„To jest wątpliwa i nieroztropna rzecz, że ta sprawa została przyjęta w Sejmie” - powiedział na antenie radia RMF FM poseł Tadeusz Cymański, odnosząc się do przyjętej w  piątek przez Sejm ustawy medialnej.

CZYTAJ TAKŻE:

— Ustawa o której tak krzyczy TVN, nic nie zmienia w pozycji tego imperium. Jest wynikiem poważnego podejścia do praworządności

— Biedroń donosi na Polskę ws. ustawy medialnej? Tarczyński: Jest przedstawicielem środowiska, które mnie jako dziennikarza zwalniało

— Co za towarzystwo! „Kawa na ławę” bez polityków, za to z… dziennikarzami TVN. Internauci: „Ten obrazek mówi wszystko”

Głosowanie ws. ustawy medialnej

Polityk Solidarnej Polski pytany był również, dlaczego głosował za ustawą.

Człowiek ma do wyboru i być sobą, głosować jak uważam, za każdym razem, albo jednak, to jest gra zespołowa. Mamy bardzo kruchą większość. I to jest jak w wojsku. Na froncie żołnierz może się nie zgadzać z dowództwem, ale ma obowiązek wykonywać rozkazy. Dyscyplina - nie za każdą cenę - ja za wszystkim nie zagłosuje. W imię dyscypliny przełykam te żabki, ropuszki nieraz

— tłumaczył Tadeusz Cymański.

Dopytywany, czy prezydent Andrzej Duda powinien zawetować ustawę, gość Roberta Mazurka powiedział: „Nie jestem przeciw”.

Podwyżki cen prądu i gazu

W rozmowie poruszona została również kwestia rosnących opłat za gaz i prąd. Cymański wskazał, że „może być gorzej”, a „na wszystko trzeba patrzeć na trzeźwo i na chłodno”.

Mamy nadzieję, że nie pójdzie to w stronę spirali cenowo-płacowej. Nie jest wykluczone, że będą dalsze mechanizmy ochronne dla najbardziej potrzebujących. Nie ma co udawać, ukrywać. Wiele rzeczy się sprzęgło: jest inflacja, która uderza we wszystkich

— podkreślił poseł.

Sprawa Łukasza Mejzy

Komentując kwestię wiceministra sportu Łukasza Mejzy, polityk Solidarnej Polski podkreślił, że „jeżeli te fakty się potwierdzają, a wszystko na to wskazuje, powinien być zdymisjonowany”.

Za długo trwa proces weryfikacji tego. Prawdopodobnie to nie jest kwestia prawna, tylko etyczno-moralna. I z tego punktu patrząc, żerowanie na nieszczęściu, zwłaszcza dzieci jest tak obrzydliwie i straszne, że nie wytrzymuje krytyki. Bardzo dużą cenę wizerunkowo za to płacimy

— dodał Cymański.

Na pytanie, czy w przyszłym roku czekają nas wybory parlamentarne, polityk ocenił, że „raczej nie”, jednak ryzyko „zawsze istnieje”.

Widziałem niejedno. Zagrożeń jest tyle – covid, inflacja, Białoruś też jest problemem. Wszystko się sprzysięgło. W takiej sytuacji o kontynuację i stabilność jest bardzo trudno

— mówił poseł.

Odnosząc się do kwestii uchwały o nepotyzmie i stanowiskach w Spółkach Skarbu Państwa zajmowanych przez rodziny polityków Zjednoczonej Prawicy, Cymański powiedział, że on sam nie będzie się tłumaczył za wszystkich.

Jeżeli tak powiedział, to niech on się tłumaczy, co zrobił. Słowo się rzekło, kobyłka u płotu

— odpowiedział Cymański.

wkt/RMF FM