Mazurek zabiera głos ws. swojego przyjęcia urodzinowego. Fala komentarzy na Twitterze. Co na to kierownictwo RMF FM?

W piątkowy wieczór politycy Po, PSL, jak i PiS, zamiast sali Sejmowej i przemówienia szefa NIK Mariana Banasia wybrali urodzinową imprezę znanego dziennikarza. Zdjęcia z przyjęcia Roberta Mazurka opublikował „Fakt”. Media społecznościowe zalała fala komentarzy.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Impreza zamiast pracy w Sejmie! Politycy PO, PSL i PiS wspólnie bawili się na urodzinach znanego dziennikarza

— Kwiatek: Tak, w polityce jest dużo z teatru. Zdjęcia z urodzin Mazurka pozwoliły zajrzeć niektórym za jej kulisy. Ale żeby tak w czasie pracy?

Politycy na urodzinach dziennikarza. Mazurek odpowiada

Robert Mazurek świętował swoje 50. urodziny w towarzystwie wielu polityków - zarówno z rządu, jak również i opozycji. Zdjęcia z przyjęcia opublikował „Fakt”. W tym samym czasie, kiedy politycy bawili się w centrum Warszawy, szef NIK Marian Banaś składał raport z działalności swojego urzędu za ubiegły rok, przemawiając do niemal pustej sali.

Do sprawy odniósł się w mediach społecznościowych sam Robert Mazurek.

Zaproś genialnych malarzy, znanych muzyków, tuziny aktorów, dziennikarzy czy prywatnych przyjaciół nie licząc, a zazdrosny (bo niezaproszony) „Fakt” ci później samych polityków pokaże. No, ludzie, jak tak można?! Żądam drugiej edycji!

— napisał na Twitterze Robert Mazurek.

Co na to kierownictwo RMF FM?

Do sprawy odniosło się także kierownictwo stacji. Jak podkreślił Tadeusz Sołtys, dyrektor programowy RMF FM i wiceprezes Grupy RMF, to prywatna sprawa Mazurka, kogo zaprasza na swoje urodziny.

Dla radia RMF FM najważniejsza jest jakość codziennej rozmowy o 8.02. Nie będziemy oceniać tego, kogo Robert Mazurek zaprasza na swoje urodziny. Jest to jego prywatna sprawa

• powiedział Tadeusz Sołtys.

Burza w sieci

Impreza urodzinowa z udziałem polityków, którzy w tym czasie powinni być w Sejmie, wywołała poruszenie w mediach społecznościowych.

Dzisiaj komornik postara się zlicytować respiratory od handlarza bronią. Licytacja zaczyna się za 30 minut. Chodzi o tę sprawę, która tak zbulwersowała polityków opozycji. Podobno wczoraj wieczorem zawiązało się konsorcjum, które rozważa zakup. Nastroje dobre.

Dobrze, że ludzie mogą zobaczyć zdjęcia, jak bawią się razem politycy różnych opcji. Może obniży to emocje u ich kibiców, a politycy opozycji choć trochę zejdą z totalnych tonów swojej narracji.

Politycy PO są jak dzieci. Mazurek w każdym wywiadzie wybiela PiS, a w każdym wywiadzie z kimś z PO wyciąga im coś sprzed 10 lat i stawia ich w bardzo niekorzystnym świetle lub ich ośmiesza, ale później pogada minutę o piłce lub wędkowaniu to biegną do niego na urodziny. XD

Nawet mi trochę żal tych wszystkich walecznych żołnierzy partyjno-twitterowych barykad, którzy ze swym tradycyjnym świętym wzmożeniem sięgną po dzisiejszy Fakt. To może być bolesne przetarcie oczu.

Rewelacyjne są zdjęcia z urodzin redaktora. Od lewa do prawa bawią się razem zaciekli wrogowie. Neumann, Siemoniak, Budka, Szumowski, Cieszyński, Suski, Cymański, Gliński, Jakubiak. I tak dalej.

U Mazurka prawdziwa elita dziennikarsko-polityczna. Od Suskiego i Hofmana po Budkę i Siemoniaka. Ekumenicznie

Sprawę imprezy u Roberta Mazurka dla państwa skomentuje Krzysztof Skórzyński zatrudniony obecnie w R4S Adama Hofmana w Porannej rozmowie RMF FM u Roberta Mazurka. Tak to widzę.

Wiecie co? Po dzisiejszym info o międzypartyjnej imprezie u Mazurka odechciewa mi się dyskutować o tym, co powinni politycy, co powinny media… My się tu emocjonujemy, a oni razem wódeczkę piją w czasie posiedzenia sejmu. Pieprze. Od dziś wrzucam tylko posty z psem i dziewczyną

Z punktu widzenia szeregowego członka PO … Nie podoba mi się te spotkanko polityków opozycji razem z politykami PiS na urodzinach redaktora Mazurka. Ja w Poznaniu nie spotykam się z działaczami PiS, chyba, że na uroczystościach państwowych.

A po wszystkim, chodziliśmy razem do Mazurka na wódeczkę.

Takie „urodziny Mazurka” powinno się organizować co najmniej raz w miesiącu. Porządni i uczciwi ludzie mają szansę zobaczyć, gdzie politycy mają maseczki, zasady DDM, ale przede wszystkim mogą się dowiedzieć, że to co na co dzień obserwują w Sejmie czy w TV to tylko teatr.

Ludzie! Czy was zupełnie już Bóg opuścił? Co mają politycy robić poza salą sejmową? Sikać na siebie, rzucać sztućcami w siebie? Stuknijcie się w głowę. Raczej zmieńcie system wyborczy na JOW.

Ten moment kiedy pół Polski zaskoczone, że politycy nie wrzeszczą na siebie z mównicy i w telewizji 24h na dobę.

wkt/TT