Kolejny skandal na spotkaniu w ramach Biur de Konstytucja. Tym razem popisywała się Ewa Wrzosek, zbuntowana prokurator, która wątpliwie wsławiła się wszczynając śledztwo ws. wyborów kopertowych. Wrzosek zaatakowała swoje koleżanki i kolegów z prokuratury, którzy postawili zarzuty Barbarze Kurdej-Szatan. Aktorka i celebrytka w wulgarny sposób znieważyła strażników na granicy polsko-białoruskiej.

CZYTAJ TAKŻE: NASZ TEMAT. Dlatego czuje się bezkarna? „Babcia Kasia” ucina sobie przyjacielską pogawędkę z prokurator przed SN. Obok przemawia Tuleya

Zdaniem Ewy Wrzosek strażnicy graniczni mieli dopuszczać się nieludzkich czynów wobec nielegalnych imigrantów. Pani prokurator oburzała się też akcją „murem za polskim mundurem”.

Mamy przed oczami sceny na polsko- białoruskiej granicy. Polska Straż Graniczna przerzuca przez granicę osoby chore, dzieci. Przepisy dawały jej takie uprawnienia. W mediach pojawiła się taka akcja „murem za polskim mundurem”. Akcja byłą adresowana do tych żołnierzy zamaskowanych, chodzących z ostrą bronią. Tych, którzy własnymi rękami przerzucali chore dzieci przez granicę

– mówiła Ewa Wrzosek.

W pewnym momencie prokurator Wrzosek zaatakowała prokuraturę za to, że ta ściga przestępstwa polegające na znieważeniu funkcjonariuszach publicznych, w tym strażników granicznych.

Pojawiło się wiele krytycznych głosów, dosadnych, krytykujących te działania (straży granicznej - red.). W tym momencie pojawiła się prokuratura, która nie zajmowała się działaniami tych funkcjonariuszy, którzy w okrutny osób postępowali z osobami przekraczającymi nielegalnie granicę. W obronie tych funkcjonariuszy wystąpiła prokuratura. Znane są państwu sprawa znanej aktorki, która została oskarżona o znieważenie funkcjonariuszy. Nie tylko ja stawiam sobie pytanie, w jakim trybie prokuratura zajmuje się tymi sprawami? Znieważyć funkcjonariuszy SG można wyłącznie w związku i podczas wykonywania przez nich obowiązków służbowych. Jeżeli wyrażamy sobie opinię naszą, nie pochwalamy opinii wulgarnej, to mamy do tego prawo. To nie jest prawidłowa sytuacja. Prokuratura nie wkracza w obronie kobiet i dzieci, a broni funkcjonariuszy, których dobre imię, każdy z nas może „znieważyć”

– mówiła Ewa Wrzosek w trakcie spotkania Tour de Konstytucja.

Pani prokurator nie rozumie roli w jakiej się znalazła. Wspierając objazdową imprezę „kasty” sędziowskiej wciela się de facto w polityka. Tak ma wygląda apolityczna i niezależna prokurator? Tak ma dbać o dobro i powagę państwa? Szkalując publicznie strażników granicznych oraz prokuratorów, którzy walczą ze znieważaniem polskiego munduru? Nie ma się co dziwić, że politycznie nabuzowana śledcza chciała ścigać polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy legalnie i  konstytucyjnym terminie chcieli przeprowadzić wybory prezydenckie. Za swoje występy, w ramach „Tour de Konstytucja”, Ewa Wrzosek powinna usłyszeć zarzuty dyscyplinarne.

WB