„Polska wciąż bez obostrzeń” - alarmuje „Gazeta Wyborcza” na swojej okładce. Podaje przykład Łotwy, Czech i Słowacji, gdzie wprowadzono już obostrzenia. W tym pierwszym kraju obowiązuje nawet godzina policyjna od godz. 20 do 5 rano. Czy „GW” chciałaby, aby podobnie było w Polsce?

CZYTAJ TAKŻE: RAPORT. Lawinowo rośnie liczba zakażonych koronawirusem! MZ: 5706 nowych przypadków, zmarło 59 osób z COVID-19

Drugi dzień z rzędu liczba nowych zakażeń przekroczyła próg 5,5 tys. Rząd nie reaguje, choć obostrzenia wprowadzają Czechy i Słowacja. Na Łotwie rozpoczął się miesięczny lockdown

— pisze „Wyborcza”.

Bierność rządu wobec pandemii i zatrzymania szczepień (tylko 52 proc. Polaków przyjęło dwie dawki szczepionki) wynika ze strachu władzy przed utratą poparcia

— stwierdza w swoim tekście Bartosz T. Wieliński.

„Nie będzie obowiązku okazywania paszportu covidowego”

Z kolei Judyta Watoła w artykule o znamiennym tytule „Rząd ma problem ze wzrostem zakażeń. Nie chce paszportu covidowego, bo boi się wyborców”, lobbuje za wprowadzeniem obowiązku pokazywania paszportu covidowego.

Mimo rosnącej liczby zakażeń na wschodzie kraju rząd pozostaje bezczynny. Nie będzie obowiązku okazywania paszportu covidowego, bo PiS nie chce zadzierać z wyborcami na wschodzie i przeciwnikami paszportów we własnych szeregach

— pisze. W pewnym momencie powołuje się na ekspertów, których nazwisk jednak nie wymienia. Jej komentarz odnosi się do zapowiedzi ministra Niedzielskiego, że policja będzie dawać mandaty za brak noszenia maseczek, a nie tylko upominać.

Zdaniem ekspertów to potrzebne, ale to już za mało. Rząd powinien wprowadzić ograniczenia dla osób niezaszczepionych, takie jakie pierwsza wprowadziła Francja, a więc konieczność okazywania paszportu covidowego przy wejściu do samolotu, kina, na stadion czy do restauracji

— podkreśla.

tkwl/wyborcza.pl