W PO mówi się o założeniu nowej partii, gdyż największym obciążeniem i przeszkodą w pozyskiwaniu wyborców okazał się jej lider; Donald Tusk nie zjednoczy opozycji, nie zjednoczy nawet Platformy - podkreślił szef klubu PiS Ryszard Terlecki.
Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk podczas wyjazdowego posiedzenia klubu KO opowiedział się za jedną listą całej opozycji w wyborach parlamentarnych - poinformował w poniedziałek PAP rzecznik PO Jan Grabiec. Tusk od tygodni apeluje do polityków partii opozycyjnych o zjednoczenie, przekonując, że jedna lista wyborcza to gwarancja wygranej.
Powtórzony scenariusz?
Szef klubu PiS Ryszard Terlecki w piątkowym felietonie dla „Dziennika Polskiego” napisał że „Tusk nie zjednoczy opozycji, nie zjednoczy nawet Platformy”. Zauważył, że przed każdymi wyborami parlamentarnymi powstaje nowa partia opozycyjna.
Tak było w minionych latach z partiami Palikota, Petru, czy Biedronia
— zauważył.
Terlecki podkreślił, że o nowej partii „mówi się dziś w Platformie, a rozmaici jej posłowie snują plany przełomu politycznego zaraz po tegorocznych wakacjach”.
Zapewne największym obciążeniem i przeszkodą w pozyskiwaniu wyborców okazał się Tusk, a nadzieje pokładane w jego powrocie z Europy dawno minęły
— dodał.
W samej Platformie coraz liczniejsi posłowie domagają się przerwania jego (Tuska - PAP) występów, obawiając się ponownego spadku notowań największej opozycyjnej partii
— napisał. Zdaniem Terleckiego, naturalnym rywalem „do powożenia opozycyjną furmanką stał się (Rafał) Trzaskowski”.
Brakuje mu jednak zapału i pracowitości, koniecznych w walce o choćby pozory władzy
— zaznaczył.
Co powie „salon”?
Szef klubu PiS napisał też, że w PO „w napięciu czeka się na werdykt TVN i Gazety Wyborczej, które przed każdymi kolejnymi wyborami kreują nową gwiazdę liberalnej lewicy”. Terlecki zastanawia się, czy Trzaskowski będzie w stanie zjednoczyć PO, czy pojawi się inny „kolejny sezonowy lider”.
Ktoś, kto przed samymi wyborami zabłyśnie własnym programem i przyniesie nadzieję zwycięstwa?
— zaznaczył.
A następnie, jak to już wcześniej parokrotnie bywało, wprowadzi do Sejmu grupkę nowicjuszy, którzy po roku rozejdą się po innych parlamentarnych klubach, wystawiając na żarty autora tego pomysłu
— przekonywał Terlecki.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/600303-terleckitusk-nie-zjednoczy-opozycji-nie-zjednoczy-nawet-po