Opozycja będzie miała obniżone uposażenia, bo prezes PiS Jarosław Kaczyński postanowił żyć skromniej; to jest bat na opozycję
—podkreślił podczas wtorkowej debaty w Sejmie nad projektem przewidującym obniżenie uposażeń parlamentarzystów Sławomir Nitras (PO).
Pierwsza myśl, jaka przyszła mi do głowy, gdy słyszałem pana (Jarosława) Kaczyńskiego z panem (Ryszardem) Terleckim, że teraz będzie skromniej, to przypomniało mi się takie powiedzenie z PRL, państwo je na pewno znacie, że +klasa robotnicza ustami swoich przedstawicieli pije szampana i je kawior+. I dzisiaj mamy bardzo podobną sytuację. Bo dzisiaj Jarosław Kaczyński będzie żyć skromniej obniżając wynagrodzenia posłom opozycji, bo nie sobie, bo nie swoim kolegom z PiS, nie klasie panów z PiS
—mówił Nitras.
Jak zaznaczył, wynagrodzenie wicepremier Beaty Szydło, szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego i innych ministrów nie zostaną obniżone.
Bo oni są rasą panów, bo oni są wyjątkowi
—ironizował poseł.
Będzie miał obniżone (wynagrodzenie) pan (Krzysztof) Brejza, który odkrył skalę patologii. Opozycja będzie miała obniżone, bo Jarosław Kaczyński postanowił żyć skromniej, obniżając pensje posłom opozycji
—podkreślił Nitras.
Nawiązał też do informacji dotyczącej leczenia prezesa PiS.
Na Szaserów w szpitalu na wizytę u ortopedy czeka 170 osób, a pierwszy termin jest we wrześniu. Średni czas oczekiwania to jest 235 dni. A ile czekał pan Kaczyński? Do kolejki panie Kaczyński! Ja wiem, że pan jest ojcem narodu jak cesarz w Kapuścińskim, ale jeśli pan chce żyć skromniej, to do kolejki na Szaserów. (…) Może (prezes PiS) poczekać 235 dni na wizytę. Może chociaż kapitana do noszenia kul, a nie generała. To jest bat na opozycję
—oświadczył poseł PO.
My jesteśmy ludźmi skromnymi, damy radę. Jak trzeba będzie za darmo pracować, to będziemy, bo my naprawdę reprezentujemy tu Polaków. To sprowadzanie parlamentu do fasady. Gdzie są autorzy tej ustawy: pan Terlecki i Kaczyński? Nawet tu nie mieli ochoty przyjść. Tak właśnie was traktują
—mówił Nitras.
Według niego, „szczególną rolę miał tu poseł Terlecki”.
Współczuję wam szefa klubu, bo fakt, że pan Terlecki był twarzą tej ustawy, a potem sam się wyłączył z tej ustawy. Bo jego ta ustawa nie dotyczy, jego, pani Mazurek. Budżet domowy nie ruszony. Jak czuliby się posłowie Kukiza, gdyby Kukiz zaproponował, że obniżamy pensje posłom, ale (Pawłą) Kukiza nie? Albo jakby się czuli posłowie Platformy ze Schetyną, gdyby coś takiego zrobił? Tak was traktują, wiele to o panu mówi panie Terlecki
—powiedział poseł PO zwracając się do posłów PiS.
Przekonywał też, że nieprawidłowości dot. wynagrodzeń są też w spółkach skarbu państwa.
Propozycja prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego dot. obniżenia uposażenia parlamentarzystów jest bardzo populistyczna; ona pokazuje, że na tej sali nie ma żadnego parlamentaryzmu, że decyduje jeden człowiek; to jest dyktat jednej osoby
—ocenił z kolei Jerzy Jachnik (Kukiz‘15).
Jerzy Jachnik (Kukiz‘15) wskazywał, że wśród wnioskodawców projektu, który jest projektem poselskim, nie ma podpisu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, ani podpisów nikogo z wicemarszałków, „których wynagrodzenia nie zostaną ruszone”.
Propozycja prezesa Kaczyńskiego była bardzo populistyczna, ale ona pokazuje, że na tej sali nie ma żadnego parlamentaryzmu - jeden człowiek decyduje. To jest dyktat jednej osoby; był i będzie, dopóki nie zmienimy ordynacji wyborczej na JOW
—mówił poseł Kukiz‘15.
To jest koniec parlamentaryzmu. Wiecie dlaczego? Dlatego, że sami sprowadzacie się do zera
—zwrócił się do posłów Prawa i Sprawiedliwości.
Według niego projekt jest populistyczny.
Pani poseł sprawozdawca projektu mówi, że opozycja jest zachłanna. A co, jeśli jutro rano pan poseł Kaczyński wstanie i powie, że posłowie zarabiają za mało i trzeba im podnieść o 100 proc.? To co pani będzie mówiła?
—powiedział.
Nie zgodził się z zawartym w uzasadnieniu projektu stwierdzeniem, że jest on oczekiwany społecznie.
Proszę państwa, społeczeństwo oczekuje państwa prawa, państwa sprawiedliwego, mało kosztownego i oczekuje poprawienia poziomu życia
—powiedział poseł Kukiz‘15. Według niego zarówno obecna, jak i poprzednia ekipa rządząca nic nie zrobiła w tych kwestiach.
Zaznaczył, że jego klub poparłby pomysł obniżki wynagrodzeń, gdyby to była „propozycja rzetelna”.
Czyli trzeba zmienić siatkę płac, od prezydenta, ministrów, posłów, do wójtów itd. Dzisiaj mamy taką sytuację, że wójt Kóz koło Bielska Białej zarabia więcej niż prezydent RP
—mówił Jachnik.
CIĄG DALSZY NA NASTĘPNEJ STRONIE.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Opozycja będzie miała obniżone uposażenia, bo prezes PiS Jarosław Kaczyński postanowił żyć skromniej; to jest bat na opozycję
—podkreślił podczas wtorkowej debaty w Sejmie nad projektem przewidującym obniżenie uposażeń parlamentarzystów Sławomir Nitras (PO).
Pierwsza myśl, jaka przyszła mi do głowy, gdy słyszałem pana (Jarosława) Kaczyńskiego z panem (Ryszardem) Terleckim, że teraz będzie skromniej, to przypomniało mi się takie powiedzenie z PRL, państwo je na pewno znacie, że +klasa robotnicza ustami swoich przedstawicieli pije szampana i je kawior+. I dzisiaj mamy bardzo podobną sytuację. Bo dzisiaj Jarosław Kaczyński będzie żyć skromniej obniżając wynagrodzenia posłom opozycji, bo nie sobie, bo nie swoim kolegom z PiS, nie klasie panów z PiS
—mówił Nitras.
Jak zaznaczył, wynagrodzenie wicepremier Beaty Szydło, szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego i innych ministrów nie zostaną obniżone.
Bo oni są rasą panów, bo oni są wyjątkowi
—ironizował poseł.
Będzie miał obniżone (wynagrodzenie) pan (Krzysztof) Brejza, który odkrył skalę patologii. Opozycja będzie miała obniżone, bo Jarosław Kaczyński postanowił żyć skromniej, obniżając pensje posłom opozycji
—podkreślił Nitras.
Nawiązał też do informacji dotyczącej leczenia prezesa PiS.
Na Szaserów w szpitalu na wizytę u ortopedy czeka 170 osób, a pierwszy termin jest we wrześniu. Średni czas oczekiwania to jest 235 dni. A ile czekał pan Kaczyński? Do kolejki panie Kaczyński! Ja wiem, że pan jest ojcem narodu jak cesarz w Kapuścińskim, ale jeśli pan chce żyć skromniej, to do kolejki na Szaserów. (…) Może (prezes PiS) poczekać 235 dni na wizytę. Może chociaż kapitana do noszenia kul, a nie generała. To jest bat na opozycję
—oświadczył poseł PO.
My jesteśmy ludźmi skromnymi, damy radę. Jak trzeba będzie za darmo pracować, to będziemy, bo my naprawdę reprezentujemy tu Polaków. To sprowadzanie parlamentu do fasady. Gdzie są autorzy tej ustawy: pan Terlecki i Kaczyński? Nawet tu nie mieli ochoty przyjść. Tak właśnie was traktują
—mówił Nitras.
Według niego, „szczególną rolę miał tu poseł Terlecki”.
Współczuję wam szefa klubu, bo fakt, że pan Terlecki był twarzą tej ustawy, a potem sam się wyłączył z tej ustawy. Bo jego ta ustawa nie dotyczy, jego, pani Mazurek. Budżet domowy nie ruszony. Jak czuliby się posłowie Kukiza, gdyby Kukiz zaproponował, że obniżamy pensje posłom, ale (Pawłą) Kukiza nie? Albo jakby się czuli posłowie Platformy ze Schetyną, gdyby coś takiego zrobił? Tak was traktują, wiele to o panu mówi panie Terlecki
—powiedział poseł PO zwracając się do posłów PiS.
Przekonywał też, że nieprawidłowości dot. wynagrodzeń są też w spółkach skarbu państwa.
Propozycja prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego dot. obniżenia uposażenia parlamentarzystów jest bardzo populistyczna; ona pokazuje, że na tej sali nie ma żadnego parlamentaryzmu, że decyduje jeden człowiek; to jest dyktat jednej osoby
—ocenił z kolei Jerzy Jachnik (Kukiz‘15).
Jerzy Jachnik (Kukiz‘15) wskazywał, że wśród wnioskodawców projektu, który jest projektem poselskim, nie ma podpisu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, ani podpisów nikogo z wicemarszałków, „których wynagrodzenia nie zostaną ruszone”.
Propozycja prezesa Kaczyńskiego była bardzo populistyczna, ale ona pokazuje, że na tej sali nie ma żadnego parlamentaryzmu - jeden człowiek decyduje. To jest dyktat jednej osoby; był i będzie, dopóki nie zmienimy ordynacji wyborczej na JOW
—mówił poseł Kukiz‘15.
To jest koniec parlamentaryzmu. Wiecie dlaczego? Dlatego, że sami sprowadzacie się do zera
—zwrócił się do posłów Prawa i Sprawiedliwości.
Według niego projekt jest populistyczny.
Pani poseł sprawozdawca projektu mówi, że opozycja jest zachłanna. A co, jeśli jutro rano pan poseł Kaczyński wstanie i powie, że posłowie zarabiają za mało i trzeba im podnieść o 100 proc.? To co pani będzie mówiła?
—powiedział.
Nie zgodził się z zawartym w uzasadnieniu projektu stwierdzeniem, że jest on oczekiwany społecznie.
Proszę państwa, społeczeństwo oczekuje państwa prawa, państwa sprawiedliwego, mało kosztownego i oczekuje poprawienia poziomu życia
—powiedział poseł Kukiz‘15. Według niego zarówno obecna, jak i poprzednia ekipa rządząca nic nie zrobiła w tych kwestiach.
Zaznaczył, że jego klub poparłby pomysł obniżki wynagrodzeń, gdyby to była „propozycja rzetelna”.
Czyli trzeba zmienić siatkę płac, od prezydenta, ministrów, posłów, do wójtów itd. Dzisiaj mamy taką sytuację, że wójt Kóz koło Bielska Białej zarabia więcej niż prezydent RP
—mówił Jachnik.
CIĄG DALSZY NA NASTĘPNEJ STRONIE.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/393421-goraco-w-sejmie-dyskutowano-nt-obnizenia-pensji-poslom-nowoczesna-chce-obnizki-wynagrodzen-do-zera?strona=1