„Dzisiaj ludzie bardziej wierzą niemieckim informacjom” – powiedział Roman Giertych w nagraniu, w którym odnosi się do sytuacji na Odrze.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Są pierwsze niemieckie wyniki badań próbek z Odry! Nie wykazały wysokich wartości dla metali takich jak rtęć

Były polityk Ligi Polskich Rodzin nagrał film, w którym odnosi się do wydarzeń związanych z katastrofą na Odrze. Giertych porównał sytuację do… wybuchu elektrowni w Czarnobylu.

Woda przeżera nawet rękawice, którymi rybacy wyciągali ryby. Mamy do czynienia z pisowskim Czarnobylem

– stwierdził mecenas.

„Informacje z BBC”

Giertych nawiązał też do sytuacji z czasów PRL i sposobu informowania o katastrofie w Czernobylu.

Byłem wtedy dzieckiem, ale dobrze pamiętam smak płynu Lugola i jak wszyscy nie wierzyli informacjom rządowym. Dzisiaj ludzie bardziej wierzą niemieckim informacjom, tak jak za czasów katastrofy w Czarnobylu słuchaliśmy BBC czy informacji ze Szwecji, bo ludzie wierzyli w te informacje. A to, co podawały nam ówczesne władze, to była po prostu haniebna zbrodnia

– słyszymy w nagraniu adwokata.

Jak widać, Giertych wykorzysta każdą okazję, by zaatakować polski rząd. Nie powstrzyma się nawet przed najbardziej absurdalnymi oskarżeniami.

mly/Twitter