Obłuda redaktorów z Czerskiej przekracza kolejne granice. Nie ma to jak odbierać Kościołowi prawo głosu w kwestiach politycznych, a później jak red. Dominika Wielowieyska zapraszać w jednym tygodniu trzech księży, aby rozmawiać o… polityce.
Kilka dni temu publicystka do swojego programu zaprosiła ks. Kazimierza Sowę wraz z suspendowanym ks. Lemańskim, a teraz na przejażdżkę po Warszawie Wielowieyska zabrała ks. prof. Alfreda Wierzbickiego. Jak się okazuje, księża mogą rozmawiać o polityce, ale najwidoczniej tylko wtedy, kiedy mówią o łamaniu demokracji, konstytucji i praworządności.
CZYTAJ WIĘCEJ: Hipokryzja „Wyborczej”. Wielowieyska staje w obronie „prześladowanych” duchownych: „Księdza Wojciecha zaprosiłam jako symbol”
Polska nie jest poza Unią Europejską. Należy do wspólnoty wartości, a jeżeli wartości demokratyczne, konstytucyjne, państwo prawa jest podważane, to nie jest to podniesiona ręka z Unii, tylko moim zdaniem, to jest ręka wyciągnięta na ratunek Polsce
—stwierdził ks. Wierzbicki, odnosząc się do słów abp. Głódzia, który na Pasterce powiedział, że „polskich spraw nie rozstrzygnie ani ulica, ani zagranica, ani ręka podniesiona w Brukseli”.
Ratujmy fundament niepodległości jakim jest państwo prawa. Wszystkie inne systemu podważają pomyślność państwa. Pogodzenie się z miękkim autorytaryzmem będzie doprowadzać do podziału społeczeństwa
—apelował duchowny.
W rozmowie pojawił się również wątek uchodźców. Wielowieyska przypomniała słowa Kornela Morawieckiego, który w rozmowie z „Rz” przekonywał, że Polska powinna przyjąć 7 tys. uchodźców.
Sądzę, że senior Morawiecki zachował się jak chrześcijanin, a premier Morawiecki trwa w uporze, nie przy chrześcijańskim, ale nieludzkim stanowisku Polski, i to po tym, jak w świat poszło przejmujące orędzie papieża Franciszka
—zaznaczył ks. Wierzbicki, dodając, że polski rząd pomaga potrzebującym, ale nie można tym przykrywać łamania demokracji.
Nie można usprawiedliwiać łamania demokracji zmianami prospołecznymi
—podkreślił.
Ksiądz przekonywał, że nie powinniśmy się obawiać islamu.
Jest kilka założeń, które są dyskusyjne, jeżeli nie wręcz fałszywe. Oczywiście między chrześcijaństwem a islamem są różnice, ale nie ma nieuchronnego fatalizmu, że ma dojść do zdarzenia tych cywilizacji. Ponadto da się empirycznie udowodnić, że ostatnie zamachy, który były katastrofą dla kilku miast, nie były spowodowane przez uchodźców, ale przez ludzi, którzy już urodzili się w tym społeczeństwie i nie znajdują sobie miejsca, to problem integracji
—tłumaczył gość Wielowieyskiej.
Strach przez uchodźcami był znacznie mniejszy przed 2015 rokiem
—dodał.
„Nawrócenie” Wielowieyskiej nie umknęło internautom.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/375197-jednak-kosciol-moze-zabierac-glos-w-sprawach-politycznych-ks-wierzbicki-u-wielowieyskiej-ratujmy-fundament-niepodleglosci-jakim-jest-panstwo-prawa