Awantura w Sejmie! Ozdoba do Dobrosz-Oracz: "Zachowuje się pani jak niemiecki rząd". Dziennikarka "GW" straszy ministra pozwem

Podczas konferencji wiceministra klimatu Jacka Ozdoby i wiceministra sprawiedliwości Sebastiana Kalety doszło do awantury z Justyną Dobrosz-Oracz. Dziennikarka „Gazety Wyborczej” zadawała kolejne pytania, nie pozwalając odpowiedzieć ministrowi Ozdobie.

CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. SP za twardym kursem wobec żądań KE ws. gazu. Ozdoba dla wPolityce.pl: Sądzę, że rząd będzie podzielał nasze stanowisko

Czy panowie w ogóle wiecie, że Polska kupuje rosyjski gaz rewersem z Niemiec poprzez wyklinany przez was Nord Stream 1?

— pytała Dobrosz-Oracz.

To nie jest do końca tak, dlatego że…

— zaczął odpowiedź minister Ozdoba, ale nie mógł jej skończyć, bo już weszła mu w słowo dziennikarka „GW”.

To jest do końca tak. Premier Sasin to potwierdza. Czerpiemy ten gaz teraz z Niemiec i na razie Niemcy nas ratują

— mówiła Dobrosz-Oracz.

„Proszę dać mi odpowiedzieć, nie przerywać”

Proszę dać mi odpowiedzieć, nie przerywać. Chciałem zwrócić uwagę, że ten miks, który znajduje się w systemie gazowym Republiki Federalnej Niemiec również pochodzi z wydobycia norweskiego

— odpowiadał minister Ozdoba. W pewnym momencie, gdy Dobrosz-Oracz wciąż zadawała podobne pytania, minister Ozdoba zwrócił się do niej:

Dobrze, a czy może pani tu przyjść, stanąć i sobie wygłosić monolog? Zapraszamy pani redaktor, Dobrosz-Oracz show. (…) Zachowuje się pani jak niemiecki rząd, chce pani wszystko zdominować.

W reakcji dziennikarka „GW” zagroziła ministrowi pozwem.

Nie. Ja w końcu pana pozwę pani ministrze za te obelgi

— mówiła.

Pani Redaktor manipulowała danymi i podałem prawidłowe dane co do miksu źródeł gazu w niemieckim systemie

— odniósł się już na Twitterze Jacek Ozdoba, podając za niemieckim ministerstwem gospodarki i klimatu, że Niemcy 55 proc. gazu pozyskują z Rosji, 30 proc. z Norwegii i 13 proc. z Holandii.

tkwl/Twitter