Jak już informowaliśmy, prof. Łukasz Szumowski złożył rezygnację z wykonywania mandatu poselskiego i poinformował, że zamierza skupić się na działalności leczniczej i naukowej.

CZYTAJ: Szumowski złożył mandat poselski! „Zamierza skupić się na działalności leczniczej i naukowej”. Kto go zastąpi?

Portal wPolityce.pl zwrócił się do byłego ministra zdrowia z pytaniem o motywy podjętej decyzji. Czy rezygnacja ze sprawowania mandatu poselskiego związana jest z rozczarowaniem światem polityki?

Prof. Szumowski odpowiedział:

Nie jest tak, że się znudziłem, zmęczyłem, albo mam dosyć. Po prostu ustawa zakazuje łączenia funkcji dyrektora Narodowego Instytutu Kardiologii w Aninie z posłowaniem. Musiałem wybrać, i wybrałem. Podjąłem tę decyzję po konsultacjach z przywództwem politycznym całego obozu politycznego.

Prof. Szumowski podkreślił, że „jako medyk może zrobić na nowej funkcji dla pacjentów i środowiska medycznego wiele dobrego.” Jak mówi, dłużej nie dało się łączyć pracy naukowej, lekarskiej, z obowiązkami posła:

Pełniąc funkcję poselską faktycznie nie mogłem prowadzić pracy naukowej; musiałem odwoływać swój udział w konferencjach naukowych, zdarzało się, że musiałem z dnia na dzień rezygnować z zaplanowanych wcześniej ważnych spotkań. Dłużej nie dało się tak funkcjonować, cierpiały na tym osoby trzecie.

Stanąłem więc przed pytaniem, czy będę zawodowym politykiem, czy pójdę drogą pracy naukowej i pracy z pacjentami. Po namyśle, analizując swoją ścieżkę życiową, wybrałem to drugie.

Prof. Szumowski podkreśla, że w Sejmie zastąpi go osoba perspektywiczna i fachowa:

Człowiek, który zastąpi mnie w Sejmie, czyli Rafał Romanowski jest świetnym człowiekiem, obecnie wiceministrem rolnictwa. Przed nim wielka przyszłość -

— mówi nam prof. Szumowski.

Pozostaje nam życzyć powodzenia na nowej (starej) drodze rozwoju zawodowego. Z pewnością decyzja prof. Szumowskiego przysłuży się polskiej służbie zdrowia, polskiej kardiologii.

CZYTAJ: TYLKO U NAS. Prof. Łukasz Szumowski specjalnie dla wPolityce.pl o walce z epidemią na pierwszej linii frontu. Padły mocne słowa. Co powiedział?

Prej