Na razie zajmujemy się tym jak skonstruować dobrą ofertę dla Polaków, kwestie personalne są na dalszym miejscu; Donald Tusk wyraźnie powiedział, że w Sejmie na pewno poseł Tomasz Lenz nie będzie - podkreślił w czwartek szef klubu KO Borys Budka. Być może będzie kandydować do Senatu – dodał.
Przewodniczący klubu KO Borys Budka zapytany w Polsat News, czy poseł Tomasz Lenz będzie startował do Sejmu, czy ma już „szlaban” po swoim występie w TVP Info odparł:
Na razie zajmujemy się tym, w jaki sposób skonstruować dobrą ofertę dla Polaków, kwestie personalne są na dalszym miejscu. Donald Tusk wyraźnie powiedział, że w Sejmie na pewno poseł Lenz nie będzie.
Dopytywany, czy Lenz będzie w takim razie startował do Senatu, odpowiedział: „być może”.
Jeżeli się mówi głupoty, jeśli się mówi rzeczy, które nie przystoją, nie chodzi się do mediów, to jest oczywista oczywistość
— zauważył szef klubu KO.
Słowa Lenza
Poseł KO Tomasz Lenz w TVP Info, wypowiadając się w końcu lipca na temat inflacji, powiedział: „Zastanówmy się, czy okresowo nie ograniczyć wypływ pieniądza na rynek”.
Czyli może jednak zawiesić „czternastkę”, „piętnastkę”
— dodał.
Jeżeli obiecujemy „czternastkę”, „piętnastkę”, ludzie te pieniądze otrzymują, biegną do sklepu, te pieniądze wydają i znowu nakręcają inflację
— mówił poseł.
Lider PO Donald Tusk pytany o tę wypowiedź, stwierdził, że jest ona co najmniej niefortunna.
Nie oddaje stanowiska Platformy
— zapewniał.
Jak dodał, PO głosowała za 14. emeryturami w Sejmie.
Gwarantuję, jeśli wygramy wybory, nie tylko utrzymane będą 500 plus, „trzynastka”, „czternastka”, ale będą też bezpieczne, bo inflacja nie będzie zżerała ich wartości z miesiąca na miesiąc
— mówił.
To jest gwarancja i nikt tego postanowienia nie zmieni. Skoro poseł Tomasz Lenz tego nie akceptuje albo nie rozumie, to nie będzie się już wypowiadał w mediach w imieniu Platformy i w przyszłej kadencji nie będzie reprezentował Platformy w Sejmie
— oświadczył Tusk.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/609335-budka-w-sejmie-na-pewno-posel-tomasz-lenz-nie-bedzie