Premier odniósł się również do projektu Nord Stream 2. Szef rządu podkreślił, że jest on szkodliwy dla Unii Europejskiej.
Unia nie potrzebuje Nord Stream II, daje on Rosji bardzo silne narzędzia wpływu nie tylko na europejską gospodarkę, ale i politykę
—podkreślił.
Aby europejski projekt mógł iść naprzód, trzeba wzmocnić jego demokratyczną legitymację. Można nazywać to populizmem, ale trzeba sobie zadać pytanie – czy odpowiedź na oczekiwania obywateli to rzeczywiście populizm, czy może istota demokracji
—pytał szef polskiego rządu.
Wielu Europejczyków nie okazuje dziś entuzjazmu wobec integracji w Unii Europejskiej. Możemy się na to oburzać, zamykać oczy, udawać że to tylko margines – ale to nie zmieni rzeczywistości. To sygnał, że popełniliśmy błędy – i musimy je naprawić
—zauważył Morawiecki.
Premier podkreślił, że ludzie mają w sobie „gen wolności” i chcą sami decydować o swoim życiu, życiu ich rodzin i społeczeństw.
Kiedy widzą, że ten wpływ tracą, że nie mają realnego wpływu na losy Europy i świata, naturalnym odruchem jest sprzeciw wobec tej sytuacji
—dowodził premier.
Jak dodał, integracja europejska to „jedna z najlepszych idei w historii nie tylko Europy, ale i świata”.
Ale jeśli tego przekonania nie będą podzielać nasi obywatele, żadnej dalszej integracji po prostu nie będzie. Dlatego dalszy rozwój Unii musi uwzględniać ich głos
—przekonywał. Opowiedział się za wzmocnieniem demokratycznej legitymacji UE.
Europa doświadcza właśnie demokratycznego przebudzenia; dalszy rozwój UE musi uwzględniać głos obywateli, aby europejski projekt mógł iść naprzód, trzeba wzmocnić jego demokratyczną legitymację
—podkreślił.
Bez chrześcijaństwa europejska różnorodność nigdy nie osiągnęłaby tak dziś cenionego, szczególnie w tej izbie, poczucia uniwersalizmu. Jedności w różnorodności. Ta dewiza UE to nie są puste słowa
—zaznaczył.
Jako pełnoprawny członek UE chcemy jak najmocniej wpisać się w poszukiwanie konstruktywnego programu dla Europy, mamy wobec niej oczekiwania, ale też wiele do zaoferowania
—podkreślił.
CIĄG DALSZY NA NASTĘPNEJ STRONIE.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Premier odniósł się również do projektu Nord Stream 2. Szef rządu podkreślił, że jest on szkodliwy dla Unii Europejskiej.
Unia nie potrzebuje Nord Stream II, daje on Rosji bardzo silne narzędzia wpływu nie tylko na europejską gospodarkę, ale i politykę
—podkreślił.
Aby europejski projekt mógł iść naprzód, trzeba wzmocnić jego demokratyczną legitymację. Można nazywać to populizmem, ale trzeba sobie zadać pytanie – czy odpowiedź na oczekiwania obywateli to rzeczywiście populizm, czy może istota demokracji
—pytał szef polskiego rządu.
Wielu Europejczyków nie okazuje dziś entuzjazmu wobec integracji w Unii Europejskiej. Możemy się na to oburzać, zamykać oczy, udawać że to tylko margines – ale to nie zmieni rzeczywistości. To sygnał, że popełniliśmy błędy – i musimy je naprawić
—zauważył Morawiecki.
Premier podkreślił, że ludzie mają w sobie „gen wolności” i chcą sami decydować o swoim życiu, życiu ich rodzin i społeczeństw.
Kiedy widzą, że ten wpływ tracą, że nie mają realnego wpływu na losy Europy i świata, naturalnym odruchem jest sprzeciw wobec tej sytuacji
—dowodził premier.
Jak dodał, integracja europejska to „jedna z najlepszych idei w historii nie tylko Europy, ale i świata”.
Ale jeśli tego przekonania nie będą podzielać nasi obywatele, żadnej dalszej integracji po prostu nie będzie. Dlatego dalszy rozwój Unii musi uwzględniać ich głos
—przekonywał. Opowiedział się za wzmocnieniem demokratycznej legitymacji UE.
Europa doświadcza właśnie demokratycznego przebudzenia; dalszy rozwój UE musi uwzględniać głos obywateli, aby europejski projekt mógł iść naprzód, trzeba wzmocnić jego demokratyczną legitymację
—podkreślił.
Bez chrześcijaństwa europejska różnorodność nigdy nie osiągnęłaby tak dziś cenionego, szczególnie w tej izbie, poczucia uniwersalizmu. Jedności w różnorodności. Ta dewiza UE to nie są puste słowa
—zaznaczył.
Jako pełnoprawny członek UE chcemy jak najmocniej wpisać się w poszukiwanie konstruktywnego programu dla Europy, mamy wobec niej oczekiwania, ale też wiele do zaoferowania
—podkreślił.
CIĄG DALSZY NA NASTĘPNEJ STRONIE.
Strona 2 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/402426-debata-o-przyszlosci-ue-w-strasburgu?strona=2