„Większość grup w PE przygotowało rezolucję o rzekomo łamanej praworządności w Polsce. Chciałabym zwrócić uwagę, że te grupy, które tak często nawołują do przestrzegania praworządności, same daję przykład niedemokratycznego zachowania. Wykluczono już na poziomie technicznym z prac nad rezolucją większości grup naszego doradcę. To jest sytuacja niebywała. W PE dochodzi do wykluczania tych, którzy reprezentują inne stanowisko, inną opinię. To jest również dowód na to, że większość grup parlamentarnych nie jest zainteresowana usłyszeniem, jak wygląda prawda” - powiedziała na konferencji europosłów EKR-u w Parlamencie Europejskim Jadwiga Wiśniewska, europosłanka PiS.

CZYTAJ TAKŻE:

— TYLKO U NAS. Jak wyglądała debata w PE? „Widziałem pustą salę i Timmermansa siedzącego w telefonie”. RELACJA

— W PE znów będą grillować Polskę! Europarlament chce wezwać premiera Morawieckiego, aby wycofał swój wniosek z TK

Wiśniewska: PE ulega dezinformacji

To jest never ending story. Ciągle padają względem Polski te same zarzuty. My przedstawimy argumenty, ale druga strona musiałaby mieć wolę słuchania i rozumienia, jak wygląda sytuacja w Polsce

— mówiła.

Najwyższy czas, żeby ci, którzy nawołują do przestrzegania praworządności, sami ją szanowali. To jest niezwykle istotne. (…) PE, który tak często nawołuje do walki z dezinformacją, sam tej dezinformacji ulega, powielając fake newsy, nieprawdę o Polsce

— podkreśla.

Jaki punktuje projekt rezolucji PE: Niemalże wszystko, co jest tutaj napisane, jest kłamstwem

Niemalże wszystko, co jest tutaj napisane, jest kłamstwem albo manipulacją, albo nadużyciem swoich uprawnień. Oczywiście tradycyjnie jest liczenie na to, że nikt nie zainteresuje się szczegółami

— powiedział z kolei Patryk Jaki, europoseł.

tkwl/Twitter/TVP INFO