Szef MON Mariusz Błaszczak zdecydował o przyznaniu nagród żołnierzom strzegącym granicy polsko-białoruskiej. Anna Maria Żukowska z Lewicy zareagowała na tę informację zapowiedzią… domagania się podania nazwisk nagrodzonych żołnierzy. Czy nie rozumie, że w ten sposób wystawi tych funkcjonariuszy i ich rodziny na hejt i niebezpieczeństwo?

CZYTAJ TAKŻE:

— Słuszna decyzja! Przyznano nagrody żołnierzom strzegącym granicy z Białorusią. „Zachowujecie profesjonalizm w każdej sytuacji”

— TYLKO U NAS. Straż Graniczna o „rajdzie” posła Sterczewskiego: Brak słów. Utrudnia nam działania. Niepotrzebnie eskaluje emocje

Już dziś informuję, że w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej będę się domagała podania nazwisk żołnierzy oraz nazwy jednostki w której służą ci nagrodzeni in spe. No bo skoro nagrodzeni, to przecież @MON_GOV_PL nie będzie się tych dzielnych husarzy wstydzić, prawda?

— napisała na Twitterze Anna Maria Żukowska.

I właśnie dlatego od samego początku kryzysu, wojsko wysyłane było na granice bez żadnych oznaczeń na mundurach

— skomentował powyższy wpis publicysta Rafał Otoka Frąckiewicz.

tkwl/Twitter