie wy przed agresją, przed czymś z czym się wszyscy nie zgadzamy, przed łamaniem dogmatów ustanowionych po II wojnie światowej, bronicie wolności i niepodległości Ukrainy, ale także wielu innych państw, o ile nie całej Europy
– podkreślił prezydent.
Ludzie na zachodzie Europy nie zdają sobie sprawy, co to znaczy rosyjska agresja, rosyjski imperializm. W krajach, które znajdowały się za żelazną kurtyną ludzie wiedzą, czym jest rosyjski imperializm, co to znaczy rosyjska okupacja, co to znaczy nie być w pełni wolnym. Zapewniam o solidarności ze strony Polski, o polskim wsparciu. (…) Podziękowałem za ustawę honorującą Polaków – to dla nas bardzo ważne. Dziękuję za wszystkie gesty przyjaźni wobec Polski - są one dostrzegane. Ukraina, Ukraińcy, władze ukraińskie mogą liczyć na Polskę, na Polaków. Wierzę, że Ukraina nie tylko się obroni, ale zwycięży, odzyska wszystkie okupowane przez Rosję ziemie i odbuduje się, będzie jeszcze silniejsza i nowocześniejsza
– wskazał prezydent Andrzej Duda.
Polska chce robić z Ukrainą interesy
Ukraina to ogromny kraj, praktycznie dwukrotnie powierzchniowo większy od naszego kraju; jest też krajem nieco większym ludnościowo, ale przede wszystkim jest krajem o olbrzymich możliwościach, wielkiej perspektywie, także ogromnych zasobach naturalnych, w związku z czym jest to także kraj, z którym Polska po prostu chce robić interesy
— powiedział Duda dziennikarzom na wspólnej z Zełenskim konferencji prasowej w Kijowie.
Dodał, że tematem rozmów oprócz kwestii wsparcia Ukrainy jest także współpraca gospodarcza.
Zwłaszcza w dzisiejszych czasach, kiedy tak wiele jest różnego rodzaju problemów w przestrzeni światowej, m.in. na rynkach energetycznych, ta współpraca pomiędzy Polską a Ukrainą może być niezwykle wymierna, korzystna dla obydwu naszych krajów
— ocenił.
Zełenski pytany, jakiej pomocy Ukraina potrzebuje najbardziej, odparł, że w związku z wojną priorytetem są dostawy broni.
Strach przed atakiem?
Prezydent Duda podczas wspólnej konferencji prasowej po spotkaniu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, został zapytany przez dziennikarza, czy nie boi się przebywać w Kijowie, któremu grożą rosyjskie uderzenia rakietowe.
Nie mam żadnych wątpliwości, że z punktu widzenia misji, jaką ma każdy prezydent państwa, w szczególności taki, który jest wybrany przez społeczeństwo w wyborach powszechnych, to właśnie obowiązkiem jest wspieranie takiej idei i państwa, które tej idei broni. Dlatego dzisiaj jestem tutaj z panem prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, z moimi ukraińskimi braćmi i przyjaciółmi, razem z całą polską delegacją
— powiedział Duda.
Prezydent zaznaczył, że człowiek, który podejmuje się reprezentowania swojego narodu i swojego państwa, musi liczyć się z tym, że „to reprezentowanie czasem wiąże się również z ryzykami”.
Jesteśmy tutaj razem dzisiaj po to, żeby właśnie nasi bracia na Ukrainie widzieli, że dosłownie jesteśmy z nimi. Nie tylko duchem, nie tylko wspieramy na różne sposoby (…) ale także jesteśmy tutaj fizycznie obecni z całą Polską delegacją, z przedstawicielami polskiego rządu, z moimi współpracownikami, panami ministrami i razem świętujemy
— powiedział.
Andrzej Duda zaznaczył, że w ten sposób obecni na placu w Kijowie pokazują światu, że Ukraina jest wolna, suwerenna, niepodległa i walczy z rosyjską agresją.
Walczy o przywrócenie sprawiedliwości i pokoju na świecie i przywrócenie prawa międzynarodowego
— dodał.
Aleja Odwagi w Kijowie
Podczas konferencji prezydent Ukrainy otworzył Aleję Odwagi, na której umieszczono nazwisko prezydenta Polski Andrzeja Dudy.
Jeżeli pozwolisz, Andrzeju, jeszcze chciałbym powiedzieć, że dziś będziemy podczas tej Platformy Krymskiej omawiali wiele kwestii - energetyczne, kwestie wsparcia. Ale jest jeszcze kilka takich „wierszy” (zdań), które chciałbym jeszcze powiedzieć w obecności prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy
— powiedział prezydent Zełenski podczas wspólnej konferencji prasowej obu prezydentów.
Jak oświadczył Zełenski, „chciałem otworzyć tutaj Aleję Odwagi, gdzie będzie zawsze na tej alei nazwisko pana prezydenta (Andrzeja Dudy), jako symbol odwagi, przyjaźni, wsparcia dla Ukrainy wtedy, gdy naprawdę jej tak bardzo potrzebujemy”. Jak zaznaczył, „i to nie chodzi tylko o politycznych przywódców, ale też od pierwszych dni wojny na pełną skalę, oni byli z nami”.
I tutaj można też oczywiście wyrazić wsparcie dla pana prezydenta (Dudy) i zachwyt
— dodał Wołodymyr Zełenski.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/611553-rozmowy-prezydentow-polski-i-ukrainy-zelenski-dziekuje