Premier Mateusz Morawiecki zachwalał zmiany wprowadzone w ramach Polskiego Ładu. Przekonywał, że skorzystają na nich wszyscy, którzy pracują. Zwrócił się też do Donalda Tuska.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: „Wujek Dobra Rada” znalazł sposób na walkę z kryzysem? Tusk: „Albo macie większość i rządzicie, albo przeproście i odejdźcie”

To jest rewolucja podatkowa, która zostawia w kieszeniach ludności, gospodarstw domowych, w kieszeniach polskiego pracownika, emeryta, w kieszeniach młodego i starszego człowieka; każdego kto pracuje, ale i każdego, kto pobiera emeryturę, po sto złotych miesięcznie. W przypadku niektórych po sto osiemdziesiąt, sto dziewięćdziesiąt złotych miesięcznie, ponad dwieście złotych miesięcznie. W przypadku innych po czterdzieści, pięćdziesiąt złotych

– mówił premier.

Słyszę takie lekceważące głosy, że to są niewielkie kwoty. Szanowni państwo, być może z perspektywy warszawskich wieżowców to są niewielkie kwoty. Ale z perspektywy ogromnej większości polskich rodzin, to są ważne kwoty

– dodał.

Apel do Tuska

Szef rządu zwrócił się też do przewodniczącego Platformy. Morawiecki apelował do Tuska, by ten nie atakował wprowadzonych zmian.

Niech pan wierzy, panie Donaldzie, to są bardzo ważne kwoty. Proszę się nie naigrywać z tych kwot, proszę ich nie lekceważyć. To są kwoty bardzo ważne dla Polaków, dla budżetów domowych polskich rodzin. Stąd też chronimy tarczą antyinflacyjną te budżety tak mocno, jak możemy. A Polski Ład jest dodatkowym buforem. Jest amortyzatorem tego antyinflacyjnego kryzysu, w którym wpadła cała Europa. Najpierw cały świat wpadł w kryzys pandemiczny, a teraz cała Europa, cały świata. W USA inflacja jest najwyższa od czterdziestu lat

– powiedział.

mly/Twitter