Będziemy dostarczać Ukrainie broń defensywną, ale nie samoloty czy czołgi - powiedział w czwartek prezydent Francji Emmanuel Macron na konferencji prasowej po szczycie NATO w Brukseli. „Dostarczanie samolotów czy czołgów jest granicą, której nie należy przekraczać, aby nie stać się współuczestnikiem wojny” – dodał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Macron kolejny raz rozmawiał z Putinem, znów bez efektów. Ukraiński dziennikarz: Może lubi słuchać schizofrenicznych urojeń
Wzmocnienie francuskiej obecności wojskowej
Macron opisał rozmieszczenie francuskich żołnierzy w Europie Wschodniej w ramach NATO i mówił o utrzymaniu i wzmocnieniu francuskiej obecności wojskowej w tym regionie w kontekście rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Prezydent ostrzegł również przed poważnym wzrostem cen w ciągu 12-18 miesięcy i wysoką inflacją.
Grozi nam kryzys żywnościowy
— ostrzegł, proponując stworzenie programu solidarności żywnościowej na szczeblu UE i we współpracy z Unią Afrykańską, aby uwolnić zapasy z niektórych krajów, przewidzieć niedobory produkcji tego lata oraz zwiększyć produkcję w krajach, w których jest to możliwe.
Szefowie państw G7 zgodzili się także na poprawę koordynacji sankcji wobec Rosji
— poinformował Macron, podkreślając, że „sankcje przynoszą efekty”.
Pytany o francuskie firmy na rynku rosyjskim zapewnił, że chce, aby koncerny francuskie z sektorów objętych sankcjami „działały tak, jak Francja”.
NATO a Chiny
Macron stwierdził również, że NATO nie powinno się zajmować Chinami.
Zachód ma punkty wspólne i sprzeczne w relacjach z tym krajem, ale kraj ten jest tematem do rozmów w innym formacie
— zaznaczył. Zapytany o stanowisko Chin w sprawie rosyjskiej agresji na Ukrainie Macron powiedział, że prezydent Xi Jinping „podziela nasze obawy i dezaprobatę dla wojny”.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/591517-macron-nie-chce-dostarczania-samolotow-i-czolgow-ukrainie